Macie pełne prawo by na mnie wrzeszczeć, bluźnić i tym podobne rzeczy... Przepraszam, przepraszam, przepraszam i to nie wiecie jak bardzo, że tak długo nie było rozdziału. Mam nadzieje, że mimo to jesteście ze mną. Kocham was i zapraszam do czytania.
____________
- CO NA BOGA SIĘ TUTAJ DZIEJE?! - wrzasnął ojciec Louisa gdy wszedł do jego pokoju i ich zobaczył.
Harry szybko wyszedł z Louisa, który z szybko bijącym sercem przykrył się po szyję kołdrą. Jego życie było skończone. Wiedział to.
Harry zaczął zakładać bokserki i spodnie, podczas gdy ojciec chłopaka nie przestawał wrzeszczeć.
- Co to ma być!? Louis William Tomlinson! I kim ty jesteś?! Dwa pedały...w moim domu!!
Louis leżał z brzuchem pokrytym spermą nie mogąc wydusić z siebie słowa.
- Christian, czemu wrzeszczysz? - zapytała matka Louisa, która umilkła gdy tylko weszła do jego pokoju. Jej wzrok spoczął na Louisie który leżał nagi pod kołdrą, a następnie przeniósł się na Harrego, który ubierał się jak najszybciej potrafił.
- Nigdzie nie pójdziesz dopóki nie dowiem się jak masz na imię i nie oddam cię w ręce policji za molestowanie seksualne! - wrzasnął ojciec wskazując na Harrego palcem.
- Mieliście nie wrócić do jutra - powiedział Louis ze łzami w oczach, to była najgorsza rzecz jaka zdarzyła się w jego życiu. To było nie możliwe.
- Twoja babci zadzwoniła do nas i powiedziała ze rano lecą do Irlandii wiec wróciliśmy bo nasza wizyta miała być niespodzianką! Ale dobrze ze wróciliśmy! To co robisz to grzech! - wrzasnęła jego matka
- To dlatego zerwałeś z Eleanor? Dla tego kelnera szumowiny?!
Louis poczuł jak jego krew zaczyna wrzeć. Jak jego ojciec śmiał mówić w ten sposób o Harrym. Harrym który był kochany, uroczy i po prostu Harrym.
- Zawiadamiam policje o molestowaniu seksualnym i potem dzwonie do szkoły w Walii. Nie obchodzi mnie ze będziesz musiał powtarzać rok! Będziesz chociaż z dala od tego punka!
- Proszę nie, proszę - błagał Louis, i świetnie, zaczął płakać
- A ty, ty pójdziesz do wiezienia - powiedział jego ojciec łapiąc za ramie Harrego
Ten go odepchnął i wyglądał jakby miał go zaraz pobić.
- Nie zostawię tak tego
A Louis w tej chwili powiedział jedyną rzecz jaka wiedział że uspokoi jego ojca.
- Wrócę do Eleanor, poproszę ją o rękę na zakończeniu roku! Przed wszystkimi, proszę. Przestanę się z nim widywać. Tylko... - Nie róbcie mu krzywdy - Nie odsyłajcie mnie
Cała trójka spojrzała na Louisa jednak mina Harrego była najgorsza. Wyglądał jakby usłyszał najgorsze wiadomości na świecie, które doszczętnie go zniszczyły.
- W porządku - powiedział w końcu jego ojciec, który prawdopodobnie wychwycił spojrzenie Louisa, który starał się mu pokazać, że jeśli się na to nie zgodzi powie matce o romansie.
Harry spojrzał się na chłopaka zbolałym wzrokiem.
- Obiecałeś - powiedział i wyszedł nie oglądając się za siebie. Gdy tylko usłyszeli trzaśniecie drzwi frontowych rodzice spojrzeli na Louisa z rękoma na biodrach,
Louis poczuł jak jego serce się roztrzaskuje, i nie może wydobyć z siebie słowa. Obiecał Harremu że go kocha, że go nigdy nie zostawi ani nie zrani i pomimo sytuacji wiedział że zrobi wszystko by dotrzymać tej obietnicy.
CZYTASZ
Baby Heaven's in your Eyes - Larry Stylinson (Translated in Polish)
FanfictionOni nie mogli różnić się jeszcze bardziej. Louis Tomlinson jest siedemnastolatkiem chodzącym do najbardiej prestiżowej prywatnej szkoły w Doncaster. Ma wielkie plany na przyszłość, i dzięki pieniądzom jego rodziców nie musi się martwić, że ich nie...