Pov Marcel
Grałem dość dużo czasu, gdy przestałem za oknem było już ciemno. Poszedłem przebrać się w piżame i położyłem się na łóżku w moim pokoju. Zacząłem przeglądać media. Długo nie nacieszyłem się ciszą, bo do pokoju wszedł Gabriel.
G- Hejj~
M- Mhm hej
G- Może mały rewanżyk za to wczoraj?
M- co-
G- wiesz co~~Naprawdę nie chciałem przechodzić przez to na trzeźwo. Spojrzałem na zegarek, godzina 22. Spojrzałem na bruneta. W tym momencie poczułem że chłopak się na mnie kładzie. Czułem się mega niezręcznie. Zaczął mnie całować w usta, po szyi...
☁Time skip☁
M- Uhh~
☁Time skip☁
Obudziłem się rano w dziwnie krępującej sytuacji. Byłem nagi, a obok mnie leżał Gabriel i przyciągał mnie do siebie. Okej to jest mega dziwne. Na szczęście nie pamiętałem co dokładnie się działo w nocy. Uff. Sięgnął po telefon i zacząłem coś tam znów przeglądać.
☁Time skip☁
Gdy już Brunet mnie puścił, wstałem, przebrałem się, zjadłem śniadanie składające się z bardzo pożywnego suchego chleba. Usiadłem przy stole i przeglądałem się telefonowi. Nie robiłem nic ciekawego. Postanowiłem więc pójść na spacer.
Szedłem już parkiem, gdy zobaczyłem znajomą twarz. Była to Daria. Normalna dziewczyna którą poznałem w szkole. Przyjaźni się. Podszedłem do niej. Była ubrana w czerwoną spódniczke, czarną koszulkę i czarne zakolanówki. We włosach miała wpiętą spinkę z wisinką. Na uszach zauważyłem również kolczyki krzyżyki.M- Hej Daria!
Lekko krzyknąłem do niej gdy sunąłem w jej kierunku.
D- Ah- Hej Marcel! Dawno się nie widzieliśmy.
M- fakt. Chciałabyś może przyjść dzisiaj do mnie koło 17?
D- Spoko mogę przyjść jeśli nie masz z tym problemu. Przynieść coś do jedzenia?
M- Ah Tak- Jedzenie- Nie nie, upichce coś.
D- *lepiej coś wezmę*
D- Okej to ja lecę, do zobaczenia!
M- Papaa, do zoba!☁Time skip☁
Byłem już w domu. Martwiło mnie to, że Gabriela nadal nie ma w salonie. Poszedłem sprawdzić czy wszystko jest z nim okej, i było dobrze. Pewnie się zmęczył. Biedak.
Więc w spokoju, czekałem sobie na Darię.327 słów
CZYTASZ
UTTONA
FantastikOpowieść opowiada o ciekawym życiu Marcela i Gabriela. Chłopcy są nieco zmieszani zaistniałą sytuacją, ale dają jakoś radę. Do ich życia wtrąca się wiele osób, ale tylko jedna posuwa się tak daleko.