Pov. Ame
Goniłem za Rosją ale nie byłem w staniesz go dogonić. Galopowaliśmy przez pola i łąki aż wjechaliśmy w las. Teraz musiałem być bliżej niego bo w przeciwnym razie mógł bym się zgubić. Widziałem jak przebiega przez strumień i wybiega na polanę. Spojrzał na mnie i uśmiechnął się szeroko pokazując tym samym swoje białe zęby. Kocham ten uśmiech...
Pojechałem za nim. Gdy byłem już blisko Rosja zsiadł z konia i puścił go wolno. Ja uczyniłem to samo. Powolnym krokiem ruszył w głąb polany. Odwrócił się do mnie i machnął ręką tym samym dając mi znak żebym podszedł. Tak też zrobiłem. Ale gdy na powrót się odwrócił postanowiłem tak się z nim trochę pobawić 😏 wskoczyłem mu na barana tym samym powalając go na ziemię. Zaczęliśmy się turlać i tażać w trawie do momentu w którym przegrałem walkę o dominację i znalazłem się pod nim. Zawisł nade mną i spojrzał mi w oczy.
R: Dalej cię kocham wiesz?
Uśmiechnąłem się w odpowiedzi i przyciągnąłem go do siebie. Pocałował mnie, a ja oddałem gest. Tak dawno nie czułem czegoś takiego. Minęło 6 lat... A ja dalej go kocham... Nic się nie zmieniło...Pov. ???
Hmmm. Mój Ameryka sobie wyjechał tak? Myśli że go nie znajdę haha. Nie daleko jego miejsca pobytu mieszka mój przyjaciel. Dzisiaj go sobie odwiedzę i razem poszukamy sobie Ame. Będziemy mieli na to cały tydzień więc nie boję się że mi się zgubi. Ostatnio fajnie się z nim bawiłem. Raczej nie tyle z nim co po prostu nim. Ale on chyba też się dobrze bawił. Dalej słyszę te jęki. On jest mój. I mój ma pozostać. Przyjaciel chętnie udostępni mi łóżko. Ame się zdziwi...
TIME SKIP w domu przyjaciela
Zapukałem, a mój towarzysz otworzył mi drzwi.
- Heeej! Meksyk! Czekałem na ciebie.
Me(Meksyk): Tsa... Dasz mi wejść czy mam tak stać 🙄
- A! Tak. Wchodź ^^
Przekroczyłem próg i usiadłem na kanapie.
- Kawa, herbata?
Me: Teqila.
- Szklanka, kieliszek?
Me: Wiadro XD
- Aha. No to klasyk XD
Usiadł koło mnie z naszym ukochanym napojem i nalał do dwóch kieliszków. Zaczęliśmy rozmawiać i zeszliśmy na temat Ameryki.
- I jak tam z Ame?
Me: Zgrywa niedostępnego XD ale przecież na tą chwilę nie ma wyboru. On się mnie boi więc jak mu trochę pogrożę to nic nikomu nie powie. Co najwyżej zacznie płakać.
- No pewnie tak. Wiesz już gdzie jest?
Me: Jeszcze nie ale mam w planach go poszukać i ty mi w tym pomożesz.
- Pomogę pomogę. Jakieś pomysły kiedy i gdzie zaczynamy?
Me: Jutro tak jakoś o 9 i najpierw zaczniemy szukać w najbliższej okolicy. Potem jeśli go nie znajdziemy pójdziemy dalej.
- Okej.Pov. Rosja
Leżeliśmy na trawie i patrzyliśmy w niebo. Zaczęło robić się ciemno i niby powinniśmy już wracać ale chciałem jeszcze coś pokazać mojej miłości ^^ poczekałem aż na niebo wyszły gwiazdy.
R: Skarbie?
A: Tak?
R: Chciałbym ci coś pokazać.
A: Oooo! Okej!
Wstałem i spojrzałem na niebo. Jest już całkiem ciemno. Okej. Przeszedłem dwa kroki do tyłu. Tam jest większa i wyższa trawa. Ameryka cały czas patrzył za mną.
R: Gotowy?
A: Eeee Ch-chyba tak.
Uśmiechnąłem się do niego i podskoczyłem. To brzmi bardzo prymitywnie ale stało się to czego chciałem. Nad trawą zaczęły unosić się małe żółto zielone światełka. To świetliki. Kocham je. Są naprawdę ładne. Jak takie gwiazdy tylko że centralnie nad ziemią. Robaczki zaczęły się unosić coraz wyżej. Było ich coraz więcej i coraz to bardziej rozświetlały łąkę. Ame patrzył jak zaczarowany na świecące stworzonka. Jeden świetlik usiadł mu na nosie haha ^^ przeurocze. Siedzieliśmy tam jeszcze pół godziny patdząc na niebo i małe świecące stworzonka. Ame przytulił się do mnie i obserwował. Niestety musieliśmy się zbierać bo w przeciwnym wypadku spóźnili byśmy się na ognisko. heh. Ruszyliśmy konno w kierunku domu. Gdy tylko tam dotarliśmy zwróciłem uwagę na Kanadę. Całował się z Ukrainą. Właśnie! Wiem co jutro zrobię. Nie mam z nim zbyt dobrych relacji więc jutro trochę z nim pogadam. Może gdzieś go zabiorę. Mam nadzieję że znajdziemy jakiś wspólny język... Może się uda.
Co do ogniska to nie działo się nic nadzwyczajnego grałem na gitarze i śpiewałem razem z innymi. Erick opowiadał historie o duchach. Piekliśmy kiełbasę, pianki i chleb. Było pysznie UwU Kocham robić ogniska. Zwłaszcza z Ameryką 😏.______________________________________
~700 słów~
Sory za przerwę ale trochę nie mam weny :/ mimo to dokończę tą książkę. Możecie pisać jakie shipy następne 😏
- Bay👋

CZYTASZ
,, Życie to nie bajka "~rusame 🇷🇺🇺🇲~ [ZAKOŃCZONE]
RomanceTo moja pierwsza książka ^^ PISAŁAM TO ZA JAK BYŁAM NA HAJU LUDZIE UWAGA BO GROZI WYLEWEM. 🦆 #1 - 07.08.2021