12. Zrobiłaś to, prawda?

3.5K 97 9
                                    

Myla's pov:



– Nie uwierzysz.

Zamorduję go własnymi rękoma.

Przysięgam.

– Tak, poproszę czarną bez cukru.

– Zaraz przyniosę. – Przewrócił oczami i zajął miejsce naprzeciwko. – Pamiętasz Owena? Równoległa klasa w liceum, kapitan kosza i..

– Najprzystojniejszy chłopak Seattle High School. Do celu, Keaton. – Ponagliłam, odsuwając się na obrotowym krześle i patrząc na niego wyczekująco.

– Podobno ktoś zniszczył jego samochód i to dość solidnie.

– Jakie to ma znaczenie?

– A takie, że niby jesteś widoczna na nagraniu i najpierw skontaktował się ze mną, aby to wyjaśnić, a dopiero później powiadomi policję, jeśli się nie przyznasz.

A to skurwiel.

– Niemożliwe.

– Nie przypominam sobie, żeby w Seattle było jeszcze jakieś lamborghini.

– To jesteś źle doinformowany.

– Na przykład?

– Nicholson.

– Po jaką cholerę by miał się tam zapuszczać? Nawet nie zna typa! – Krzyknął sfrustrowany. Tym razem to ja przewróciłam oczami i głośno odetchnęłam.

– Przestań się drzeć. Skąd mam wiedzieć co robi po godzinach? Może zgrywanie złego chłopca jest jego ulubionym zajęciem. Równie dobrze może być gangsterem i nic o tym nie wiemy. – Stwierdziłam, nie kryjąc rozbawienia.

– Zrobiłaś to, prawda?

– Lepiej. – Rzuciłam, pochylając się do przodu i po chwili dodając. – Zrobiłabym to po raz kolejny.

– Myla! Co cię ugryzło, jesteś osobą publiczną do cholery. – Przysięgam, że zachowuje się jak mój ojciec.

– Byłam wkurwiona, musiałam na kimś wyładować emocje. Niech się cieszy, że zniszczyłam tylko samochód, bo chętnie obiłabym mu twarz.

– Loretta coś znalazła w papierach?

– Nie.

– Więc?

– Sprawa prywatna.

– Ty masz w ogóle prywatne życie?

Rozdziawiłam usta, nie dowierzając w jego słowa.

– Wyjdź i wróć z kawą.

Odczekałam chwilę jak drzwi się za nim zamknęły i po dłuższej wojnie z samą sobą, połączyłam się z Lorettą przez telefon stacjonarny. Jak zwykle nie musiałam czekać, bo ona dobrze wie, że tego nie lubię.

I nie toleruję.

– Pan Wood jeszcze nie wysłał plików i nie mam jak ich przesłać.

– Dobrze. Mam inną sprawę.

– Tak?

– Napisz w moim imieniu przekonujące przeprosiny, możesz dołożyć czek na dziesięć tysięcy dolarów..

– Za ten samochód? Znaczy się..

– Keaton?

– Ja nie..

BORDERLESS | +18Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz