Zazdrość
Byliśmy już pod parkiem, Sebastian wyszedł a ja szukałam czegoś w torebce, usłyszałam otwierające się dzwi od mojej strony.
— Wysiadamy słońce. — powiedział a ja znalazłam telefon i wysiadłam.
— Szukałam telefonu tylko, przepraszam.. — powiedziałam z zaczęłam iść.
Stan złapał mnie za rękę, przyciągnął do siebie i pocałował. Oczywiście oddałam pocałunek ale przerwała nam tą chwilę grupka dziewczyn.
— Przepraszamy że przeszkadzamy ale czy możemy z wami zrobić zdjęcia? — zapytała jedna z nich.
— Jasne czemu nie. — uśmiechnęłam się. — Może powiedzcie swoje imiona. —
— Ja jestem Natalie, to jest Samantha a te dwie to sa Carolina i Veronica. — powiedziała szatynka.
— Mam jeszcze 5 minut więc szybko to zróbmy żeby mieć to z głowy.— powiedział Sebastian i każda podeszła do niego i zrobiła z nim zdjęcie.
— Z tobą tez możemy? — zapytała się Veronica.
— Jasne że tak. Nie ma problemu. — uśmiechnęłam się i też ze mną zrobiły zdjęcie.
— Teraz mamy i z Sebastianem i z jego dziewczyną Madison. — zaczęłam kasłać na to zdanie.
— Spokojnie jeszcze nie jesteśmy razem kochane, a teraz spieszymy się to zobaczenia kiedyś fanki. — powiedział Sebastian, złapał mnie za rękę i weszłam z nim do parku.
Od razu zobaczyłam wszystkich ludzi z planu filmowego. Usmiechenłam się na myśl że to ja właśnie gram dziewczynę Sebastiana. Oczywiście jak na razie jesteśmy znajomymi i to wszystko nic więcej
— O Sebastian! Chodź tu teraz! — krzyknęła reżyser a ja poczułam jak ktoś mnie ciągnie za rękę i prowadzi w kierunku parku. — Ale Madison nie jest nam dziś potrzebna. — powiedziała kiedy już byliśmy obok niej.
— Przyjechała ze mną bo samej by się jej nudziło w domu. — uśmiechnęłam się z tym słów.
— Czyli jesteście razem? Wspaniale! A teraz chodź Sebastian musisz zagrać swoją rolę. — powiedziała i poszła do tej Alex.
— Będę musiał ją pocałować... Nie chcę żebyś cierpiała więc jak to nastąpi odwróć się dobrze? Nie chcę żebyś była smutna okej? — powiedział a ja wpiłam się w jego usta.
— Idź, nie będę zazdrosna. To gra aktorska ale będziesz musiał mi zrobić coś do jedzenia jak wrócimy. — zachichotałam a Sebastian poszedł.
Stałam tak z 30 minut kiedy dochodziło do tego pocałunku. Nie wiem czemu ale zaczęło mi się robić bardzo gorąco i czułam się jakbym zaraz miała rozszarpać ta sukę na strzępy. Ja rozumiem gra aktorska i te sprawy ale no kurwa mać. Zazdrosna? Ja? W życiu... No dobra może trochę zazdrosna jestem ale kurwa to przez to że ona będzie całować mojego Sebastiana... Jeszcze nie mojego ale szybko mogę to zmienić.
Stałam tak chyba dobre 5 minut i patrzyłam jak on obsciskuje się z tą dziwką. Kiedy skończyli i Rose zaczęła im gratulować poczułam jak ktoś mnie łapie od tyłu, to nie był Sebastian bo gadał z tamtą i jakby o mnie zapomniał..? Odwróciłam się i zobaczyłam mojego najlepszego przyjaciela Tom'a, uśmiechnęłam się i mocno się do niego przytuliłam.
CZYTASZ
Idiota | Sebastian Stan
Fanfiction"Miłość rodzi się w nienawiści" Madison Evans jest siostrą Chris'a Evans'a, oraz aktorką. Grała w Marvelu jako Wanda Maximoff... Jej największym wrogiem jest Sebastian Stan... Ale muszą zagrać parę w jednym filmie po nim jego zachowanie wobec jej zm...