Wstałam nie wiedząc o której godzinie i zaczęłam budzić Sebe.
- Sebastian wstajemy albo pójdę stąd. -
Powiedziałam, kiedy nie odzywał się specjalnie na nim usiadłam i chciałam z niego zejść ale jego silne ręce trzymały moje uda.
- Mhm jasne już wstaje.. -
Kocham jego zachrypnięty głos nad ranem.
- To ja w takim razie idę nie będę siedziała na kimś kto śpi. -
Jego ręce ścisnęły moje uda mocniej przez co wydałam z siebie jęk. Ten kiedy to usłyszał podniósł się do pozycji siedzącej i uśmiechał się.
- Wstałem widzisz.
- Tak widzę a teraz chodź obudzimy innych i posprzątamy.
- I tylko po to mnie budziłaś? Przecież jest 9 nie chce mi się, im pewnie też nie bo mają kaca.
- Jeśli oni wyjdą i posprzątamy wtedy będziesz mógł... Ty już wiesz co, ty już wiesz że ze mną.
Wstałam z niego, wzięłam ubrania i poszłam do łazienki zrobić swoją poranną rutynę.
- Długo będziesz sie malować?
Podszedł do mnie i zaczął czesać moje włosy. (Kocham to jak on to robi)
- Właśnie przyspieszyłeś mi to.
Pomalowałam usta różowym błyszczykiem a Sebastian skończył czesać moje włosy.
- Widzisz skończyliśmy to szybciej niż ja bym sama to zrobiłam
Stan odwrócił mnie w swoją stronę i zaczął mnie całować przez co mój błyszczyk znikł z moich ust.
- Stan! Przez ciebie nie mam błyszczyku.
- Chyba wolisz abym zmywał z ciebie błyszczyk niż tusz do rzęs czyż nie?
Przewróciłam oczami i wyszłam do łazienki kierując się do salonu.
Sebastian szedł za mną mówiąc mi coś o miłości do mnie. Szczerze mówiąc nie słuchałam go zbytnio aczkolwiek kiedy mówił coś na swój temat to go słuchałam.
- Hej Muchomorku.
- Dla ciebie Madison Evans a nie żaden Muchomorek.
Powiedział Seba do Matheo i w tym samym czasie przyszła Astoria i Alex.
- Hej mój żołnierzyku.
Podeszła do niego blisko że jej usta prawie dotykały jego. Chciałam podejść do niej i dać jej w mordę ale w tym samym czasie Theo złapał mnie za rękę i stałam tak samo jak Seb z Astoria.
Spojrzałam kontem oka na Sebastiana a ten zniesmaczony patrzył na Astorie do czasu aż go nie pocałowała. Wtedy do moich oczu zaczęły napływać łzy.
Matheo chciał mnie pocałować ale uderzyłam go w krocze i wyszłam z salonu.
Nie miałam kaca a alkohol wyparował ze mnie już dawno bo dużo nie piłam.
Ubrałam buty i kurtkę jeansową, wzięłam kluczyki od motoru i wyszłam.
Byłam w garażu kiedy zatrzymał mnie Alex..
- Puść mnie albo kolejny raz dostaniesz w mordę.
- Sebastian cię szuka i poprosił mnie o pomoc chodź tego ewidentnie nie chciał.
CZYTASZ
Idiota | Sebastian Stan
Fanfiction"Miłość rodzi się w nienawiści" Madison Evans jest siostrą Chris'a Evans'a, oraz aktorką. Grała w Marvelu jako Wanda Maximoff... Jej największym wrogiem jest Sebastian Stan... Ale muszą zagrać parę w jednym filmie po nim jego zachowanie wobec jej zm...