° ROZDZIAŁ TRZECI °

242 14 0
                                    

Pov: Narrator

16 września 2003 roku

Dość wysoka, blond włosa kobieta wyszła z komendy policji z wściekłością i żalem wypisanym na twarzy. Podbiegła w stronę auta, wsiadła do niego i wkrzyczała wszystkie emocje jakie się w niej przez ten czas kumulowały.. Ludzie którzy przechodzi nieopodal dziwnie a nią spoglądali, jednak ona miała to gdzieś.. Załamana spoglądała w jeden punkt i cały czas dręczyła ją myśl.

~ Czemu nie chcą szukać dalej? Czemu to wszystko spotkało ją? ~

Gdy blond włosa ogarnęła trochę myśli i była w stanie wyjechać na drogę, odpaliła samochód i włączyła się do ruchu. Po kilkunastu minutach dotarła do miejsca zamieszkania. Wyszła z auta i stanęła pod średniej wielkości, białym budynkiem. Wzięła klucze i przyłożyła do zamka swoich ciemno dębowych drzwi. Weszła do dość długiego szarego przedsionku. Pomimo swojej barwy był naprawdę przytulny, lecz dla osoby która dowiedziała się że poszukiwania jej dziecka zostały przerwane, nawet najweselsze kolory i najsłodsze słodycze, będą smutne i gorzkie.

Wysoki, ciemnoblond włosy mężczyzna, usłyszał dziwne dźwięki dochodzące z porzedsionku. Lekko przestraszony wziął patelnie, a swojemu synowi kazał schować się w salonie. Podszedł po cichu do drzwi które prowadzą do przedsionka i je otworzył. Myślał że zastanie tam złodzieja, a co gorsze porywacza, a zastał tam siedzącą, opartą o ścianę kobietę. Szybko do niej podszedł ponieważ to była jego żona i tylko ją przytulił. Wiedział co usłyszy.. Kilka łez popłynęło z jego pięknych, szmaragdowo zielonych oczu lecz szybko je wytarł. Nie chciał pokazywać swojej słabości by nie zdołować bardziej żony. Zapomnieli o swoim synku, który przestraszony nadal czeka w salonie. Chłopczyk na palcach wyszedł ze swojej kryjówki. Nie chciał robić większego hałasu ponieważ myślał że gdy go zrobi, coś mu się stanie. Był już blisko przedsionka, i próbował zobaczyć coś przez małą szpare w drzwiach. Zobaczył tam płaczącą, mamę siedzącą na ziemi, i tatę który ją uspokaja. Podbiegł do nich i po prostu się przytulił. Mama przyciągnęła syna do siebie i mocno przytuliła.

Obiecała sobie, że będzie go chronić ponieważ nie chce stracić kolejnego dziecka..

Tymczasem nie wiedziała, że jej córka przechodzi piekło...

_______________________________________

Hejka! Kolejny rozdział wleciał 😊 Pisany w autobusie, na angielskim i kończę go teraz na polskim więc może mieć błędy za, które przepraszam 🙏 ❤️
Miłego dnia/wieczoru/nocy! Wszyscy jesteście cudowni i piękni ❤️🥺

  - J°

Missing Daughter... || Dream X OcOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz