Po ogarnięciu się wyszłam z łazienki i zastałam Stylesa w takiej pozycji, w jakiej go zostawiłam z takim wyjątkiem, że teraz miał na sobie bokserki. Leżał na łóżku i przeglądał coś w telefonie.
W samej bieliźnie i czując na sobie nagle jego palące spojrzenie ubrałam obcisłe czarne rurki i luźny, mięciutki biały sweter przód wsadzając za pas spodni układając go jakoś.
- Fajne skarpetki – stwierdził Harry śmiejąc się. Spojrzałam w dół na swoje stopy.
- Coś ci się nie podoba w moich skarpetkach w złote znicze*?
- Nie, nie. To ja poproszę takie, tylko że w miotły – powiedział z uśmiechem i wszedł do łazienki.
Przejrzałam się jeszcze raz w lustrze, wyglądałam nawet okej. Wyszłam z sypialni i zaczęłam przygotowywać się na przyjście gości.
- Cześć, Angie! – powiedzieli chórem Liam, Louis i Niall. Wpuściłam ich do mieszkania witając się z nimi buziakiem w policzek – ale masz czaderskie skarpetki!
- Ha, wiedziałam! – krzyknęłam śmiejąc się.
- Gdzie postawić? – każdy z nich miał ze sobą butelkę z winem. Spojrzałam na nich udając płacz – co się stało?
Pokazałam im dłonią, żeby szli za mną. Otworzyłam lodówkę i pokazałam im, że połowę miejsca zajmuje alkohol.
- Coś czuję, że dzisiaj stąd nie wyjdziemy – skomentował Payne kręcąc głową.
Zachwycali się wyglądem mojego mieszkania i porównywali jak wygląda teraz, a jak wtedy gdy mieszkał tutaj Malik. Jeżeli o nim mowa, to ciekawe gdzie się podziewa on z Julią?
- Cześć durnie – powiedział Harry wychodząc z sypialni, a ja wywróciłam oczami.
- Styles, grzeczniej! – skarciłam go, na co jego kumple zaśmiali się głośno.
W tym samym momencie zadzwonił dzwonek do drzwi, podążyłam do nich żeby otworzyć spóźnialskim gościom.
- Co to za przychodzenie po czasie? – powiedział Louis patrząc na parkę.
Julia spojrzała z wielkim uśmiechem na Zayna rumieniąc się, ten tylko przeczesał dłonią włosy patrząc na chłopaków sugestywnie.
- Dobra, nic więcej nie chcę wiedzieć – powiedziałam szybko i spojrzałam na Tomlinsona, wskazałam go palcem – ty, przestań gadać swojemu współlokatorowi o seksie, bo będzie z tobą źle.
Zrobił zdziwioną minę, lecz po chwili wyszczerzył się głupkowato.
- Rady radami, ale nie zaprzeczasz że ci się nie podobało.
Zarumieniłam się i spojrzałam na przyjaciółkę.
- Julia, pomożesz mi w kuchni? – podążyłam do innego pomieszczenia z dziewczyną.
- Stary, co ona miała na myśli? – spytał się Zayn Harrego, dobrze ich słyszałyśmy z kuchni.
- Niech szlag trafi ciebie i twoją „opóźnioną satysfakcję”, Lou! – powiedział loczek.
- A cóż się takiego stało?
- Stwierdziła, że skoro jestem za tym to nie zrobi mi loda – powiedział z wyczuwalną urazą w głosie, aż zachichotałam cicho. Jego kumple zrobili tylko głośne „uuuuu” i zaczęli się śmiać.
- Jak dzieci – mruknęła Julia pomagając mi z przygotowaniem jedzenia.
- Niedługo podam deser – powiedziałam po obfitej kolacji.
- A co masz dobrego? – zapytał ciekawy Horan.
- Niespodzianka! – uśmiechnęłam się do niego.
- Hej, Angie? Masz może u siebie „Millennium”? – zapytał Liam przerywając swoją rozmowę z Harrym na temat motocyklu, który nagle zapragnął mieć brunet.
- Powinnam mieć, chcesz to poszukaj – wskazałam regały z książkami, podniósł się i zaczął przeglądać wzrokiem grzbiety książek.
Chwyciłam kieliszek i upiłam trochę wina. Po chwili wdałam się w pogawędkę z Tomlinsonem i Niallem na temat koncertu Coldplay, który miał się odbyć za miesiąc tutaj, w Londynie. Nagle usłyszałam jakiś hałas, spojrzałam na Liama, który wyciągając to czego szukał zwalił na podłogę kilka innych książek. Jedna z nich, duża i czarna, nie mająca żadnych napisów na okładce otworzyła się. Payne podniósł ją i zrobił wielkie oczy. Wszyscy patrzyli na niego zdezorientowani, powoli podszedł do nas i kiedy odwrócił książkę w naszą stronę wiedziałam czemu tak zareagował. Przymknęłam oczy wypuszczając ciężko powietrze z ust.
Kurwa, czemu akurat teraz?
*chodzi tu o motyw z Harrego Pottera
__________________________
Nie mam sił na nic, na życie tak samo... głupie gadanie, pewnie ktoś tak pomyśli, ale z niczego już nie mam radości - nawet z rzeczy, które zadowalały mnie wczoraj.
Nie żegnam się z wami... jeszcze nie. Zobaczymy czy będę w dobrym stanie psychicznym pociągnąć moje dwa opowiadania. Jak na razie się na to nie zapowiada.
CZYTASZ
Lost Stars || h.s
Hayran KurguZaczęło się od przypadkowego spotkania w mieszkaniu Angel Cavendish. Z powodu swojej nieuwagi, Harry Styles musi się tłumaczyć dlaczego i jak dostał się do jej domu. Po tym incydencie obydwoje mają nadzieję, że nigdy więcej na siebie nie wpadną, le...