2. Koty!

330 20 3
                                    


PRZYPOMINAJKA
------------------------------------------------------------
-Gdzie mój miecz? -zignorował moje wcześniejsze słowa.
-wpadł gdzieś ta.. ou -powiedziałam wskazując na krzaki, no właśnie krzaki róży.
- I jak ja to teraz wyciągnę? -spytał spoglądając na mnie dalej leżąc na trawie.
-nie wiem. -wyciągnąłem do niego rękę aby pomóc mu wstać.
------------------------------------------------------------

Chłopak pociągnął mnie do siebie tak że spadłem leżąc teraz obok niego. Zaczęliśmy się śmiać. Leżelismy patrząc na niebo pełne gwiazd. Było pięknie.
-nigdy nie czułem się tak wspaniale jak teraz. Zero krzyków, zero łez, tylko szczęście.
-serio jest tak źle?
- Tak... krzyczą na mnie za byle co.

Siedzieliśmy w ciszy aż w końcu usłyszeliśmy jakieś szmery.
-znowu koty? -zacząłem.
- pewnie tak. -podniósł się a zaraz za nim ja.
-Zobacz! -zauważyłem koci ogon znikający w tych przeklętych gałązkach pokrytych kolcami.
- jak on tam wlazł? -zapytał chłopak podchodząc do róż.
-patrz mój miecz. -spojrzałem w miejsce w które wskazywał. Chwycił go i z powrotem schował.

-Dobra lepiej chodźmy zobaczyć gdzie są koty! -podekscytowałem się tym faktem że są gdzieś w pobliżu.
Skierowaliśmy się do miejsca w którym zostawiłem płótno z malunkiem.

Gdy za kilka metrów mieliśmy już dojść w dane miejsce znaleźliśmy to czego tak szukaliśmy. KOTY. Dwa koty. Jeden z nich był czarno biały. Drugi kot natomiast był mniejszy i był w odcieniu piasku.

(Tu macie jak wyglądały)

(Tu macie jak wyglądały)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
A Niby Zwykłe Koty.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz