Rozdział 8

203 27 33
                                    

Środa, 20:15

Siedząc na plaży Wooyoung zrobił mnóstwo zdjęć. Główną rolę oczywiście zdobył zachód, ale San również załapał się na parę z nich. Chciał mieć pamiątkę z tego wyjazdu, jak najwięcej pamiątek. Chciał zapamiętać każdy szczegół, zwłaszcza to cudowne uczucie, jakie mu towarzyszyło, gdy San był obok.

Nie potrafił tego wyjaśnić. Czuł jakby czekał na niego całe życie. Gdy go widział, gdy z nim rozmawiał, miał wrażenie, że w końcu ktoś traktuje go jak człowieka. Był przyzwyczajony do ignorowania nawet przez własną matkę. Mimo to samodzielnie i tak daleko zaszedł.

- Zróbmy sobie wspólne - poprosił Wooyoung, korzystając z ostatnich chwil z widokiem na zachodzące słońce.

San oczywiście się zgodził, więc po chwili młodszy postawił aparat na kamieniu włączając samowyzwalacz i prędko odbiegając do Sana.  Poczuł jednak, że ich pozycja jest strasznie sztywna, co nie będzie ładnie wyglądało. Wyglądali jak na zdjęciu klasowym.

- Nie musisz się ode mnie aż tak odsuwać - zaśmiał się San.

- Wybacz. Zróbmy jeszcze jedno, trochę mniej sztywne.

- Jasne. Nie bój się mnie, rób co chcesz - dodał ze śmiechem. Wooyoung wyglądał uroczo, gdy wahał się przed powiedzeniem, czy zrobieniem czegoś, co mogłoby się nie spodobać starszemu.

Wooyoung ponownie podszedł do aparatu, znów ustawiając czas na 10 sekund, by zdążył dobiec do Sana. Wcisnął przycisk i ruszył do starszego z szerokim uśmiechem. Bez wahania nakazał mu się pochylić, a sam wskoczył mu na plecy, śmiejąc się cicho. San prawdopodobnie nie spodziewał się akurat takiego pomysłu, ale również się uśmiechnął.

Gdy zdjęcie zostało zrobione, Wooyoung mógł już zejść, ale przecież nie w zwykły sposób. Nim zdążył zeskoczyć z pleców Sana, ten zachwiał się tracąc równowagę i oboje wylądowali na piasku.

- Żyjesz? - zaśmiał się Jung dosłownie leżąc na starszym.

- Przynajmniej lądowanie było miękkie - stęknął próbując się podnieść - Zejdź ze mnie.

- Oh - Wooyoung posłusznie wstał, po czym poszedł po aparat, by zobaczyć jak wyszło zdjęcie.

- I jak wyszło? - zapytał San otrzepując się z piasku.

- Nie najgorzej. Ale fajnie by było, gdyby ktoś mógł nam zrobić zdjęcie...

- Poproś kogokolwiek - zaproponował San rozglądając się po plaży. Wooyoung spojrzał za siebie i upatrzył swój cel. Podbiegł do młodej dziewczyny i zwrócił na siebie jej uwagę.

- Przepraszam, mogłabyś nam zrobić zdjęcie? - poprosił przekazując dziewczynie aparat. Ta oczywiście kiwnęła głową z uśmiechem i ustawiła się ze sprzętem patrząc na podgląd w aparacie.

Wooyoung ponownie wskoczył Sanowi na plecy, chcąc tym razem, by zdjęcie nie wyszło zbyt ciemne oraz żeby znajdowali się w środku kadru, a nie na górze. Objął delikatnie Sana i uśmiechnął się do obiektywu. Dziewczyna zrobiła kilka zdjęć po czym z uśmiechem podała aparat Jungowi.

- Bardzo dziękujemy - powiedział do niej patrząc na efekt jej pracy.

- Nie ma problemu. Życzę szczęścia - powiedziała z uśmiechem i odeszła.

- Co? - po chwili do Wooyounga dotarły jej słowa.

- Chyba troszkę źle oceniła sytuację - stwierdził San patrząc za dziewczyną. Następnie spojrzał przez ramię młodszego oglądając zrobione zdjęcia - Ładnie wyszło.

Leave Before You Love Me • Woosan ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz