Znów załamujemy czasoprzestrzeń😘
Kolejne dwa tygodnie do przodu
Miłego czytania ❤️-Gotowy?- spytał brunet.
-Tak.- uśmiechnął się i obrócił przodem do niego.- Masz kopertę?
-Mam. Schowałem w marynarce.- uśmiechnął się i cmoknął go w policzek.- Za kilka miesięcy to my będziemy składać przysięgę małżeńską.- zaśmiał się, przytulając młodszego do siebie.
-I założymy sobie obrączki na palce. I będziemy kroić tort. I tańczyć pierwszy taniec...
-Brzmi przecudnie, prawda?- spytał, głaszcząc go po głowie.
-Oj tak. A potem podróż poślubna.
-Chcę polecieć do LA.
-Ja też. Koniecznie. To będzie nasz cel.- zaśmiał się.- Kocham cię, wyrośnięty króliku.
-Ja ciebie też niewyrośnięty krasnalu. - zaśmiał się.- Dobra, chodź, bo się spóźnimy.- złapał go za dłoń i wyszli z domu.
Podjechali czarnym mercedesem pod urząd miasta, w którym miała odbyć się ceremionia.
W środku było pięknie przystrojone, cała estetyka kręciła się wokół bieli i złota. Blondyn zachwycał się tym jak mała dziewczynka. To wszystko tak bardzo mu się podobało, że nie potrafił zamknąć buzi.
W końcu ceremonia się odbyła. Małżeństwo podpisało papiery, złożyli przysięgę małżeńską, a po wyjściu z urzędu miasta, na parę młodą posypały się płatki białych róż.
Po ceremoni pojechali na salę, gdzie tak naprawdę tylko pokroili tort i potańczyli chwilę do muzyki.
Oczywiście Kook i Jimin nie odstępowali siebie na krok. Przez cały czas trzymali się za ręce, przytulali i tańczyli razem.
Po skończonej "imprezie" pożegnali się z parą młodą i wrócili do domu z upominkiem ślubnym. Była to złota figurka ptaka lecącego tuż nad oceanem.
Jak to tłumaczyli państwo młodzi, ptak symbolizuje ich miłość, a ocean - szczęście i pomyślność w związku, ale i też równowagę, gdyż całego oceanu przecież nie znamy. I tak samo jak w związku, nie wiemy co czeka nas dalej.-Kookie...
-Już wiem, co chcesz powiedzieć.- zaśmiał się.
-No co niby?
-Że już chcesz czerwiec i nie możesz się doczekać ślubu.
-Aigoo, tak. To będzie takie piękne. Ale musimy już zacząć to wszystko załatwiać. Przy ślubie jest dużo wydatków. Trzeba znaleźć ładną salę i dekoracje, tort, kupić garnitury, biźuterię, obrączki...
-Jiminie, stop.- zatkał mu usta ręką, śmiejąc się przy tym.- Skarbie, spokojnie. Jutro mamy oboje wolne, więc zrobimy listę co i jak, dobrze?
-A jak o czymś zapomnimy?
-Nie martw się. Możemy poprosić Lisę, żeby nam podpowiedziała co i jak.
-Ale będą jeszcze problemy z urzędem... Jesteśmy małżeństwem jednopłciowym, mogą nam robić o to problemy.
-Coś się wymyśli. Ale póki co jesteśmy narzyczeństwem, a nie małżeństwem, kochany mój.
-Oj no Kookie... Nie łap za słówka...
-Dobra, dobra nie marudź. Przebieraj się.- podał mu jakieś swoje ciuchy i sam się przebrał. Położył się na łóżku i przymknął oczy. Po chwili poczuł ciężar na plecach, który jak kołderka owijał go ciepłem.- Kręgosłup mi zgnieciesz.- mruknął.
CZYTASZ
"Just one day" || Jikook ||
FanfictionJungkook pragnie spotkać jego szkolną miłość choć przez jeden dzień, jednak niestety jest to niemożliwe. Do czasu... !Jimin jest trans! Top: Jk Osiągnięcia: 25.09.2021~ 1 - #jikook 25.09.2021~ 1 - #jm 25.09.2021~ 2 - #transgender 11.10.2021~ 1 - #jm...