Niebieskooka dziewczyna, o długich spiętych w dwa kucyki po bokach blond włosach była na misji razem z czarnookim chłopakiem, o równie czarnych włosach.
-Teraz Naruko!-Krzyknął Uchiha kiedy już udało mu się związać linkami Robaka-Marionetkę.
-Robi się!-Odpowiedziała tylko blondynka wyskakując z gałęzi najwyższego drzewa i wystawiając pięść by ciosem zniszczyć marionetkę.
Zadaniem dwóch shinobi było znaleźć i zniszczyć Robaka-Marionetkę grasującego ostatnio na granicach Konohy.
-Tylko to niemal niemożliwe by marionetka poruszała się samemu!-Stwierdziła Namikaze patrząc na szczątki robala.
-To prawda.-Zgodził się Sasuke.-Jednak naszą misją było zniszczyć Marionetkę, nie dochodzić się czy ktoś ją kontrolował .-Dodał.-Wracajmy.-Polecił od razu idąc przodem. Naruko dłużej nie myśląc dołączyła do swojego przyjaciela.
***
Dwóch przyjaciół znów pojawiło się w wiosce, droga nie zajęła im długo ponieważ misje mieli na granicy samego liścia. Naruko razem z Sasuke od razu udali się do budynku Hokage zdać raport.
Zanim się obejrzeli byli w budynku. Zapukali do drzwi a na słowo 'wejść' posłusznie weszli.
-Sasuke, Naruko to wy...-Zaczął Hokage.-I jak misja powiodła się?-Dopytał się.
-Oczywiście tato, przecież wiesz że jeśli dobierasz mnie z Sasuke wszystko idzie po maśle.-Dodała z uśmiechem zachwalając przy tym współpracę z chłopakiem. Minato mimo tego nie lubił przydzielać swojej córce Sasuke. I to nie ze względu na to że go nie lubił, wręcz przeciwnie bardzo go lubił jednak chodzi bardziej o relacje. Niby blondynka cały czas powtarza że nie ma czasu na chłopaków to jednak niebieskooki akurat w tej kwestii nie wierzy swojej córce. Jednak przydziela już jej Uchihe dlatego że umieją ze sobą współpracować i są ze sobą w drużynie. Jeśli być szczerym Namikze nie lubi przydzielać żadnych chłopaków Naruko. Chyba że miałby to być Naruto.
-Cieszę się.-Odpowiedział z wręcz przyklejonym uśmiechem Minato. Wzrok mężczyzny ze swojej córki pomaszerował na chłopaka, wzrok ten aż się wbijał w Uchihę przez co ten aż chciał się zapaść pod ziemie. Czarnowłosy zdawał sobie sprawę że jej blondwłosa przyjaciółka tak naprawdę przez większość czasu nie wie co gada, i że jej słowa można odebrać dwuznacznie.-Jak ci się pracowało z moją córką, Sasuke?-Spytał się po chwili Hokage na co czarnowłosy nie wiedział co odpowiedzieć. Czyżby podchwytliwe pytanie?-Miał dokładnie takie myśli
-Umiem się z nią dogadać, i bardzo dobrze współpracujemy.-Odpowiedział Sasuke, próbował dobierać jak najostrożniej słowa jednak zapewne mu to nie wyszło.
-Cieszę się.-Odpowiedział krótko niebieskooki.-Proszę opowiedzcie mi o misji.-Dodał już nie męcząc nastolatka.
***
Na drugi dzień z popołudnia Naruko znów razem z Sasuke szli do głównej bramy by odebrać raport o podróżnych dla Minato. Wnet usłyszeli znajomy im głos.
-Sasuke! Naruko-Neechan! Gdzie idziecie?-Spytał się Konohamaru który przyszedł razem ze Moegi i Udon.
-Do głównej bramy wioski. Idziemy odebrać popołudniowy "raport o podróżnych" dla taty.-Odpowiedziała Uzumaki.-Chcecie pójść z nami?-Spytała się.-Oczywiście jeśli tobie, Sasuke nie będzie to przeszkadzać.-Dopowiedziała zwracając się tym razem do swojego przyjaciela.
-Dlaczego miałoby?-Spytał się jakby te dzieciaki były niewidomo jak denerwującym.
-Jeśli każdy z was się zgadza to oczywiście!-Odpowiedział entuzjastycznie Konohamaru.
CZYTASZ
"Lisica Konohagakure -Siostra Naruto" |Naruto|
Fanfiction!!!!Powrót do książki!!!! W alternatywnej rzeczywistości, gdzie Minato Namikaze i Kushina Uzumaki wciąż żyją, a klan Uchiha nie został wymazany, formuje się nowa drużyna ninja w Konohagakure. Drużynę tę tworzą bliźniaki: Naruko i Naruto Namikaze Uzu...