31.

55 8 1
                                    


-Nie ładnie podglądać damę. -Na moich ustach wkradł się,delikatny uśmiech.

-Przepraszam panienko.-Powiedział niemal natychmiastwo wchodząc do pomieszczenia.

-Skoro pan już jest splątały mi się tasiemki gorsetu.Chciał byś może rozsupłać?-Zapytałam ostrożnie,kiedy zaczął do mnie podchodzić.By wykonać swoją czynność. -Będziesz zamną tęsknił?

-Tak.-Odkrzekł pozwalając mi oprzeć się o swój tors.

-Niech pan szybko wraca.-Zmróżyłam oczy na przyjemne ciepło wywołane jego osobą. -Pod pańską nieobecność będę bardzo samotna.

-Mój brat dotrzyma tobie towarzystwa.-Szepnął wywołując na mojej twarzy niezadowolenie.

-To źle,że pragnę tylko ciebie?-Zapytałam,kiedy jego usta spoczeły na moich. Przyciągnęłam go bardziej do siebie.W tym momencie pragnęłam jego bliskości.

Eliana

Jak przez mgłę słyszałam wymawianie mojego imienia.
Dopiero potrząsnienie moimi ramionami,skutecznie obudziło mnie ze snu.

-Caroline?-Zapytałam mrużąc oczy. -Nie powino ciebie tutaj być.

-Ale jednak jestem.-Poprawiła się na krześle.

Dark Truth | Mikaelson  | Zakończona |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz