dziesięć, mystic falls, znowu

556 51 1
                                    

我゚७ ♡ -----𝐓𝐀𝐈𝐍𝐓𝐄𝐃 𝐒𝐎𝐔𝐋
" mystic falls, znowu "

DROGI PAMIĘTNICZKU, witaj ponownie, ty stara i potargana istoto

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


DROGI PAMIĘTNICZKU,
witaj ponownie, ty stara i potargana istoto. Minęło już trochę czasu, odkąd w ogóle zależało mi na tym, żeby cię podnieść i spisać wszystkie uczucia, które we mnie buzują. Jednak w związku z ostatnimi wydarzeniami, czuję się w obowiązku poinformować Cię, że gang Scooby'ego zdołał mnie namierzyć po naszym ostatnim spotkaniu. Właśnie wtedy pojawiła się młoda Katerina, która uczyniła z życia małej Eleny piekło. Och, pamiętasz pamiętniczku, kiedy mała Katerina pomyślała, że to będzie dobry pomysł, aby sprowadzić Heretyka Petrovej ponownie do Mystic Falls, gdzie on miał znaleźć mnie ponownie po tych wszystkich latach.

O, Boże. Zdanie na końcu. Przepraszam. Właściwie to aż mnie ciarki przechodzą.

Młodzi Salvatorowie i ich żałośni przyjaciele ( z wyjątkiem Caroline i Matty-niebieskie oczka. ) Tych dwóch mogę znieść. Caroline ma przyzwoite wyczucie mody, a także zdrowy rozsądek. A Matt, cóż. Uwielbiam jego oczy.

Spakowałam moje rodzinne grymuary, wskoczyłam do ich samochodu i właśnie jesteśmy w drodze powrotnej do Mystic Falls.

A teraz, nie martw się, powiedziałam im, że jeśli mnie oszukają i oddadzą w jego ręce, zabiję ich wszystkich. W mgnieniu oka z setką pięknych rzęs, które akurat znajdują się na moich własnych powiekach. Caroline, Matty- niebieskie oczka, Bon Bon i Ty Ty wydawali się być w stanie wykonywać moje polecenia, ale mała Elena, Stef i Damon będą stanowić problem, wyczuwam to. Minęło trochę czasu odkąd mnie widzieli, ale mam nadzieję, że od tego czasu przybyło im kilka komórek mózgowych.

Postaram się ( dosłownie, bo tyle wysiłku i emocji wymaga pisanie u ciebie ) zanotować to, co się wydarzyło na tym małym przedsięwzięciu. Do następnego razu, kiedy pióro uderzy w papier.

Jej oczy wędrują w stronę okna i patrzy, jak pojawia się przed nią napis Witaj w Mystic Falls. Westchnęła, gdy wjechali do miasta i patrzyła, jak wszystko mija. Zerknęła w stronę Stefana i Damona, którzy siedzieli z przodu samochodu. Obok niej znajdowały się Elena i Caroline, które prowadziły swoją własną, małą pogawędkę. Jej czarny kot, Midnight, siedział na jej kolanach; zwinięty w małą kulkę spał spokojnie. Audrey oparła dłoń na kocim grzbiecie, drapiąc go po plecach.

- Więc co jest takiego ważnego w jej rodzinnej księdze? - Elena odzywa się, a Audrey wydaje z siebie westchnienie.

- Cóż, skończył się mój dzień bez idiotycznych pytań od sobowtóra - kręci głową i staje twarzą w twarz z Eleną. - Tragedia.

Stefan odpowiada dziewczynie. - To historia jej rodziny i wszystko o tym, kim byli. Najwyraźniej na zdjęciu może być jeszcze jeden sobowtór. Bardzo w to wątpię, ale mówią, że może jest taka szansa.

- Aw, widzę, że szukają historii moich dzieci - Audrey stwierdza, a trzy wampiry spoglądają w jej stronę, a ona rzuca im spojrzenie. - Miałam jedno dziecko. To wszystko.

- Jak miało na imię? - pyta Caroline, a Audrey spogląda w stronę blondynki.

- Destiny - Audrey odpowiada. - Śliczne dziecko. Namierzyłam ją po tym, jak wystarczająco długo uciekałam przed Klausem. Urodziła troje dzieci, równie uroczych jak ona sama.

- Rozmawiałaś z nią? - Caroline pyta, a Audrey potrząsa głową.

- Gdybym miała z nią jakikolwiek kontakt, skończyłaby martwa. Zagrożona przez jakikolwiek związek ze mną - Audrey odpowiada, spoglądając na blondynkę, po tym jak zerknęła przez okno. - Śledziłam jej linię krwi co kilka pokoleń, aż natrafiłam na dziewczynę, która idealnie mnie odzwierciedlała.

- Katherine - stwierdza Damon.

- Tak - Audrey odpowiada. - Powiedziałam jej, co się z nią stanie. Jak miała skończyć w szponach Klausa i że miała umrzeć. Ale po tym jak jej powiedziałam i rozbawił mnie jej przerażony wyraz twarzy, wymazałam z jej pamięci, że powiedziałam jej o jej losie.

- To było okrutne - Elena prycha, a Audrey wzrusza ramionami.

- Ech, uważałam na siebie - Audrey stwierdza, akurat gdy zbliżają się do pensjonatu Salvatorów i spogląda przez okno. Wdycha głęboko, gdy jej kot budzi się, zerkając na nią i miaucząc. Patrzy, jak dwie postacie wychodzą z domu, trzymając w objęciach inną postać.

Damon zatrzymuje samochód i wszyscy z nich wysiadają, oprócz Stefana. Stefan zerknął w jej stronę, rzucając jej spojrzenie. - Podejdziemy do nich i ujawnimy im księgę waszej rodziny. Przyjdę po ciebie, kiedy będziemy potrzebowali twojego wielkiego wejścia.

- Okee - Audrey odpowiada i obdarza go sztucznym uśmiechem.

Stefan rzuca jej spojrzenie, a ona patrzy, jak grupa podchodzi do dwóch Pierwotnych. Mogła stwierdzić, że Rebekah nie jest wystarczająco daleko od dwójki starszego rodzeństwa i westchnęła, wiedząc, w co się pakuje. Przypomniała sobie, że Kol nie był już na zdjęciu, ponieważ Elena go zabiła.

Jej oczy błądzą między Scooby Gangiem a Pierwotnymi, a ona sama wybiera, który Pierwotny jest który. KIlaus miał na sobie skórzaną kurtkę, podczas gdy Elijah był w jednym ze swoich zwykłych garniturów. Przygryzła dolną wargę na wspomnienie zakazanej nocy, którą spędziła razem z nim, w jeden z ostatnich dni jej życia jako człowieka. Mały uśmiech wkrada się na jej usta, gdy myśli o tym wspomnieniu, a także o tym, kiedy on i ona spotkali się kilkaset lat po tym, jak została przemieniona.

Nagle drzwi otwierają się obok niej i spogląda na Stefana. Kiwa głową i podaje jej rękę. Spojrzała na niego, po czym przewróciła oczami i wzięła go za rękę. Pomaga jej wyjść z samochodu, a kot zeskakuje na ziemię. Midnight spogląda na nią, po czym idzie obok niej, gdy heretyczka kieruje się w stronę drzwi wejściowych. Jej oczy spotykają się z dwoma Pierwotnymi i mogła powiedzieć, co Klaus zamierza zrobić, zanim to zrobił.

Zwęża na niego oczy, jak wampirzym przyspieszeniem próbuje do niej podbiec, ale na czas zaczyna smażyć jego mózg. Upada na ziemię, chwytając głowę w dłonie i wydając z siebie jęk. Jej oczy wędrują do Elijah, a on wpatruje się w nią z rozchylonymi ustami. Uśmiecha się do niego, po czym patrzy na Klausa, który patrzył na nią. Zabiera ból, zanim kładzie ręce na biodrach.

- Och, Klaus. Ty po prostu nie wiesz, jak witać heretyka, prawda? - pyta go, a Klaus spuszcza na nią wzrok.

- Jesteś jednym z nich - prycha, a ona się uśmiecha.

- Jestem pierwszym Heretykiem w historii. Można powiedzieć, że byłam pierwotnym heretykiem - stwierdza, a obaj Mikaelsonowie spoglądają na siebie, a ona się uśmiecha. - Niespodzianka.

TAINTED SOUL - E.MIKAELSON    AUOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz