"zawiść, gorzka zazdrość -
przenikały jej duszę kropla po kropli,
jak trucizna, która skażała wszystkie jej przyjemności i czyniła jej życie nienawistnym.
dla tych, którzy odarli ją z niewinności,
zostałaby rozerwana na strzępy"
...
ﾟ७ ♡ -----𝐓𝐀𝐈𝐍𝐓𝐄𝐃 𝐒𝐎𝐔𝐋 " negocjacje z czarownicą nigdy nie kończą się dobrze "
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Audrey siedzi na kanapie i śmieje się, gdy Pierwotni kontynuują swój spór o jej potomka. Zerknęła w stronę Eleny i obie wymieniły się spojrzeniami, po czym wróciły do swoich drinków. Stefan i Damon spojrzeli na dziewczynę, obserwując jak odnajduje w tym wszystkim humor. Spojrzała na nich i uśmiechnęła się, po czym wróciła do swojego drinka. Caroline i Bonnie stwierdziły, że to zabawne, jak jeden sobowtór Petrovej potrafił tak bardzo wkurzyć Klausa. A uważali, że Katherine jest zła.
- Elijah, powiedz swojej małej dziewczynce, że musi oddać swojego potomka! - Klaus pstryknął na brata.
- Ona nie musi nic robić, Niklaus! - Elijah mówi do niego. - To, że nie osiągasz swoich celów, nie oznacza, że wciągasz mnie w to wszystko i oczekujesz, że będę miał nad nią władzę. Ona jest sobą, a ty już wystarczająco namieszałeś w jej życiu.
- Nie mów mi, że pozwalasz swoim uczuciom zmącić Twój osąd, bracie - mówi Klaus, zerkając między nimi. - Ty nadal masz uczucia do tej dziewczyny! Oczywiście, że tak! Wszystko, co chciałeś zrobić przez ostatnie siedemset lat, to znaleźć ją, abyście mogli być razem. Ale powiedz mi, czy ona wie o twoim i Kateriny małym związku? Hmm?
- Dobra, to trwa już wystarczająco długo - Audrey westchnęła, odstawiając kieliszek na stół. Zerka na Klausa i rzuca mu spojrzenie. - Oczywiście wiem, że on i Katherine mieli małą rzecz, zrobił to tylko dlatego, bo ona jest repliką, no cóż, mnie. To znaczy, wiem, że masz obsesję na moim punkcie Niklaus, ale czy naprawdę myślisz, że szantażowanie ludzi, na których mi zależy, pomoże twojej sprawie?
- Szantaż zawsze działa! - Klaus stwierdza, a wszyscy w pokoju uderzają się mentalnie w twarz.
- Proszę, powiedz mi, że słyszysz jak głupio brzmisz, kiedy mówisz takie bzdury, Niklaus - mówi do niego Audrey, a Klaus wstaje i podchodzi do czarownicy. On wpatruje się w nią, a ona tylko się uśmiecha. Spojrzał na nią, a ona uniosła brew, rzucając mu wyzwanie. - Czy naprawdę chcesz znowu rzucić mi wyzwanie? Oboje wiemy, że mogłabym cię załatwić w mgnieniu oka.
- Angelica, nie patrzmy na to, kto jest alfą..
- Już wiemy, że to ja jestem alfą, Niklaus - Audrey pstryka na niego, gdy jej kot wchodzi do pokoju i siada na kanapie obok Bonnie. Bonnie zerknęła na kota, po czym pogłaskała go za uszami. Audrey zerknęła na swojego pupila, po czym wróciła do Klausa. - Nadal nie otrzymałam wystarczającego powodu, dla którego miałabym ci pomóc.
- Bo jeśli nie, to zabiję Elijah - Klaus stwierdza, a wszyscy wpatrują się w niego. Audrey składa ręce na piersi i wpatruje się w niego, zanim jej oczy przesuną się w stronę Elijah. Wampir podbiega do niego i staje przed nim. Klaus idzie ją zaatakować, ale ona używa swoich mocy, aby podpalić go w ogniu, zaczynając od jego stóp. Klaus krzyczy z bólu, a jego ciało zaczynają pochłaniać płomienie. Elijah wpatruje się w nią w szoku, po czym spogląda na swojego brata. - Angelica!
- Angelica - mówi do niej Elijah, ale ona nie odwraca się od płonącego ciała Klausa. - Angelica. Proszę. Zatrzymaj to. Będzie ci nadal groził, chyba że przestaniesz z nim walczyć.
- Jak tylko twój brat zatrzyma proces zagrożenia, powinno być dobrze - mówi Audrey. Czuła, jak palce Elijah łączą się z jej palcami, a jej oczy odrywają się od płonącego ciała Klausa. Kilka sekund później płomienie gasną, a ona spogląda na Elijah, po czym wraca do Klausa. - Posłuchaj, Niklaus. Pójdę po brakującego sobowtóra. Ale będzie pod moją ochroną. Nie zostawię jej bezbronnej.
- Co zamierzasz zrobić, kochanie? - Klaus warknął na nią.
- Nie powiem ci. Musisz tylko poczekać i zobaczyć - Audrey mówi do niego, po czym zwraca się do Eleny i pozostałych dziewczyn. - Czy wasza trójka chciałaby mi towarzyszyć w mojej małej podróży? To będzie zabójcze.
