Następnego dnia pojechałam do szkoły. Byłam idealnie pięć minut przed dzwonkiem. Zaparkowałam i zobaczyłam grupę moich znajomych wpatrzonych w czarny samochód z przyciemnianymi szybami.
-Kogo to fura?-Spytałam a drzwi się otworzyły, a z pojazdu wyszedł Nick idący w moją stronę uśmiechnięty.
-Bella znasz go?-Spytał Eric
Ruszyłam biegiem do blondyna obejmując go.
-Klaus jesteś-Szepnęłam odrywając się od niego - A jak przepakowałeś- Zaczęłam zaskoczona - Długo się nie widzieliśmy - Dodałam uśmiechając się do blondyna
-Tatia jak zwykle wesoła co się stało, że zadzwoniłaś? - Spytał przyglądając mi się
-Czuje, że nadchodzi coś złego, no wiesz to moje przeczucie-Zaczęłam drapiąc się po karku
-Rozejrzę się po okolicy- Odpowiedział po czym uśmiechnął się do mnie - Rozumiem, że nocleg mam ogarnięty? - Dopytał
-Oczywiście do zobaczenia - Mówiąc to odeszłam machając mu na pożegnanie
-Wracając do reportażu - Zaczął Eric
-O mnie też artykułu nie będzie - Odpowiedziałam patrząc na odjeżdżający samochód
-Ale...-Zaczął Eric
-Przesłałam ci ciekawsze tematy-Odpowiedziałam
-Ma rację - Odpowiedziała okularnica
-A kto to był? - Spytała Bella
-Przyjaciel z dzieciństwa - Wyjaśniłam-Przyjechał mnie odwiedzić - Dodałam po chwili
-Masz więcej takich przyjaciół? - Spytała Jessica podgryzając dolną wargę
-Masz Mike'a kochana - Odpowiedziałam złośliwie
Po dniu w szkole udałam się do domu. Gdzie był już Klaus. Zabrałam go na spacer po okolicy.
Śmialiśmy się i wspominaliśmy dawne czasy.
-Jak myślisz co się zbliża? - Spytał zamyślony blondyn
Zamknęłam oczy skupiając się na przeczuciu. Zobaczyłam trzy postacie. Każda z nich była w innych barwach. Pierwsza żółta, druga czerwona, trzecia czarna.
-Tatia? - Spytał Klaus łapiąc mnie za ramiona i patrząc w moje oczy
-Trzy postacie, żółta, czerwona i czarna - Wyjaśniłam- Muszę powiedzieć Cullen'om
-Czekaj ten lekarz żyje? - Spytał zaskoczony
-Tak, ale chyba powiem im jak dowiem się czegoś więcej - Odpowiedziałam kładąc dłoń na ramię gdzie znajdowała się ręka blondyna
-Tak będzie najlepiej, W takim razie zapraszam panią na obiad - Zaproponował unosząc lekko kącik ust do góry
-Poproszę frytki-Odpowiedziałam uśmiechnięta
-Do usług hrabino Petrova - Odparł schodząc mi z drogi i stając obok
-Dziękuję paniczu Morgenstern - Odpowiedziałam a uśmiech nie schodził mi z twarzy
Siedzieliśmy w jakiejś obskurnej knajpce. Dostałam swoje frytki a wilczur stek. Zamówiłam jeszcze kawę a kelnerka w średnim wieku mi ją przyniosła.
-O to ty jesteś koleżanką Belli jak się odnajduje w szkole? Dobrze się uczy? Ma już kogoś na oku? - Spytała
-Dobry stek - Odparł Klaus a kobieta spojrzała na niego po czym na mnie
-Tak, Bella odnajduje się w szkole, a resztę pytań niech pani skieruje do niej - Odpowiedziałam spokojnie - Ja nic nie powiem - Kobieta zmarszczyła brwi po czym się uśmiechnęła
-Nastoletnie sekrety ulala, te pytania to był test zdałaś go, smacznego - Po tych słowach odeszła
-Bella? - Spytał Klaus
-Ta brunetka co stała przy samochodzie ta blada, jest trochę nieśmiała ale jest w porządku - Wyjaśniłam
-Wracając, Jaki mamy plan? - Spytał
-Jesteś wilczkiem więc możesz iść na ostatni rok do szkoły w rezerwację, mam dla ciebie lewe papiery - Odpowiedziałam biorąc gryz frytki
-Nie wyczują, że jestem no nieśmiertelny? - Spytał
-Nie będą czuć tylko wilkołaka, z resztą dowiesz się co o tym wszystkim wiedzą wilkołaki masz przecież lepszy słuch i tym podobne - Powiedziałam uśmiechnięta
-Demoniczny plan Amary - zaśmiał się Klaus obrywając przy tym frytką-Ej - Zaczął rozbawiony
-Zasłużyłeś sobie - Odpowiedziałam
-A ty i ten Mike - Zaczął a ja wzięłam dwie frytki do buzi- On jest tobą zauroczony, jest ten Eric
-Ta okularnica jest zauroczona Eric'iem, a Mike - Westchnęłam - To podrywacz a kocha się w nim Jessica taka irytująca laska-Wyjaśniłam
-Czyli co? Jesteś singielką w liceum? - Spytał rozbawiony
-Tak - Odpowiedziałam dumna z siebie
Po obiedzie wróciliśmy do domu. Dałam Morgenstern'owi dokumenty. I zaczęłam z nim jej studiować by przypadkiem nie pomylił daty urodzenia lub innych szczegółów.
Po skończeniu nauki zrobiłam wieczorną rutynę i położyłam się do łóżka. Pisałam chwilę z Bellą tłumacząc jej, że razem z Klausem się wychowywałam. Po czym położyłam się spać.
OJ TAK KOCHANI WRACAM. WYJĄTKOWO KRUTRZY RODZIAŁ DZISIAJ.
MIŁEGO CZYTANIA❤️
CZYTASZ
Przyjaciele Cullenów
FanfictionDo forbs przyjeżdża nieznajoma brunetka. Jak się okazuje jest to dawna znajomą głowy rodziny Cullen'ów. Czy jest zagrożeniem dla wampirów? Wilkołaków? I belli?. Kto pojawi się z nią w miasteczku? Czy zmieniła się na lepsze czy na gorsze? Tego dowiec...