2.2

76 4 0
                                    

Gdy wstałam poczułam jak Klaus obejmuje mnie w talli. Obruciłam się do niego .

-A co ty tu robisz ? -Spytałam patrząc na blondyna ten spojrzał na mnie zdziwiony -Stado nie ma zebrania?-Dopytałam

-Jest weekend kochanie -Odparł zakładając mój kosmyk za ucho -Spędzimy go razem obiecuje -Odparł

Wstałam z łóżka zerkając na telefon było już południe. Poszłam pod ciepły prysznic i przebrałam się w momy Jens oraz fioletowy sweter. Włosy związałam w niedbałego koka i ruszyłam do salonu.

Wyciągnęłam z plecaka książki oraz zeszyty. Odprobiłam pracę domową z matematyki po czym odpaliłam laptopa I zaczęłam pisać referat z angielskiego o Romeo I Juli.

w między czasie do kuchni wszedł Klaus już ubrany. Dał salemowi wodę I jedzenie po czym Zaczął coś gotować w kuchni.

Byłam w połowie referatu kiedy usłyszałam dzwonek do drzwi.

-Otworze-Odpowoedzialam zerkając w telefon powoli zbliżał się wieczór

W drzwiach zobaczyłam Carlisle.

-Coś się stało?-Spytałam

-Możemy porozmawiać ?-Poprosił

-Tak a o czym konkretnie -mówiąc to wyszłam na ganek kierując się razem z blondynem do ogrodu.

-Wyjeżdżamy dla bezpieczeństwa Belli I dla edwarda obwinia się za to wszystko -Odparł

-A kiedy wrócicie?-Spytałam zerkając na niego

-Nie mamy takiego zamiaru nie chcemy narażać Belli ale również ludzie zauważają to ,że nadal wyglądam młodo-Odparł

-Rozumiem -Odpowiedziałam a ten wręczył mi karteczkę

-To mój adres e-mail napisz do mnie jeśli będziesz czegoś potrzebowała a i rosleyn dopisała na dole swój

-To chyba jednak mnie tak nie nienawidzi jak pokazuje-Odparlam lekko uśmiechnięta

-Możliwe-odparł- Niestety muszę już jechać do zobaczenia tatio

-Do zobaczenia Carlisle-Odparłam a ten zniknął

Wróciłam do domu. Usiadłam na kanapie i bez słowa zaczęłam kontynuować referat. Wysłałam go nauczycielowi po czym zapisałam pocztę Carlisle I rosleyn.

Schowałam wszystkie książki oraz odstawiłam laptopa idąc do kuchni.

- Co ty tu tak długo robisz?-Spytałam a w tym momęcie Klaus rzucił łódko z kurczaka salemowi.

-Zrobiłem nam Obiad-odparł po czym zerknął na zegar-A bardziej kolację-odparł

Klaus podał mi talerz z moją ulubioną grecką sałatką z dodatkiem kurczaka.

Poszliśmy do salonu i oglądaliśmy film jedząc kolację. Po zjedzeniu Klaus odstawił talerze do kuchni. Gdy wrócił obiął mnie i przykrył kocem.

-To co dalej oglądamy? -Spytał widząc na mojej twarzy uśmiech

-Włącz małą syrenkę-odpowiedziałam a ten spojrzał na mnie uśmiechnięty- No co to moja ulubiona bajka-odpowiedziałam

Oglądaliśmy bajkę w między czasie Klaus przyniósł popcorn który teraz jedliśmy. Nagle do domu ktoś zapukał.

Wstałam idąc do drzwi gdy je otworzyłam zobaczyłam Charliego

Przyjaciele CullenówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz