zaplątanie /// DilucxFemReader

Przypał

Zostaniesz moją dziewczyną? - zapytał się mnie czerwono włosy.

Szczerze nie wiedziałam co mam mu odpowiedzieć. Z jednej strony podobał mi się, ale z drugiej podobał się też Donnie. Po krótkiej chwili milczenia zdecydowałam.

-Tak.- przytuliłam się do chłopaka, a ten zrobił to samo. Trwaliśmy tak chwilkę, aż w końcu odezwał się głos.

-Diluc, wiesz może gdzie jest moja- odkleiłam się od Diluca z prędkością światła, a czerwonowlosy zleciał z łóżka.

Siedzieliśmy teraz razem z Diluciem koło siebie przy stole, a na przeciwko nas siedział ojciec Diluca.

-Tak więc... - zaczął pan Rangvindr. - Jesteście parą?

-Tak. - odpowiedział Diluc.

-Jak długo?

-Przed chwilą Diluc zaproponował mi, żebyśmy byli razem. - Zaczęłam się nerwowo bawić palcami.

-Rozumiem. - Ojciec chłopców wstał z krzesła i spoglądał się na mnie i Diluca. Po chwili podał mi rękę, a na jego twarzy pojawił się uśmiech.

-Cieszę się, że możesz w przyszłości być moją synową! - podałam mu rękę. - A tobie synu gratuluję pierwszej dziewczyny! Już myślałem, że jesteś gejem.- Ojciec mojego chłopaka zaczął się śmiać, a Diluc schował twarz w dłoniach.

Pogadaliśmy jeszcze chwilę z Panem Rangvindr i wróciliśmy do pokoju Diluca. Gdy weszliśmy do pokoju i zamknęliśmy drzwi Diluc chwycił mnie za talię i zaczął zbliżać swoje usta do moich. Z myślą o tym, że Diluc chce mnie pocałować zamknęłam oczy i się do niego nachyliłam. Diluc niestety nie miał w planach mnie pocałować. Podniósł mnie i prze rzucił jak worek ziemniaków, a następnie rzucił mnie na łóżko.
Gdy już to zrobił położył się na mnie i przytrzymał mi ręce, żebym go nie uderzyła.

-Nokałt. - Wspomniał po chwili i puścił moje ręce, po czym wtulił się we mnie.

Uderzyłam go w tył głowy i spojrzałam złowieszczym wzrokiem.

Potem sobie poprostu rozmawialiśmy, a gdy Kaeya wrócił oznajmiliśmy, że jesteśmy parą. Czym się kompletnie nie wzruszył i gadał potem razem z nami.

///

Przepraszam, że ten rozdział taki krótki ale chce w końcu przejść do tego jak już są dorośli 😭😭