1

532 24 1
                                    

*Na początku chce napisać że dużo wydarzeń nie będzie zgadzać się z rzeczywistością, są zmienione na potrzebę książki. *

-Szybciej, bo zara sie spóźnimy a ja nie zamierzam się tłumaczyć nauczycielce.-Powiedziała poddenerwowana May.

-Chwila. Jak widać już wiąże buty i wychodzimy, spokojnie zdążymy. -Odpowiedziałam i schyliłam się aby zawiązać buty.

Po chwili sięgnęłam jedynie po klucze z komody oraz  zgasiłam światło i wyszłam z domu wraz z przyjaciółka.
Szliśmy w ciszy, sama niewiem dlaczego ale jakoś nie zwracałam na to uwagi. Nawet się nie skapnełam że jesteśmy już pod szkołą.

-To co, ostatni rok i koniec historii związanej w tej szkole. - Odezwała się brunetka stojąc przed budynkiem.

-Dokładnie, ostatni rok. -Powiedziałam cicho i ruszyliśmy do szkoły.

-Ja tera mam angielski, więc widzimy się dopiero za godzinę na przerwie.-Powiedziała i zniknęła za rogiem.

Patrząc w buty szłam przed siebie a tak dokładnie do sali gdzie miałam mieć tera lekcje.
Z moich myśli otrzasnęłam się dopiero jak poczułam lekki ból w barku, wnioskując właśnie zdeżyłam się z jakimś blondynem.

-Przepraszam, nie widziałam drogi. -Przepraszałam   tajemniczego chłopaka.
Nic nie odpowiedział tylko odszedł sobie dalej.

Po chwili zadzwonił dzwonek oznaczający że właśnie lekcje się zaczęły, na moje szczęście oczywiście lekcje były na samej górze a ja przebywałam na samym dole. No poprostu super.

Weszłam szybko do klasy chciałam jak najciszej wejść ale oczywiście jak na złość prawie potknęłam się.

-Dzień dobry, przepraszam za spóźnienie. -Powiedziałam i weszłam do klasy.
Jedyne wolne miejsce było obok jakiegoś chłopaka i obok Hannah za którą ani trochę nie przepadałam. Bez zastanowienie usiadłam obok tego blondyna.
Spojrzałam szybko na niego i właśnie zdałam sobie sprawę że to na niego wpadłam z rana, czyli to oznacza że jest nowy.

Nauczcielka zaczęła sprawdzać obecność.

-Madeline Rhee. -Powiedziała nauczycielka.

-Jestem. -odpowiedziałam szybko.
Kobieta dalej sprawdzała.

-Kim Taehyung.- Powiedziała Nauczcielka.
Przypuszczałam że to może być właśnie ten chłopak siedzący obok.

-Jestem.-odpowiedział blondyn.
Tak jak przypuszczałam tak było
.

Jak zwykle Nauczcielka od matematyki tłumaczyła coś, gdybym ja jeszcze chociaż coś zrozumiała z jej tłumaczenia to był by cud. Zaczęła pisać jakieś przykłady na tablicy a ja usłyszałam głos szpecący do mnie.

-Jestem Taehyung.

-Madeline.

Wymieniliśmy tylko jedynie swoje imiona, mieliśmy chyba więcej ale niestety Nauczcielka kontynuowała swoje tłumaczenie.
Ta lekcja ciągnęła się tak długo że myślałam że siedzę już tam z dobre  trzy godziny, ale na moje szczęście które miałam bardzo rzadko a to bardzo zadzwonił dzwonek.
Szybko spakowałam książki i już chciałam opuszczać klasę kiedy kobieta która była niestety moja wychowawczynią mnie zatrzymała.

-Madeline, mam do ciebie mała prośbę. -powiedziała spokojnie.-Mogłabys oprowadzić po szkole Kima Taehyunga, jak widziałaś jest nowy i nie chciałabym aby nie wiedział gdzie co jest. A wiem że jestem bardzo miła w porównaniu do innych osób także dlatego proszę cie o to.-Dokonczyla z uśmiechem na twarzy.

The stars were made for us || Kim Taehyung Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz