Pov: George
Wstałem rano strasznie bolała mnie dupa po chwili zobaczyłem że leżę nago czyli tu doszło do czegoś więcej... I znając moje życie wydarzyło się to blondynem ale mogę tylko zgadywać bo nic nie pamiętam przez to ile wypiłem.Podniosłem się do siadu zabrałem moje ubrania z podłogi i szybko je ubrałem. Po tej czynności wyszedłem z pokoju słysząc że każdy jest w salonie. Mam nadzieję że przygotowali jakieś tabletki na kaca bo zaraz mi łep wybuchnie jak czegoś nie wezmę.
Wchodząc do pomieszczenia zauważyłem że każdy siedzi na kanapie pewnie czekając na mnie bo na stoliku były tabletki i szklanka z wodą do popicia tabletki.
(Tu znowu będzie oznaczone kto co mówi - S-Sapnap D-Drista G-George C-Clay E-Emily T-Tommy K-Karl Tu-Tubbo)
G- Rozumiem że to dla mnie
K- Tak usiądź i je zażyj
C- Dobra skoro on już jest wytlumaczymy co się tu działo bo praktycznie nic nie pamiętam
D- Okej to może ja zacznę. Nieznajomy w moim łóżku
Tu- I pusta w mojej głowie
E- Brokat w całym pokoju
S- Ja na różowym flamingu
G- Nic nie pamiętam
K- Tommy wyznał miłość Emily
T- Że co?
C- O a to pamiętam
Tu- Pełno zdjęć tamtej nocy rozeszło się w internecie...
E- Trudno
D- Clay i George przespali się i było to słychać
C- Cholera...
Tu- Zeszłej nocy tańczyliśmy na stołach
T- I wypiliśmy dużo shotów
S- Myślę, że się przeleciałem z kimś
K- To byłem ja
G- Ostatniej nocy dużo się wydarzyło...C- Czyli jednak byłem dużo bardziej pijany niż myślałem
E- Chyba wszystkim wystarczy picia na jakiś czas
D- Ta też tak sądzę
K- To może zjemy śniadanie?
T- Dobry pomysłPo tym gdy zjedliśmy śniadanie wróciłem do pokoju i ogarnąłem nową pościel bo po wczoraj przydało się wymieć. Po dosłownie chwili gdy zacząłem to robić do pomieszczenia wbił mi Dream.
-Georgieee
-Co znowu?
-Może wyjdziemy gdzieś
-A za ile?
-No jest 11
-Jak to 11 to ja kurwa do 10 spałem?
-No jakoś tak dobra wracając może za godzinę?
-Niech będzie
-Okej to idę się wyszykowac
-A to my mnie na randkę zabierasz że tyle będziesz się stroił?
-A chcesz żeby to była randka?
-Tak
-To niech będzie ale w takim razie jeszcze kwiaty ci muszę kupić jako przykładny chłopak
-No to leć bo nie zdążysz
-Dobra bo mi tu tylko czas zajmujesz do zobaczeniaNo wreszcie poszedł przecież ja też muszę się wystroić a nie wiem co mam ubrać.
Podszedłem do szafy otworzyłem ją i zacząłem przeglądać ubrania jakie w niej mam. W końcu wybrałem jakąś błękitną koszulę, czarne jeansy. Niby takie zwykłe a jednak ładnie wygląda.
Pov: Clay
Po tym gdy Geogre się zgodził od razu pobiegłem do pokoju Nick'a. Wbiegłem tam bez pukania i zobaczyłem Sapnapa siedzącego na fotelu przy biurku a na nim Karla który go całował więc szybko się wycofałem zamknąłem drzwi i zapukałem po uzyskaniu odpowiedzi wszedłem.-Po pierwsze uznajmy że nie widziałem jak się liżecie
-Chwila ty to widziałeś o shit
-Nie ważne po drugie udało mi się zaprosić George'a na randkę
-Wow to już coś pomijając fakt że 2 razy się ruchaliście
-To nie ważne pewnie od kąd wyjechałem i zostaliście sami na Florydzie ciągle to robiliście
-Jak nic więcej nie chcesz to wyjdź bo nam przeszkadzasz
-A właśnie że chce jeszcze 2 rzeczy
-No to szybko
-No więc chce mu wyznać miłość
-No wreszcie stary a jaka jest ta druga rzecz?
-Nie wiem co mam ubrać i potrzebuje jakiś kwiatów najlepiej czerwone róże
-No to to załatw
-A nie chce wam się możę pójść? Bo się nie wyrobię
-Dobra niech będzie ale daj nam już spokój
-Jezu uwielbiam was dziękiWyszedłem z ich pokoju udając się do swojego. Gdy stałem przed jego drzwiami usłyszałem że oni już wyszli. Miałem jeszcze 40 minut aby się ogarnąć więc wybrałem jasno zieloną bluzę pod to białą koszulę i czarne jeansy. Wyglądałem hot jak zawsze. (Kocham jego wywyższone ego w tej książce)
Więc po tym ruszyłem do kuchni po drodze zabierając mój plecak do którego schowałem wino nie to że chce nas upić po prostu umilić nam siedzenie. Wziąłem też jakiś koc i poduszki co od razu poszedłem spakować do samochodu co prawda George'a ale to ja będę kierować. A to dlatego że chce go zabrać do Liverpool a no niestety z Londynu jedzie się tam 4 godziny około więc dlatego wyjeżdżamy o 12:00-12:30 jakoś tak zależy czy chłopaki się pospieszą z prezentem.
Jeżeli chcielibyśmy wyjechać o 12 to zostało nam 10 minut więc wyjedziemy chwilę po.
-Dobra George jesteś gotowy napewno?
-Tak
-Masz telefon portfel itp?
-Mam
-Dobra to możemy jechać pa chłopaki!
-Nie rozsadzcie mi domu pilnuj tego EmilyI wyszliśmy a przez to że mam zamiar tam trochę posiedzieć to wrócimy jutro więc będziemy spać w samochodzie. Trudno.
_________________________________
802 słowa!
CZYTASZ
To miał być tylko niewinny zakład // Dnf [ZAKOŃCZONA]
Fanfic18 letni Clay założył się ze swoim przyjacielem Nick'iem o to czy zdoła mu się poderwać 17 letniego Georga. Czy będzie to takie łatwe? Czy Clay poczuję coś więcej? Tego dowiecie się niebawem... UWAGA! W książce mogą wystąpić: ~ wątki LGBT+ ~ ~ przek...