22

717 27 0
                                    

Jungkook już stał na środku rynku i czekał na Jimina. Był mega podekscytowany tym co zaraz się wydarzy. Blondyn właśnie wrócił do chłopaka trzymając watę cukrową.

- Koook, chcesz trochę? - spytał z uśmiechem

- Nie aniołku - uśmiechnął się lekko - jednak...chciałbym cię o cię spytać, bardzo ważnego

- Hm? Co takiego - spojrzał na niego niższy chłopak z ciekawością.

- Wiesz...mieliśmy trochę trudności żeby być razem. Wypadek..rodzcie..szkoła..ale na szczęście jest już dobrze. Jednak chciałbym iść z tobą dalej. Kupić dom, kota, psa, co tylko zechcesz. Mieć dzieci..i w końcu cię poślubić kruszynko. Kocham cię najmconiej na świecie i nigdy nie zostawię.. - uklęknął - Jiminnie, wyjdziesz za mnie?

Brunet otworzył małe pudełeczko. Starszy chłopak spojrzał na niego w szoku i z łzami w oczach.

- T-ty..mówisz p-poważnie? - spytał zaskoczony

- Tak słoneczko - uśmiechnąłem się lekko

~ A co jak odmówi? ~ pomyślał Kook będąc zestresowanym do granic możliwości.

- Tak Jungkookie!! Wyjdę za ciebie! - krzyknął, a momentalnie, drzewka dookoła rozbłysnęły poprzez tysiąc małych lampeczek. Na niebie za to pojawiły się fajerwerki.

Młodszy założył już swojemu narzeczonemu śliczny pierścionek na palec i wstał. Przytulił go mocno, po czym chwycił w talii. Delikatnie złączyłem ich usta w słodkim pocałunku, który profesor od razu oddał. Położył dłonie na karku bruneta, rumieniąc się mocno.

Wszyscy ludzie wokół zaczęli bić im brawo, a obydwoje mężczyzn poczuło jak serce im przyśpiesza. W końcu oderwali się od siebie. Blodnyn czule przytulił bruneta.

- Kocham cię Gukkie

- Ja ciebie też myszko - uśmiechnął się i cmoknął go krótko w usta

Jimin uniósł głowę w góre i zaczął wpatrywać się w niebo, które rozjaśniały fajerwerki.

- Woo...śliczne..- uśmiechnął się starszy - jest pięknie Gukkie. Sam to zrobiłeś?

- No z czyjąś pomocą...ciesze się że ci się podoba - uśmiechnął się

Park spojrzał na niego i wtulił się w niego mocno. Obydwoje tak stali i patrzyli się w niebo podziwiając to co się na nim dzieję. Czuli się cudownie. Wiedzieli, że już nic ich nie zatrzyma..

                       ~ The End ~

------------------

Nie no a tak serio to zrobię jeszcze jeden rozdział, epilog :DD Wleci on pewnie jutro albo w wtorek. Smacznej kawusi miśki! I wesołych świąt! ❤

I'm your teacher! Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz