Szkolna Miłość || Dsmp || Y/n x ...?

~22~

Weszłam do domu chłopaka i pierwsze co zobaczylam to szczuplą blond wlosa kobiete i rowniesz wysokiego i szczuplego mężczyzne.
- Hej mamo, hej tato. - Powiedzial Tommy na co rodzice chlopaka sie odwrocili i usmiechneli cieplo.
- Cześć synu to ta twoja przyjaciołka? - Zapytał mężczyzna a ja stalam i dziwnie oniesmielona nie wiedzialam co zrobić.
- Yy tak to Y/n - Odpowiedzial ojcu Tommy.
- Dobry wieczór - Powiedzialam szybko na co Tommy wstrzymywal smiech.
- Dobranoc - powiedziala stanowczo mama blondyna - Natychmiast do pokoju spać. - Zasmiała sie kobieta na co ja wraz z Tommy'm wybuchlismy smiechem i pobieglismy do pokoju blondyna.

Po wejściu do pokoju chlopaka od razu zaczelam sie rozgladac. Bylo tu bardzo czysto i wszystko bylo poukladane. W pokoju znajdowala sie szafa na poł ściany obok szafy stało ogromne biurko z wielkim stanowiskiem do grania, Bylo łóżko a przed lózkiem komoda a nad nia wisiał telewizor. W pokoju byly tez ledy praktycznie wszedzie i duze okno z ktorego łatwo dalobysie wejśc na dach. Bylam w szoku jaki ten pokoj jest ladny.
- Co tak sie rozgladasz? - Odezwal sie blondyn - Siadaj - Dopowiedział po chwili a ja usiadlam na lózku.
- Ślicznie tu masz. - Powiedzialam dalej sie rozgladajac
- Dziekuje. - Odpowiedział chlopak grzebiąc w jednej z szuflad komody. - Jestes spiąca? - Zapytał
- Nie. - Odpowiedzialam szybko i czekalam aż blondyn powie na jaki znowu genialny pomysl wpadł.
- No to ogladamy dzisiaj netflixa cala noc. - Powiedzial odwracajac sie w moja strone wyciagając jednoczesnie chipsy i cocacole z szuflady w ktorej tak dlugo grzebał.
- Pasi mi - Zasmialam sie cicho.

Tommy wziął koc, miske w ktora po chwili nasypał chipsy i szklanki z ktorych pilismy cole. Usiadlam juz na lożku od strony ściany i oparlam sie o rame łózka po chwili obok mnie usiadł jeszcze Tommy. Właczyl na szybko jasno - niebieskie ledy ktore dodawaly klimatu, odpalił netflixa i po dluzszej chwili klocenia sie o to czy ogladamy horror czy film romantyczny Tommy mi ulegl i zaczelismy ogladac film romantyczny.
- Jak zaczniesz ryczec to wyłaczamy to i ogladamy horror. - Powiedzial smiejac sie
- Pff okej - Powiedzialam jak zwykle pewna siebie.
Zaczelismy ogladac ten film i juz po 30minutach wzielo mi sie na placz ale probowalam sie powstrzymac co mi sie udało. Nagle poczołam ogromne zmeczenie i odruchowo odwrocilam i wtulilam sie w ramie chlopaka. Gdy juz praktycznie spalam poczulam jak chlopak okrywa mnie kocem i kladzie swoja głowe na mojej. Nie minelo duzo czasu a oboje zasnelismy.

•••••••

Stalam przed salą w  ktorej lezał Ranboo i strasznie sie stresowalam. Czekalam aż Tom wyjdzie z sali abym ja mogla tam posiedziec. Czekalam kolejne 10min i uslyszalam otwieranie sie drzwi od sali z ktorej wyszedl Tommy z pół uśmiechem na twarzy. Dal mi gest głowa abym weszła do srodka co zrobilam praktycznie natychmiastowo. Weszlam do pokoju i usiadłam na krzesle obok szatyna. Był blady i bardzo bardzo chudy, podlaczony byl do kroplowki i jeszcze paru innych urządzen, spał po prostu spał spokojnie, wygladal cudownie, taki spokojny, niczego nie swiadomy. Nawet nie zauwazylam kiedy zaczely splywac mi łzy z oczu. Po dłuzeszej chwili patrzenia na chłopaka postanowiłam złapać go za reke i bez zastanowienia to zrobiłam. Polozylan swoja glowe na lozku obok chlopaka w ten sposob ze widzialam podloge. Zaczelam gadac do chlopaka z nadzieja że mnie słyszy mimo iż wiem że wcale tak nie jest.
- Ranboo prosze cie wróć.. - Powiedzialam dlwiąc sie łzami - Moje zycie bez ciebie nie ma sensu. - Dalej mowilam mimio iz wiem ze ten mnie nie slyszy. - Masz racje moze i nie zgodze sie na ponowny zwiazek z toba ale na przyjaźń sie zgadzam tylko prosze wybudź sie.. - Zaczelam niesamowicie mocno plakać. - Prosze.. - Siedzialam tak dłuższą chwile zaplakana, czulam jak tone we wlasnych łzach, dalej trzymalam szatyna za reke a jedyne co slyszalam to pikanie róznych urzadzeń. Nagle poczułam uścisk na mojej dłoni i od razu popatrzylam na chłopaka ktory usmiechal sie ledwo patrzac na mnie. - RANBOO - Krzyknelam i przytulialam sie do chłopaka placzac na co Tommy i jeden z lekarzy weszli do srodka sali.
- Hej Y/n. - Powiedział Mark lekko usmiechając sie i oddajac mi uscisk. - Tesknilem wiesz? - Zasmial sie ledwo.
- Ja za toba też. - Powiedzialam lamiacym sie glosem. Popatrzylam szybko w strone Tommy'ego ktory z usmiechem na twarzy opieral sie o rame drzwi od sali.
- No w końcu ozyleś. - Zaśmial sie blondyn.
- No beka w chuj. - Zasmial sie lekko Mark
- Bez wulgaryzmow chlopaki nacieszycie sie soba potem a teraz prosze o opuszczenie sali bo musimy zbadac pacjenta. - Powiedzial lekarz na co odkleilam sie od chlopaka i wraz z Tommy'm wyszlam z sali.

_____________________________________________
759 słów

Jestem chora ale chuj z tym kiedy chcecie nastepny rozdział? dhfjsjdj

GWIAZDKE PROSZE PISZE TO Z WYSOKA GORACZKA HAHAH

⭐⭐⭐