~25~

466 50 21
                                    

- A idź ty w pizdu - Powiedzial blondyn udajac obrazonego
- Ale o co ci chodzi - Powiedzialam smiejac sie
- Nie kochasz mnie - Powiedzial wielce oburzony
- Po czym to stwierdzasz. - Powiedzialam juz prawie plakajac ze smiechu.
- Wolisz przytulac misia w nocy niz mnie! - Krzykna smiejac sie a ja juz nie wytrzymalam i sie poplakalam ze smiechu nie mogac zlapac oddechu. W ten cudny sposob dotarlismy pod drzwi naszego liceum. Weszlismy do srodka szkoły i od razu na przywitanie staneli przed nami nikt inny jak swiete trio. Clay, George i Nick.
- Kiedy mieliscie zamiar nam powiedziec? - Zapytal wkurwiony Clay - Pytam sie! - Wrzasną dośc glosno na co Geroge zlapal go za ramie aby ten sie uspokoil.
- O-o czym..? - Zapytal Tom
- Wyrobicie sobie z nas debili? - Tym razem odezwal sie Nick. - Jestescie razem? - Zapytal spokojnie w porownaniu do swojego towarzysza.
- Tak? - Powiedzialam pytajaco. - A ty Clay jezeli uwazasz ze krzykiem cokolwiek odniesiesz to sie myslisz bo pogarszasz sytuacje a ja powiem to pierwszy i ostatni raz. - Podeszlam blizej zielonookiego blondyna. - Ja.. sie.. ciebie.. nie boje - Powiedzialam po czyn odepchbelam lekko blondyna i zlapalam Tommy'ego za reke ciaagnac go w strone naszej klasy.
- Jak? - Zapytal Tom.
- Co jak? - Rowniez zapytalam chlopaka bo nie rozumialam jego zdziwienia.
- Na prawde sie go nie boisz? - Zapytal az stajac w miejscu.
- Nie bede sie bala Dream'a bo on gowno moze mi zrobic. - powiedzialam przytulajac sie do chlopaka.
- Wlasnie moze zrobic ci krzywde, to ameryka tu sa inne zasady a on jest doslownie szefem tej szkoly kazdy mu usluguje bo kazdy sie go boi. - Powiedzial Tommy rowniez mnie przytulając. Odkleilam sie od chlopaka i usiadlam w lawce a obok mnie usiadl blondyn.
- To ja bede tą osobą ktora ustawi go do piomu i pokaze ze on nie jest gwiazdką w tej szkole bo nic innego prócz bicia nie potrafi. - Powiedzialam szybko zanim nauczyciel rozpocza lekcje. Lekcje mijaly jedna po drugiej. Doczekalismy sie z chlopakiem przerwy obiadowej. Wyszlismy z sali i zaczelismy kierowac sie w strone stolowki gdy po drodze napotkalismy siedzacego na ziemi Wilbura z raną ktora opatrywala mu jego dziewczyna.
- Will! - Krzykna blondyn po czym podbiegl do swojego brata. - Co sie stalo?! - Krzyczal przerazony.
- Nic wielkiego. Stanalem w twojej obronie i oberwalo mi sie. - Powiedzial smiejac sie lekko.
- Clay? - zapytalam na co Anika pomachala mi glowa na tak. - Nie no kirwa przesadził! - Krzyknelam po czym zaczelam biec w strone stolowki.
- Y/n! - Krzykna blondyn. - Y/n wracaj tu!! - Krzykna po czym zobaczylam jak biegnie za mną.

Weszlam na stolowie z wielkim hukiem na co wiekszosc osob popatrzyla na mnie.
- CLAY! - Krzyknelam podbiegajac do blondyna ktory siedzial i smial sie ze swoimi kolegami. - CLAY - Krzyknelam na co chlopak popatrzyl na mnie a ja od razu dalam mu z liscia w twarz.
- Kurwa czy ty jestes powazna?! - Krzykna wstajac z miejsca.
- CZEMU POBILES WILLA?! - wrzasnelam na co blondyn spojrzal szybko na swoich towarzyszy - TO TWOJ PRZYJACIEL! - Widzialam jak chlopak palil sie ze wstydu. - JAK MOGLES TY IDIOTO SKONCZONY! - krzyczalam i popychalam chlopaka
- Y/n! - Krzykna Nick na co ja nie zareagowalam
- TY SKONCZONA SWINIO! - Zaczelam zauwazac lzy w oczach blondyna przez co przestalam go popychac i sie drzec. Poczolam jak ktos zlapal mnie od tylu a tym kims byl Nick. Patrzylam na blondyna zdziwiona i przerazona.
- Przepraszam. - Wyszeptal przelykajac glosno sline po czym wyszedl ze stolowki. Dopiero teraz zauwazylam ze Tommy przygladal sie wszystkiemu co zrobilam.
- Nick pusc mnie. - Powiedzialam spokojnie a chlopak mnie puscil.
- Co to mialo byc?! - Wrzasną George.
- Dobra zostaw ja dobrze zrobila. - Powiedzial Nick na co ja sama sie zdziwilam.
- Co?! - Krzykna na przyjaciela brunet.
- Ona bedzie ta osoba ktora ustawi Dream'a do pionu i pokarze mu ze to co robi nie jest cool. - Stwierdzil Nick patrzac na mnie a ja tylko zdzwiona zaczelam rozgladac sie po stolowce po czym z niej wybieglam. Pobieglam szukac Clay'a chcialam go przeprosic za ta akcje nie spodziewalam sie ze chlopak tak na to wszystko zareaguje.

Wybieglam ze szkoly a tam lał okropny deszcz lecz nie obchodzilo mnie to i tak wybieglam szukac blondyna. Najpierw okrazylam szkole i dobrze ze to zrobilam bo zobaczylam blondyna na tak zwanej "palarni"
- POJEBALO CIE?! - krzyknelam wywalajac jego papierosa z reki do kalurzy.
- KURWA Y/N! - Wrzasna przatrzac na mnie z lzami w oczach.
- Po pierwsze nie nedziesz jarał a po drugie przepraszam.. - Po tych slowach zobaczylam lekki usmiech na twarzy blondyna na co usmiechnelam sie szeroko i sie do niego przytulilam.
- Nie no nic nie szkodzi dobrze robisz. - Powiedzial odklejajac sie ode mnie.
- Jak to? - zapytalam nierozumiejac.
- Jestem totalnym agresorem i zawsze lubie byc ten najlepszy ale jak ktos mi sie postawi i sie mnie nie boi po prostu czuje sie przegrany.
- Boisz sie? - Chlopak kiwna glowa na tak. - Ale ze mnie?! - Chlopak ponownie kiwna glowa. - Ej nie prosze nie boj sie mnie ja nie chcialam ale chce ci uswiadomic ze nie jestes pepkiem swiata okej? - Powiedzialam
znowu przytulajac chlopaka.
- Tak wiem przepraszam. - Usmiechna sie do mnie.

_____________________________________________
838 slow

Przepraszam.. tak cholernie przepraszam ze jest malo rozdzialow ale nie jest ze mna najlepiej wybaczcie kocham was <3

Gwiazdke po proszę :3

⭐⭐⭐

Szkolna Miłość || Dsmp || Y/n x ...?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz