Od dnia randki z Nickiem minął tydzień. Po tej randce ani czarnowłosy, ani Clay nie odezwali się do dziewczyny. To spowodowało, że Y/n skupiła się na nauce. W końcu semestr się już zaczął, i trzeba się przyłożyć, aby pokazać się z jak najlepszej strony. Gdy dziewczyna wychodziła z domu, zauważyła jak z samochodu wysiada Nick i Clay, w towarzystwie jakiegoś mężczyzny. Trzymał walizkę, więc były dwie opcje, albo nowy współlokator, albo ich znajomy. Y/n jednak postanowiła unikać sąsiadów. Żaden się do niej nie odezwał, nawet jeśli to ona pisała. Słyszała, że obaj za nią wołają, jednak ta po prostu szła przed siebie ignorując ich obu.
Dzień na uczelni był długi, jednak przyjemny. Dziewczyna zadowolona wracała do domu, słuchając muzyki i przetwarzając wszystkie informacje zdobyte w dniu, kiedy zauważyła kogoś stojącego pod swoimi drzwiami. Był to Clay.
-Hej Y/n! Wpadniesz dzisiaj do nas? -spytał czule uśmiechając się w stronę Y/h/c
-Nie, wybacz ale stoisz mi w wejściu -odpowiedziała widocznie zdenerwowana dziewczyna, co on sobie wyobraża, nie odzywa się tydzień a potem jak gdyby nigdy nic przychodzi pod jej dom i ją zaprasza na kolejną imprezę.
-Y/n? Coś się stało?- spytał Clay łapiąc dziewczynę za ramie
-Puść mnie- powiedziała dziewczyna, była na skraju wybuchnięcia
-Puszczę kiedy powiesz co się stało- powiedział zdeterminowany blondyn
-Chcesz wiedzieć co się stało? Wy się staliście! Myślicie, że miło jest zostać na odczytanym przez tydzień?- powiedziała prawie że krzycząc.Clay puścił Y/n a ta nie chcąc słuchać jego wyjaśnień weszła do domu i zatrzasnęła drzwi przed nosem chłopaka. Wyrzuciła z siebie wszystkie złe emocje, i po dłuższej chwili była już spokojna. Nie zamierzała przepraszać, nie chciała gadać z żadnym z nich. Jej myśli przerwał dzwonek do drzwi.
-Jeśli to któryś z nich to nie wytrzymam - powiedziała sama do siebie idąc w stronę wejścia do jej domu. Gdy otworzyła nie zastała tam ani Nicka ani Clay'a, tylko, swojego byłego.
-Hej, przyszedłem się przy- Y/n? Co ty tutaj robisz - spytał George ogarniając z kim rozmawia
-Chyba to ja powinnam się ciebie o to zapytać, ja tu mieszkam - powiedziała dziewczyna lekko zestresowana, co on tu robi? Czy to on jest tym tajemniczym brunetem, który przyjechał do jej sąsiadów?
-Przyjechałem do znajomych, mówiłem ci o znajomych z Florydy, nie pamiętasz? - powiedział ze zdziwioną miną
Dziewczynie połączyło się wszystko w jedną całość- Czyli mówisz mi że twoi Clay i Nick, to są moi sąsiedzi? - powiedziała drapiąc się po głowie
-Dlatego prosili by cię zgarnąć.. I pomyśleć że na discordzie tak cię nienawidzili za to co zrobiłaś - powiedział śmiejąc się a Y/n zrobiła się cała czerwona ze wstydu- Było minęło, nie mam do ciebie żalu
-Ale jednak cię zdradziłam George, dziwie ci się że chcesz jeszcze ze mną rozmawiać - powiedziała bawiąc się palcami
-Nic się nie stało, po prostu do siebie nie pasowaliśmy - powiedział a po tej wypowiedzi zapadła chwila ciszy
-Co do sprawy po którą tu jesteś.. - powiedziała przerywając ciszę - Niestety muszę odmówić
-Czemu? - spytał z zawiedzionym wyrazem twarzy - Nie mów że nie pijesz bo oboje wiemy jak jest - zaśmiał się
-Nie, po prostu. Można powiedzieć, że Clay i Nick wiszą mi przeprosiny - powiedziała poprawiając włosy
-Przeprosiny? Co się stało?- powiedział zaciekawiony sytuacją George
-W skrócie, z obojgiem z nich się umawiam, i żaden z nich mi nie odpisał - powiedziała zaczerwieniona ze wstydu Y/n
-Znowu lecisz na dwa fronty? - spytał lekko wkurzony brunet
-Nie, znaczy tak ale oni o tym wiedzą, to był ich pomysł, głównie Nicka - powiedziała dziewczyna
-W takim razie rozumiem - powiedział już spokojniejszy chłopak - Ale i tak powinnaś przyjść, dawno się nie widzieliśmy, możemy spędzić ten wieczór razem i mieć ich gdzieś -zaśmiał się
-A mam udawać, że cię nie znam? - zażartowała Y/n
-Nie, ich reakcja będzie śmieszna, na to że to ty jesteś tą Y/n, o której tyle mówiłemPo krótkiej rozmowie oboje udali się do domu Nicka i Clay'a, gdy weszli do salonu, rozmowa między brunetem a blondynem ucichła.
-Wow George, udało ci się ją wyciągnąć z domu - zaśmiał się Clay siadając obok Y/n i obejmując ją ręką
-I to tylko dlatego, że wie co na mnie działa.. - powiedziała Y/n nerwowo się śmiejąc
-Znacie się? - spytał zaskoczony Nick
-Pamiętacie tą Y/n, o której wam tyle opowiadałem? Tak się złożyło że jest waszą sąsiadką -zaśmiał się George
Clay zabrał rękę od Y/n i razem z Nickiem zamilkli. Spojrzeli się na siebie a potem na dziewczynę, teraz już z lekkim obrzydzeniem.
-To po co ją tu zaprosiłeś?- spytał lekko zdenerwowany Nick
-Po pierwsze, bo o to prosiliście, po drugie mówiłem wam, że mamy już wyjaśnioną całą sytuację, nawet teraz rozmawialiśmy, a po trzecie, nie znam lepszej osoby do imprez niż Y/n - zaśmiał się George klepiąc dziewczynę po plecach, a ta cała zawstydzona patrzyła w podłogę
-Poza tym, chyba jesteście jej winni przeprosiny - dodał chłopak po chwili
-Przeprosiny? Za co niby mamy przepraszać? - spytał z lekkim zdenerwowaniem w głosie Clay
-Dobrze wiesz za co, jak przyszedłeś pod mój dom, wszystko ci powiedziałam - powiedziała Y/n patrząc na blondyna
-Bo ci nie odpisywałem przez tydzień? - spytał z lekkim niedowierzaniem
-Tak- powiedziała Y/n- Ja rozumiem wiele, ale jak nie mogliście odpisać to było po prostu powiedzieć, a teraz czuje, że po prostu mnie wykorzystaliście aby się zaspokoić - dodała Y/h/c
-Nie Y/n, to nie tak.. - powiedział Nick- Ja chciałem napisać i to od razu jak wróciłem do domu, ale telefon mi wpadł do kałuży i czekam, aż przyjdzie mi z naprawy - powiedział ze smutną miną
-A ja po prostu nie mogłem, nie muszę się tłumaczyć osobie, która zdradziła mojego najlepszego przyjaciela - powiedział chłodno Clay.
Dziewczyna uśmiechnęła się w stronę Nicka a na Claya spojrzała w żalem w oczach.
-W takim razie nic tu po mnie- powiedziała i wstała, po czym udała się do wyjściaGeorge próbował zatrzymać dziewczynę, jednak ta powiedziała, że musi odpocząć. Brunet nic nie mógł zrobić poza tym żeby pozwolić jej iść. Dziewczyna poszła a George wrócił lekko zdenerwowany do przyjaciół.
-Jesteś z siebie dumny Clay? - powiedział George patrząc na blondyna
-Chyba to ja powinienem się spytać, czy jesteś dumny. Ta szmata cię zdradziła, a ty jak gdyby nigdy nic jej wybaczyłeś - powiedział Clay
-Możesz jej nie lubić, ale jej nie wyzywaj - powiedział Nick
-Sam ją wyzywałeś - powiedział blondyn
-Ale kiedy to było? Pół roku temu? - odpowiedział zirytowany Nick
-Właśnie Clay, odpuść już jej! Przez ciebie wybiegła z płaczem - powiedział George
-Serio..? - powiedział Clay a jego głos spokorniał, poczuł się winny
-Tak Dream, serio, więc lepiej idź i ją przeproś - powiedział Nick
![](https://img.wattpad.com/cover/296954385-288-k472873.jpg)
CZYTASZ
Love triangle..// [sapnap/dream x reader]
RomanceHistoria mówi o Y/N , 19 letniej dziewczynie która właśnie wyleciała na Florydę na studia. W czasie swojej nauki poznaje dwóch mężczyzn, z którymi od razu łapie dobry kontakt. Nie wiedziała, że postawią ją przed tak trudnym wyborem.. w końcu, kocha...