Love triangle..// [sapnap/dream x reader]

"Dobre" wieści [13]

Związek Y/n i Nicka trwał już tydzień. Oboje byli bardzo szczęśliwi, i chcieli spędzać ze sobą jak najwięcej czas, co zauważył Clay. Nicka często nie było w domu, albo wracał bardzo późno. Nie ukrywał samemu sobie, był zazdrosny. Przez te cholerną kłótnie nie był z Y/n na żadnej randce. Swoją zazdrość, złość, smutki, wszystkie praktycznie że emocje od dwóch tygodni zapijał alkoholem, to był dla niego jedyny sposób na "ucieczkę". Jedyny sposób który pomoże mu poczuć wewnętrzny spokój, jednak nie myślał, że jeden wieczór wszystko zmieni. Clay siedział spokojnie w salonie, pił piwo i oglądał Netflixa, kiedy usłyszał pukanie do drzwi. Zatrzymał serial który właśnie oglądał i poszedł otworzyć. W progu zastał Y/n, zmarszczył brwi kiedy zauważył że ta jest zestresowana. Wpuścił ją, a z korytarza od razu wybiegł Nick. Wyszeptał coś jej do ucha a ta przytaknęła. Poprosili aby Clay usiadł na kanapie, a ten zrobił to. "Dziwnie się zachowują" powiedział sobie w myślach kiedy dwójka zestresowana stała przed nim.

-Clay.. musimy ci coś wyznać- Nick złapał dłoń dziewczyny a oczy Claya się rozszerzyły, już wiedział o co chodzi. Jeden gest wystarczył, aby blondyn wyprzedził ich słowa myślami. Lekko zacisnął dłoń na puszcze i spojrzał najpierw na przyjaciela, a potem na dziewczynę
-Ja i Nick...-  dziewczyna zaczęła
-Jesteśmy razem..- Nick dokończył

Clay patrzył na nich i nawet nie wiedział kiedy zgniótł puszkę. Uśmiechnął się sztucznie, i pogratulował im związku. Po chwili do jego głowy napłynęła fala myśli, że to mógł być on. Przeprosił parę, mówiąc że umówił się z kimś dzisiaj. Poszedł do siebie i ubrał jakieś bardziej ładniejsze ciuchy. Skończył w czarnej koszuli i niebieskich jeansach. Na pytanie gdzie idzie, powiedział, że do klubu z nowo poznaną dziewczyną na tinderze. Oczywiście że to było kłamstwo. Bez słowa wyszedł i na pieszo udał się do klubu w centrum miasta, zabierając ze sobą tylko kartę, nic więcej.