Co się do cholery stało? [15]

75 5 1
                                    

Clayowi zajęło trochę, aby wytrzeźwieć. Przespał cały następny dzień. Wstaje z wielkim kacem, i cały obolały. Nigdy gorzej się nie czuł. Rozejrzał się po pokoju, w którym się znajdował. Nie wiedział jak, znalazł się u siebie w domu. Przebrał się w wygodniejsze ubrania, oczywiście padło na bluzę i szorty. Idzie do kuchni starając się przypomnieć sobie cokolwiek, jednak od momentu wypicia 9 szota, w pierwszym dniu, nie pamięta nic. Idąc do kuchni widzi jakąś osobę w kuchni, podchodzi i zauważa, że tą osobą jest Y/n.

-Clay? Już nie śpisz? - spytała dziewczyna gotująca śniadanie
-Nie..- odpowiedział Clay ochrypniętym głosem
-Poczekaj chwilę, dokończę tego naleśnika i dam ci tabletki- i jak powiedziała tak zrobiła. Odłożyła naleśnika na talerz i wzięła proszki przeciwbólowe z szafki, jak i trochę witamin.
-Weź je, tu masz przeciwbólową, a tu masz witaminy, po twojej minie widzę że mało jadłeś
-Ta.. dziękuje..- Clay wziął tabletki, jedna po drugiej, aby się nie zachłysnąć
-Martwiłam się o ciebie Clay..
-Huh? Czemu? Nie było mnie jeden wieczór..- powiedział niezdecydowany, tak naprawdę nie wiedział ile go nie było
-Jeden wieczór? Clay.. nie było cię przez trzy dni.. martwiłam się jak szalona.. miałam dzwonić na policję ale Nick mnie powstrzymał.. powiedział że czasem maż takie dni gdy znikasz na dłużej.. ale cieszę się że już jesteś..- dziewczyna podeszła do Claya i go przytuliła -Nie rób tak więcej.. błagam..
Clay niepewnie odwzajemnił uścisk -Dlaczego to robisz..? Dlaczego się martwisz..?
-Bo mi na tobie zależy Clay.. jesteś moim przyjacielem..- dziewczyna mocniej wtuliła się w blondyna, ale gdy ten miał już coś powiedzieć, Nick wszedł.

-Widzę że nasza śpiąca królewna się obudziła- Nick cicho się zaśmiał a Y/n oderwała się od blondyna, i podeszła pocałować Nicka w policzek. Clay z bólem serca patrzył na te scenę
-Ta.. a nasze gołąbeczki jak zwykle w formie- odpowiedział żartobliwie
-Clay.. coś ty robił 3 dni poza domem? - Nick spytał
-Nick.. on myśli, że nie było go jeden dzień - powiedziała Y/n
-Rozumiem.. aż tyle wypiłeś Clay?
-Co masz na myśli? - Clay spytał zaglądając do lodówki, szukając piwa które szybko znalazł
-Ostatnio coraz więcej pijesz.. nie zauważyłeś tego? - Nick powiedział marszcząc brwi
-Co? Nie? Poza tym, raz zabalowałem, wielkie mi halo- Clay odwrócił się zamykając lodówkę i już popijając otwarte piwo
-Clay..- Y/n powiedziała nieśmiało jego imię ale Nick jej przerwał
-A teraz? A po kłótni? Nie było dnia abym widział cie bez piwa w ręce
-O czym ty chrzanisz?! -Clay się zdenerwował
-CISZA! - Y/n przerwała sprzeczkę chłopaków, a ci spojrzeli na nią, słysząc jak ta pierwszy raz krzyczy -Ja teraz mówię.. Clay.. wybacz że to mówię ale.. uważam że masz problem z alkoholem.. to już uzależnienie

-...- Clay nic nie powiedział, po prostu wyszedł z kuchni i zamknął się w pokoju. Edytował film popijając piwo, jednak nadal myślał o słowach dziewczyny. "Masz problem z alkoholem". Zaśmiał się lekko pod nosem, on? Problemy z alkoholem? Zamknął laptopa i rozejrzał się po pokoju. Te słowa coś mu pokazały. Zauważył ile pustych puszek i butelek ma w worku na śmieciu w rogu pokoju który miał wynieść już dawno. Czy on.. na prawdę ma problem z alkoholem? Nie, to nie możliwe, przecież umie powiedzieć "nie" alkoholowi. Spojrzał na swoje dłonie, które lekko się trzęsły. Jego mózg, ciało i serce podpowiadało mu, aby pił dalej, ale czy on na pewno chciał? Czy chciał wlewać w siebie kolejne procenty i zataczać koło? Położył się na łóżko zrezygnowany, nie wiedząc co ma ze sobą zrobić. Odpalił streama, to było jedyne wyjście. Transmisję prowadził na swoim alcie, bez mikrofonu, chciał po prostu pograć i pochillować czytając czat, i starając się nie myśleć o tym, że właśnie do niego dotarło, że uzależnił się od alkoholu.

Love triangle..// [sapnap/dream x reader]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz