💛 Wywiad z Pollen 💛

30 7 22
                                    

TL - Witam wszystkich bardzo serdecznie, a przede wszystkim naszego anioła w ludzkiej postaci! Miło cię znowu widzieć, Pollen.

Po - Tak, dzięki za zaproszenie. I kawę.

TL - Może bez zbędnych wstępów, przejdziemy do pytań, a jak dobrze pójdzie jeszcze dziś uda się ten wywiad opublikować. Jakie jest twoje ulubione zwierzę?

Po - Motyle są piękne i w sumie koty też... Ale jeśli to ma być jakaś aluzja, to nie.

TL - Spoko, dopiero zaczynamy wywiad. Twoja ulubiona gra? O ile cokolwiek by się znalazło...

Po - Oj ciężko będzie, jak w nic nie gram... Trixx kiedyś próbował nauczyć mnie grać w Fortnite, ale i tak nic z tego nie wyszło. Szczególnie dlatego, że tego nie chciałam.

TL - Wolisz deszcz czy słońce? Czy ewentualnie burzę?

Po - Przecież wiesz, że burzy się boję. Najlepsza byłaby taka pogoda spokojna, ale jeśli chodzi osobiście o mnie... Deszcz. Słońce pali, razi w oczy, a gdy pada, nikt nie może zmusić mnie do wyjścia z domu.

TL - Skąd ja to znam... Na czyj ślub czekasz?

Po - Eee nie wiem? Chyba jesteśmy na razie trochę za młodzi na małżeństwa, aczkolwiek o ile dobrze pamiętam, obiecałaś mi kiedyś wesele Tikki i Plagga. A konkretnie... *urywa, uświadamiając sobie do czego zmierza*

TL - Tak tak, wiem co ci obiecałam, ale to chyba nie jest dobry moment, żeby o tym myśleć, prawda? No to może kolejne pytanie. Kim jest dla ciebie Wayzz?

Po - Aktualnie chyba jest moim najlepszym przyjacielem... Pomaga mi... Od tamtego wieczoru i mogę z nim o wszystkim porozmawiać... Przy nim czuję się dobrze, jest taki miły, spokojny, cierpliwy, ale jednocześnie stanowczy i tylko on potrafi uspokoić moje serce... *rumieni się*

TL - Dobra, nie płacz mi tutaj, bo sama zaraz się poryczę, mimo iż nie mam serca. Co to teraz... *szukam następnego pytania* O kurde, to chyba nie wymaga już odpowiedzi, ale żeby nie było... Aktualnie wolałabyś być w związku z Wayzzem czy Trixxem?

Po - Z Wayzzem... *spuszcza głowę, rumieniąc się bardziej*

TL - Jakie masz odczucia co do Trixxa i Ash?

Po - Cóż, nie da się ukryć, że boli mnie to co się stało... Nie wiem co mogę więcej powiedzieć. Nie spodziewałam się tego po prostu...

TL - Jesteś obrażona na nią lub na niego?

Po - Tak, jestem obrażona na Trixxa i aktualnie nie chcę go widzieć. A jeśli chodzi o Ash... Nie jestem na nią obrażona, bo w końcu sama sugerowałam, że są blisko, ale to się stało tak nagle... W sumie nie wiem jak mogłabym się o nich dowiedzieć nie nagle... *śmieje się cicho*

TL - Racja, nie mam pomysłu. Czy dalej będziesz mieszkała w piekarni?

Po - Jeśli mnie nie wyrzucisz... Przecież nie mam innego miejsca. Będę musiała jakoś znieść obecność Trixxa.

TL - Taa.. Tak jak ja obecność Roballa... Dobra, to chyba koniec, szybko poszło.

Po - Mhm... Swoją drogą też miałabym pytanie do ciebie... Ja oczywiście nie wnikam jakoś szczególnie do tego co planujesz, ale mogłabyś powiedzieć mi coś o NN? Chcę tylko wiedzieć na co mam się nastawić.

TL - Hah... Na kolejną zmianę charakteru *uśmiecham się* Nie no, tak na serio będzie u ciebie kilka nowości, ale z charakteru się jakoś nie zmienisz. Co najwyżej twoja postać zostanie rozbudowana.

Po - Powinnam się bać?

TL - Moja droga... Bać to ty się dopiero będziesz. I chyba więcej nie powinnam mówić, więc sory. Ale może będę taka miła i dam ci tabletki nasenne czy coś... - dodaję ledwo słyszalnie*

Po - Co?

TL - Nic. Tak sobie właśnie przypomniałam nasz pierwszy wywiad i miałabym jeszcze jedno, ostatnie pytanie.
Po - Słucham.

TL - Kochasz Trixxa?

Po - *milczy dłuższą chwilę* Tak... *odwraca wzrok*

TL - Nawet nie wiesz jak dziwnie to w końcu usłyszeć. No bo autentycznie chyba jeszcze nigdy się do tego nie przyznałaś, a przynajmniej u mnie. Dobra, to dziękuję ci bardzo za ten wywiad i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się zobaczymy.

Księga one-shotów - MiraculousOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz