,,Herbatka" z Trixxem, czyli spontaniczny wywiad, bez herbatki
*siedzę sama w pokoju po wywiadzie z Pollen, ktoś otwiera drzwi*
Tx - Można? *nie czekając na odpowiedź, wchodzi do pokoju, a za nim Nooroo*
TL - Nie?
Tx - I tak mam gdzieś twoje zdanie.
TL - Dobra, czego chcesz?
Tx - Skąd pomysł, że czegoś chcę?
TL - Bo cię znam.
N - I masz rację.
Tx - Miałeś siedzieć cicho!
N - To po co mnie tu brałeś?
Tx - Żeby... A jakie to kurwa ma znaczenie!? Wziąłem cię tu dla towarzystwa!
N - Dla towarzystwa... Siłą?
TL - Chłopaki, nie kłóćcie mi się tutaj. Przecież i tak uwierzę tylko w wersję Nooroo... Trixx, czego chciałeś?
Tx - Wiesz... Bo zauważyłem, że przeprowadzałaś wywiad z Pollen... Drugi raz... A mi też kiedyś obiecałaś drugi wywiad!
TL - Nie bardzo mam pytania, ale okej, coś się wymyśli... Na początku zaproponowałabym kawę lub herbatę, ale... Ty masz swoje standardy.
Tx - Dokładnie *wyciąga piersiówkę i nalewa malinówkę do kubka po kawie*
TL - To kubek Pollen.
Tx - No i?
TL - Nic...
Tx - Napijesz się?
TL - No chyba żartujesz.
Tx - Nooroo?
N - Mam kakao.
Tx - To nawet lepiej dla mnie...
TL - Okej, pierwsze pytanie! Dlaczego przyszedłeś z Nooroo? Znaczy nie żeby mi to przeszkadzało czy coś, ale dopóki jesteś w miarę trzeźwy, lepszych pytań nie mam.
Tx - Na początku myślałem, że wezmę Wayzza, bo siedział z nami przy pierwszym wywiadzie, więc nie miałabyś nic przeciwko, ale uświadomiłem sobie, że to głupi pomysł, bo dzięki tobie, on jest dużo wyżej ode mnie. Wcześniej ja byłem twoim jedynym faworytem, a teraz to już chyba wszystkich faworyzujesz. A jego to już w ogóle. Najpierw zrobiłaś z niego świętego, potem stworzyłaś jakąś nową religię! W każdym razie potem chciałem wziąć Plagga, ale okazuje się, że to twój kolejny faworyt. No i wziąłem Nooroo, bo tylko on w tej twojej chorej hierarchii nie jest wyżej ode mnie.
*wybucham śmiechem*
TL - A-a na jakiej podstawie tak... Tak uważasz?
Tx - Czej... Czyli on też? A-ale w twoim notatniku nic o tym nie ma!
TL - Bo akurat masz dostęp do wszystkiego!
Tx - No chyba... Nooroo! Jesteś jej kolejnym faworytem, czyli masz przejebane!
N - Aż nie wiem czy się cieszyć czy nie...
TL - Ja tam jestem zadowolona... Ogólnie nie bój się, to dopiero później.
N - Znaczy kiedy?
TL - Zobaczymy... Jak dobrze pójdzie to pod koniec roku poznasz moje plany.
N - Fajnie...
Tx - O właśnie! Chciałem powiedzieć, że jestem zadowolony z mojej bogatej roli w NN. Ale do Kwiatka muszę się przyczepić. Otóż zapoznałem się z twoim planem i nie podoba mi się, że jest mnie tak mało. Ta książka miała skupiać się na mnie czy na Wayzzie!?
TL - Trixx, cholera, mam pełny scenariusz. Gdzie ja cię tam jeszcze wcisnę? Starałam się poświęcać tobie i Pollen tyle samo uwagi, ale nie oczekuj ode mnie cudów. Z resztą nawet nie wiem czy wyrobię się z trzecim etapem do maja... Ale w czwartym wracasz do akcji... Dosłownie...
Tx - Wiem. I tylko dlatego jestem skłonny ci wybaczyć.
N - On chyba jest już wystarczająco pijany, możesz pytać o wszystko.
TL - No i świetnie, dzięki Noorooś. A więc Trixx... Po pierwsze co czujesz do Ash?
Tx - Pewności nie mam, bo ogólnie nie rozumiem swoich uczuć, ale coś mnie do niej przyciąga, a ja tego słucham.
TL - Okej, to teraz trudniejsze pytanie. Czy czujesz coś do Pollen?
Tx - Być może... Nie wiem, dba o mnie, ogólnie raczej mnie odrzuca.
N - A czy czujesz coś do Wayzza?
Tx - Ale, że co?
N - Nic nic...
TL - I tym tajemniczym akcentem pozwolę sobie zakończyć, ten spontaniczny wywiad. Żegnam was obu i do zobaczenia w następnym rozdziale.
CZYTASZ
Księga one-shotów - Miraculous
FanfictionPrzedstawiam Księgę, w której jak nazwa wskazuje znajdziecie one-shoty. Prawdopodobnie większość będzie o tematyce Trixxllen, ale mam nadzieję, że inne również się tu znajdą. Wywiady chyba też tu będą. Na razie to chyba tyle. Nie nastawiajcie się...