Dzisiaj był trzeci dzień, banda zaczęła się ustawiać, Tommy stał przy barze, próbując przekonać Alex'a, żeby sprzedał mu piwo.
"No weeeź, Alex, nikt się nie dowie!" Tommy gestykulował swoje wypowiedzi barwnymi ruchami, mową ciała, żeby przekazywać, jak się czuje.
"Tommy, stracę licencję i pracę." Alex zachichotał czyszcząc szklankę.
"Mój bracie, Alex, no proszę cię, chcesz ey?" Tommy uniósł brew.
"Po raz setny Tommy, nie dam ci alkoholu."
"Dobra- dobra." Tommy podniósł ręce w sposób kapitulacji i zaczął iść w stronę sceny.
"Alex!" zawołał głos, "Nick! jesteś wcześnie!" wykrzyknął Alex.
Tommy odwrócił się i szczęka mu opadła. Przyciągnął do siebie Tubbo za ramię i wskazał mu coś palcem, próbując nie zrobić tego zbyt widocznie. "Czy to Sapnap?" Buzia Tommy'ego była nadal otwarta.
"No cóż, z tej odległości trudno jest powiedzieć." Tubbo przypatrywał się, obracając głowę, jakby mogłoby to pomóc mu w dostrzeganiu szczegółów.
Tommy pośpieszył z powrotem do baru ciągnąc Tubbo za rękę.
"SUKO, NIE MÓWIŁEŚ MI ŻE ZNASZ SAPNAPA MR PANDAS PVP" Tommy wykrzyknął, gapiąc się to na jednego, to na drugiego w szoku. Sapnap zachichotał, podnosząc rękę i machając nią delikatnie "Hej"
"Nie myślałem, że będę musiał ci opowiadać o moim życiu prywatnym Tommy."
"NO ALE JAK PRZYJAŹNISZ SIĘ Z JEDNYM Z NAJWIĘKSZYCH STREAMERÓW MINECRAF, TO JAKBY COŚ CO MÓWI SIĘ LUDZIOM" Tommy krzyknął, powodując tym zagubione spojrzenia innych członków kapeli.
"Jezu, Tommy, weź idź się przygotuj, fangirl zostaw na później" powiedział z uśmiechem Alex.
Tubbo zaciągnął Tommy'ego z powrotem na scenę.
"A to o czym było" George uśmiechnął się lekko podnosząc brew.
"Alex zna Sapnap'a" powiedział Tommy
"co."
"SAPNAP'A" krzyknął.
"SnapMapa?" Zadrwił George.
"JESTEĆ TAKI GŁUPI, GEORGE JESTEŚ IDIOTĄ"
"Tommy, ludzie się gapią, zamknij się proszę" warknął Phil, Tommy wydał z siebie sfrustrowany jęk, po czym szybko się zamknął.
George podniósł wzrok i zauważył, że ten sam blondyn siedział na tym samym miejscu grzebiąc w telefonie, Tommy ponownie ryknął i wyjął własną komórkę.
"Tommy, zaczynamy za 5 minut a ty zachowujesz się jak dziecko" Wilbur przewrócił oczami.
"JESTEM DZIECKIEM"
"Bardzo głośnym." Dodał George, spoglądając z powrotem na swoich towarzyszy.
"Dream właśnie zatweetował" powiedział Tommy, musiał być na Twitterze.
"Co dziś z tobą i tymi dziwnymi imionami" zaśmiał się Wilbur.
"To streamerzy, Will." Tubbo patrzył jak jego przyjaciel przegląda Twittera.
"To co powiedział ten gość, Dream, czy jak mu tam" George skorygował pasek od swojej gitary.
"Napisał:
'How do I stare at someone without making it obvious/srs'
///
'jak mam się na kogoś gapić tak, żeby nie było to oczywiste /srs'"
"Co do cholery niby znaczy '/srs'" Wilbur podniósł wzrok.
"To znaczniki dźwiękowe, używają ich zarówno osoby Neuroróżnorodne*, jak i osoby nietypowe- no, ogólnie ludzie, aby określić ton wiadomości w Internecie." Tubbo sie uśmiechnął.
"To sprytne, nawet bardzo"
"Tak, jest"
George spojrzał w dół na blondyna, decydując że dzisiaj jest dzień, w którym z nim porozmawia.
----
Hejka! Autorem książki jest CactiCraft, natomiast ja dostałem osobistą zgodę na tłumacznie na język polski. :D
*Neurodivergent/Neuroróżnorodność: posiadanie mózgu innego niż przeciętny; doświadczanie niepełnosprawności poznawczej lub różnicy,
Często jest to ADHD lub autyzm, itp Dream, główna postać tej książki jest osobą Neuroróżnorodną, książka w dużej części jest edukacyjna, skupia się głównie na zaburzeniach sensorycznych.
Miłego -K
CZYTASZ
"Approbation" DNF,PL
Hayran KurguDNF.||13+|| Dream codziennie odwiedza bar, w którym gra George. Nie jest pijakiem, po prostu ma coś do ładnych chłopców z gitarami. -dnf -karlnapity Tłumaczenie książki Approbation- autorstwa CactiCraft na Wattpad, na które dostałem pełną zgodę od a...