100!!!

26 4 0
                                    

Jako iż jest to 100 część to będzie to zbiór wydarzeń z tuplami

----------

Peter Steele: *istnieje(raczej istniał)*
Ali:

Peter Steele: *istnieje(raczej istniał)*Ali:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

----------

Ja: *leże sobie spokojnie i nic nie robie*
Moja mamita: *otwiera drzwi do mojego pokoju*
Asch: O NIE, TERAZ TO PRZEGIĘŁAŚ, WYPIEPRZAJ Z NASZEGO BAGNA
Ja: Asch, spokojnie-

----------

Mam ogólnie takiego Muminka z tektury przyklejonego przy łóżku

Ali: *walczy wzrokiem z Muminkiem*
Ja: Hm?
Ali: Kurde dobry w to jest o_o

----------

Felix: Ej, wiecie co?
Ja, Ali i Asch: Hm?
Felix: Przydałoby sie zrobić remont piwnicy Ascha
Ja: O NIE, JAK NARAZIE WYSTARCZY NAM REMONTÓW.
Asch: O co Ci chodzi? Jestem w tym dobry
Ja: W połączeniu z Ali jesteście w tym jak Pat i Mat(sąsiedzi)

----------

Asch: *przegląda mój telefon*
Asch: KAMIL, CO TO JEST?
Ja: To opowiadanie na wattpadzie, które pisałem jak byłem niedoruchanym 11letnim dzieckiem
Asch: PRZERAŻAJĄCE, NIE POKAZUJ TEGO ALI

----------

Ja i Asch: *oglądamy Pingwiny z Madagaskaru"
Felix: Widze, że was to wciągnęło
Asch: Numerki z Królem Julianem są najlepsze
Ali: Ale ty zbokiem jesteś
Asch: Z tobą też~
Ali: SŁUCHAJ NO-

----------

Ja: *jem żelki*
Ali: *zjawia sie*
Ja: O NIE, SĄ MOJE.

----------

Ali: Ej, wy dalej macie te nudesy Roberta Lewandowskiego?
Ja: Zapewne gdzieś tam są
Asch: Ahhh, robercik~~
Felix:

Ali: Ej, wy dalej macie te nudesy Roberta Lewandowskiego?Ja: Zapewne gdzieś tam sąAsch: Ahhh, robercik~~Felix:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

----------

My: *jedziemy sobie do dziadków*
Asch: Czuje sie jak na takiej szkolnej wycieczce
Ja: Ziom, tu nawet nie ma tylu ludzi
Asch: No ale tak to wygląda...
Ja: ALE ZAJĄC

----------

Felix: Ej, Ali, mamy lody
Ali: JAKIE?!?!?!
Felix: pomarańczowe
Ali: to był dzień, kiedy doświadczyłam największego zawodu...

----------

*wojna na Ukrainie się rozpoczyna*
Asch: PUTIN KURWA SŁUCHAJ. JEST TŁUSTY CZWARTEK,WEŹ TY LEPIEJ PĄCZKA ZJEDZ... Ale i tak cie dalej kocham dedi ty mój~
Ali: Czy Ciebie posrało?

----------

*około 1 w nocy*
Ja: *przyglądam sie jak kotek pije wode*
Ali: *budzi sie* Kamil, co ty robisz?-
Ja: *wskazuje na kotka*
Ja i Ali: *patrzymy jak kotek pije wode*

----------

Trwała rozmowa o jeszcze nienafordzonej tulpie(informacje o niej będą niebawem)

Ja: Więc większość już mam zaplanowane
Ali: Mogę pomóc w kreowaniu!
Felix: również chętnię pomogę
Asch:

Ali: JA CI TYLKO PRZYPOMINAM, ŻE NIE BĘDZIE TAKIM ZBOKIEM JAK TYJa: Kiedy kreowałem Ascha nie miałem w planach, że będzie zboczonyAsch: To Felix sprawił, że jestem jaki jestem, pociąga mnie~~Felix: Weź ty się

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Ali: JA CI TYLKO PRZYPOMINAM, ŻE NIE BĘDZIE TAKIM ZBOKIEM JAK TY
Ja: Kiedy kreowałem Ascha nie miałem w planach, że będzie zboczony
Asch: To Felix sprawił, że jestem jaki jestem, pociąga mnie~~
Felix: Weź ty się...

----------

Książki: *istnieją*
Ja i Felix:

Książki: *istnieją*Ja i Felix:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

----------

Ja: Jaką przyszłość dla mnie widzicie?
Ali: Byłbyś szczęśliwym artystą z dwoma pieskami i osobą, która kocha Cię na zawsze
Felix: Mieszkałbyś w pięknym domu z przyjaciółmi i dużą ilością książek, utworów literaciich i kotami
Asch: EKCHEM... Widze Cię jako psychologa i wolontariusza. Ludzie by cie kochali i miałbyś dużo osób, którym mógłbyś zaufać
Ja: Nie spodziewałem się tego po tobie. Myślałem, że-
Asch: AŻ TAKIM ZBOKIEM NIE JESTEM, WYPRASZAM SOBIE

----------

Ogólnie to jestem wielkim miłośnikiem gier, w które kiedyś się wiele grało(typu Angry Birds, Wiejskie Życie czy gry friv)

Ja: *gram w Bad Piggies*
Ali: Jak tam?
Ja: Nie mogę przejść jednego poziomu...
Ali: Pokaż mi to
*minuta potem*
Ali: Prosze bardzo
Ja: Wow, jesteś progejmerem w bed pigies

----------

Asch: *Powoli zasypia*
Felix: *patrzy się na niego przez chwilę*
Ja: I ship it bro

----------

Ali: Kończą mi się pomysły na wymyślanie scenariuszy...
Ja: To pomyśl sobie co by było, gdyby Felix się nagle zakochał w Aschu i by mieli noc poślubną
Ali: *noted*

----------

Ja: *gotuje makaron*
Asch: Zrób też dla mnie
Ja: Nie masz fizycznej formy, itak tego nie zjesz
Asch: *CRY*

----------

Ja: *czytam mange*
Asch: Ta scena dziwnie wygląda
Ja: CZY TY CHCESZ MI COŚ ZASUGEROWAĆ?
Asch: Nie, skądże...

----------

Chcielibyśmy podziękować wszystkim osobom, które czytają to opowiadanie i wyczekują kolejnych części, kochamy was!!!
Ali: Dla was mam osobne miejsce w niebie
Asch: DAM WAM TONE BORÓWEK
Felix: Bardzo miło z waszej strony<3

Wszystko Jak I NicOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz