Wyczytany narzeczony

26. Sylwester

Kolejne dwa tygodnie minęły intensywnie i szybko . Praca, delikatny seks , praca , kolacja i troszkę bardziej mocniejszy seks . Za każdym razem w myślach miałem inną scenę niż wykonywałem . Olga w pozycji na pieska wygląda zajebiście ale brakuje mi mocnego szarpania za włosy , plucia na jej zgrabny tyłeczek oraz mocnych klapsów . Oczywiście nie bawimy się grzecznie daje możliwość by dostała klapsa w tyłek ręką a dla mnie to za mało . Ja partnerki napierdalam mocno i sprawnie bez zahamowania i wtedy czuję się spełniony . Lubię jęki z rozkoszy połączone z bólem a sama rozkosz nie daje mi takich emocji . Pomimo to staram się i traktuję ją jak księżniczkę . Przyjdzie moment że pęknę tak jak za pierwszym razem do którego już nie wróciliśmy w rozmowach a Olga czuje się przy mnie bezpiecznie tak sądzę  . Nie wie że to ja jestem jej największym zagrożeniem . Mam ochotę ją zostawić , zwolnic i złamać jej serce ale moja druga strona egoisty mi na to nie pozwala . Nie zakochałem się to jest chęć pożądania nie miłości tak jak inni mylą te dwa uczucia . Ja znam się na swoich pragnieniach a moje serce już dawno jest martwe . Pogrążyłem się w myślach gdy miałem podpisać ważne pozwolenia na budowę gdy widzę w progu  postać mojego anioła : 

-Mogę już zabrać od ciebie te papiery by zrobić skan i wysłać kierownikowi budowy ? Bo za chwilę kończę swoją prace i umówiłam się z Magdą na kawę . 

- Tak , tak już chwilka tylko jeszcze jeden podpis . Super gotowe , możesz wysyłać i dopisz żeby zaczęli prace najszybciej jak to możliwe . Ale to znaczy że nici dzisiaj z naszej kolacji ? - pytam smutny ale akurat ten obrót sprawy mi się podoba . 

- Dzisiaj noc spędzam u niej więc widzimy się dopiero jutro rano w pracy, w porządku ? - pyta niepewnie , podoba mi się to że staje się uzależniona ode mnie . Niedługo mi się nie sprzeciwi w niczym . 

- Dobrze skarbie tylko pamiętaj nie pij alkoholu i bądz grzeczna wiesz że się dowiem jak cos zbroisz i spotka cię kara . - Widzę jak spogląda na mnie z przerażeniem bo wie o jaką kare mi chodzi . 

- Zawsze jestem grzeczna , no to pa . 

Daje mi buziaka w policzek i odchodzi . Czy jestem zadowolony z takiego obrotu sprawy jasne gdyby pocałowała mnie bardziej namiętnie nie skończyłoby to się na pocałunku a tak to mam energię by odwiedzić jedną ze swoich dziwek i znowu spuścić ciśnienie ze spodni . Nie lubię się hamować a tym bardziej udawać kogoś innego, ale na tym polega cały proces by zdobyć pewne zaufanie . Wychodzę z firmy gdy już jestem pewny że nikogo w niej nie ma i ruszam prosto do swojego samochodu którym się kieruje na wybrzeża miasta. Tam panuje cisza i spokój a najważniejsze nikt nie powinien mnie zauważyć . Mały domek przy lesie to idealnie mroczne miejsce w którym spotykam się z dwiema moim dziewczynami które polubiłem i płace im nie małe pieniądze żeby mieć je na wyłączność .  Sabina piękna ruda kobieta trafiła do mojej firmy gdy szukaliśmy sprzątaczek . Od razu zawróciła mi w głowie chciałem ją zatrudnić i złamać ale zmieniłem swój plan przy podpisaniu umowy .Zaproponowałem jej seks na co niechętnie ale się zgodziła, pochodziła ze wsi , była zwykłą prostaczką zagubioną w wielkim mieście dzisiaj jest Panią swojego losu który wydaje tysiące na swoją garderobę, wiem o tym ponieważ korzysta z karty przepisanej do mojego konta i kontroluje jej wydatki . Była niepewną siebie osobą ale po paru spotkaniach ze mną obudziła się w niej wredna suka która w łóżku zamienia się w diabła . Podobnie było z Karolą która uciekła z domu rodziców gdy miała 17lat. Bardziej to ja trafiłem na nią niż ona na mnie . Obsługiwała mnie w restauracji w której zazwyczaj piłem kawę i jadem śniadanie . Zaproponowałem kolację i się zgodziła a kolacja zamieniła się w chłostę w hotelowym łóżku i tak weszła ze mną w układ . Te dwie odwiedzam rzadko, ale gdy już się pojawię wiedzą że mają się szykować na całą noc bólu połączoną z rozkoszą a krwi nie zabraknie . Stworzyłem potwory i wiem ze gdy z nich zrezygnuję staną się takie jak ja . Wchodzę do domku i od razu zapalam kolorowe czerwone światło co oznacza że mają wszystko rzucić i paść przede mną na kolana .