6. Olga

227 14 1
                                    

Wyszedł , a ja stałam jak ta głupia i patrzyłam się na drzwi przynajmniej przez kolejne 5 minut . Gdy zobaczyłam że to on zapomniałam języka w gębie jak to możliwe że tak szybko udało się nam na siebie wpaść i co on tu robił . Musze znaleźć od nowa Pana Dawida i udawać że chce z nim przeprowadzić ankietę by się dowiedzieć co pan przystojny tu robił . Nigdzie nie wyczytałam żeby coś ich łączyło , jakby byli rodziną to na pewno gdzieś to by było w mediach zdradzone . Szybkim krokiem znowu idę do biura Prezesa i pukam . Jak poprzednim razem słyszę głos starszej Pani która prosi żeby wejść do środka .

- Witam to znowu ja , czy może jest Prezes już u siebie ?

- Złotko chyba bardzo ci zależy na tym by porozmawiać z szefem . Jest teraz na lunchu na przeciwko będzie tam około pół godziny i z tego co wiem jest tam sam , możesz spróbować bo potem wyjeżdża na weekend i dopiero w poniedziałek będzie w biurze ale kalendarz ma pełen spotkań.

-Dziękuję bardzo już lecę . Pożegnałam się ładnie i od razu ruszyłam do windy , ile czasu spędziłam by z nim porozmawiać a przez Sylwestra nie zamieniłam z nim ani słowa . Czy to było przeznaczenie . Jeżeli bym się sugierowała  z historiami które kryją się za moimi kolorowymi okładkami na półce to na pewno byłoby to  przeznaczenie ale w życiu chyba tak nie ma to był po prostu fart , co rzadko mi się zdarza .

Weszłam do małej kawiarenki od razu zobaczyłam przy stoliku blondyna który czytał gazetę , był przy tym bardzo poważny, wyprostowana sylwetka ,oczy wczytane w papier , ale było w nim coś uroczego .

-Dzień dobry jestem Olga Perch , mógł mnie Pan dzisiaj widzieć przed salą konferencyjną ale niestety obecność Pana Sylwestra sprawiła mnie o osłupienie i nie zauważyłam jak Pan wyszedł a czekałam całe 2 godziny .

- Dzień dobry młoda damo , tak widziałem jak byłaś wpatrzona w Sylwestra i oczywiście zauważyłem jak on patrzy na Ciebie , w czym mogę pomóc ?

- Chciałam z Panem przeprowadzić ankietę , takie durne zadanie w szkole i zaciekawiła mnie Pana firma , jeżeli można przysiądę się i szybko zadam parę pytań i już mnie nie ma .

Oczywiście od razu popełniłam bląd i podałam inny powód dla ktorego tu jestem niż zamierzałam. 

-Oczywiście miło mi będzie jak taka piękna kobieta mi potowarzyszy .Jestem Dawid .

Uśmiechną się nie tak jak na każdym ze zdjęć z internetu ponury bez uśmiechu .

- Wiec ciekawi mnie czemu firma znajduje się w oddali od centrum jest na uboczu ? To naprawdę mnie ciekawiło wiec nie musiałam szukać głupich pytań zadam parę może uda mi się coś dowiedzieć i uciekam .

-Po co by miała , w centrum dużo jest firm tych małych i dużych cisną się i wszędzie jest tłok a tutaj cisza spokój można pracować z ładnym widokiem za oknem , a nie jedynie z widokiem na budynki konkurencji .

- Tłok to jest w pana biurze przecież widziałam dziś każdy na każdego wchodzi nie ma za dużo miejsca w nim . Stwierdziłam bardziej fakt niż zapytałam .

-Racja . Wszystko przez remont jak zauważyłaś jedna strona pomieszczenia jest na jakiś czas nieczynna , Sylwester projektuje ją i niedługo zacznie się remont biur i wtedy będzie idealne .

To tylko spotkanie biznesowe było no tak czemu ja na to nie wpadłam . Ale i tak było małe podobieństwo że natkniemy się tu ze sobą a jednak się udało .

- No tak teraz wszystko zdaje się łatwiejsze do zrozumienia . Skąd Pan bierze takie mocne tematy przed swoją konkurencją zazwyczaj jak coś się dzieje w świecie show biznesu wy wiecie o tym jako pierwsi ? Teraz już musiałam wymyślać jakieś pytania bo odpowiedz na najważniejsze już mam .

- Nawet jak bym chciał na to odpowiedzieć nie mogę , to tajemnica której nie znają moi przeciwnicy a ja nie mogę pozwolić na jej odkrycie . Może napijesz się ze mną kawy w poniedziałek ? bo ja już muszę lecieć na kolejne spotkanie .

- Z przyjemnością ale nie wiem czy dam radę , nauka muszę ogarnąć wszystkie ankiety zebrać do kupy i różne takie . Nie wiedziałam co odpowiedzieć nie fascynował mnie tak bardzo jak Sylwester ale też był miły na swój sposób przystojny i najważniejsze że wykazał jakieś zainteresowane o to przecież mi chodziło .

-Rozumiem dam ci swoją wizytówkę jak byś zmieniła zdanie przez weekend . Napisz sms będę czekać .

Podszedł do mnie pocałował w policzek na pożegnanie i wręczył wizytówkę . Polubiłam go był miły nie okazywał chamstwa i niechęci . Niestety przy jego pocałunku nie poczułam tego co czuje przy Sylwestrze gdy jest blisko mnie on nie musi mnie dotykać żebym poczuła dreszcze . Dostaję obsesji na jego punkcie, ciągle co robię mam jego w głowie . Powoli myślę że to nie jest tak jak być powinno że to tylko moja wyobraźnia jest taka wielka i tak bardzo chce przeżyć miłość jak z książki że nie myślę logicznie . powrót do domu znowu zajęło mi ponad 2 godziny , ale było warto się pomęczyć chociaż mam randkę . W domu nie było Magdaleny wiec nie miałam komu opowiedzieć co mi się przydarzyło ,a wszystkie emocje siedziały we mnie i tylko czekały żeby wyjść  na światło dzienne . Włączyłam muzykę tak głośno żeby słyszeć przy kąpieli każdy wers  trochę relaksu nie zaszkodzi przez wieczorem pełen wrażeń mam taką nadzieję . Wydepilowałam całe ciało na zero , chociaż nie mam zamiaru z nim iść do łóżka ani nic z tym związane . Założyłam komplet czerwonej koronkowej bielizny , który naprawdę był seksowny a ja czułam się w nim idealnie . Tym razem wyprostowałam włosy , delikatnie się umalowałam , i założyłam sukienkę czarną od dołu a czerwoną od góry była trochę rzucająca się w oczy ale była również szałowa i tak w niej wyglądałam w końcu szłam na randkę z księciem swoich marzeń musiałam wyglądać jak milion dolarów . Oczywiście do tego czerwone szpilki które miałam wczoraj na sobie przy naszym spotkaniu . Jak zawsze przed wyjściem napisałam karteczkę na lodówce dla przyjaciółki : Będę późno , mam randkę , dobranoc :* . Jeżeli  w ogóle wróci do domu pomyślałam pisząc te dobranoc . Nie podałam Sylwestrowi swojego adresu , nie chciałam żeby wiedział gdzie mieszkam jak bym się wygłupiła . Spacerkiem na miejsce umówione miałam z 15 minut na spokojnie zdążę , a on pomyśli że mieszkam w któryś z tamtych bloków do o koła . 

Wyczytany narzeczonyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz