9. Sylwester

170 13 1
                                    

Byłem przed czasem z jakieś 40 minut . Siedziałem w samochodzie i w tylnym lusterku wpatrywałem się w drzwi sklepu przed którym miałem czekać . Kiedy się pojawiła taka piękna i uśmiechnięta coś mnie sparaliżowało i nie miałem dość siły by wyjść . Wpatrywałem się na przemian na nią i na bukiet czerwonych róż które leżały na siedzeniu pasażera . W tym momencie zdałem sobie sprawę że nie chce jej ranić, nie chce jej wykorzystać, dla mnie to ma być tylko zabawa a dla niej , nie byłem pewien czego ona się spodziewa i czy sprawdzi się na dziewczynę do towarzystwa . Nie ważne ile bym czasu z nią spędził i tak nie będzie dla mnie tą jedyną ani tą najważniejszą. Po paru dniach i nocach znudzi mi się  i co wtedy . Nigdy nie dbałem o uczucia kobiet aż do dzisiaj, do momentu zobaczenia jej uśmiechu który był taki piękny . Byłem dość daleko by zobaczyć błysk w jej oczach ale na pewno je miała była taka szczęśliwa i to szczęście ma związek ze mną jeżeli się nie mylę. Niecierpliwiła się co chwila rozglądała się na boki i w telefon, w końcu byłem spóźniony  i nic do rzeczy tu nie ma że siedzę jak ten kretyn  tutaj godzinę . Ona mnie nie widzi i nie ma prawa rozpoznać mojego prywatnego samochodu którym zaparkowałem na końcu parkingu gdzie nie sięga mnie światło latarni.  Jest zła a  na pewno bardzo wkurzona w tym momencie przed oczami mam nasz seks kiedy ona jest kurewsko wkurwiona drapie, gryzie i szczypie  ze złości a ja jak samiec alfa wszystko znoszę byle by być w niej głębiej i ze złości doprowadzić ją do euforii  . Wyczerpałem swój limit czasu i patrzę jak odchodzi, nie mogę jej pozwolić odejść bez niczego nic o niej nie wiem a tak bardzo pragnę ją poznać, posiąść, tak bardzo pragnę żeby była moja . Wysiadam z samochodu  i ukradkiem idę za dziewczyną. Przyznam że byłem zdziwiony jak wyszła ze sklepu z pełną torbą piw i poszła pewnym krokiem dalej . Ta dziewczyna nie kupiła wina kupiła całą torebkę piw i jakieś kolorowe drinki . W tym momencie myślę tylko o tym by zdobyć jej numer telefonu i zadzwonić do niej w środku nocy jak będzie pijana i dowiedzieć się co o mnie myśli na prawdę . Pijana kobieta ponoć jest w 100 procentach szczera  i nie myśli co mówi . O tak i znowu rozmyślam jaki byłby nasz seks po alkoholu czy ostry i szybki czy ostry i krótki . Więc no właśnie ja myślę tylko o seksie wiec może dobrze że dam jej spokój, chociaż spokojem tego nazwać nie można bo w tym momencie znajduję się pod klatką do której wchodziła gdy ją śledziłem . Stoję i rozmyślam co mam ze sobą dalej zrobić, mogłem podejść do niej być uroczym kolesiem cisnąć jej komplementy a później wcisnąć w nią swojego fiuta i bym miał co chce ale w tym momencie stało się to dla mnie takie skomplikowane . Musze znaleźć się jak najszybciej w domu  i wypić coś mocniejszego bo nie przeżyje dzisiejszej porażki . Gdy siedzę już mocno odurzony alkoholem zaczynam znowu przeszukiwać internet w poszukiwaniu Olgi ale nic nie znajduję, jakim cudem ta dziewczyna nie istnieje w internecie. Nie wiem co mam ze sobą zrobić jestem w takim stanie że mógłbym podjechać pod blok do klatki w której zniknęła i pukać do każdych drzwi w jej poszukiwaniu by poczuć smak jej ust na sobie . Jakie by było jej zdziwienie zobaczyć przed drzwiami mnie jak zbitego psa . Czy była by bardzo na mnie zła ?  Zmarnowałem jej wieczór i ją wystawiłem sam bym dał sobie w mordę za to . 

Wyczytany narzeczonyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz