7.

3.3K 89 4
                                    

𝑇𝑎𝑙𝑘 𝑡𝑜 𝑀𝑦 𝑆𝑘𝑖𝑛 - 𝑆𝑡𝑎𝑙𝑔𝑖𝑎

''Wybierasz się dzisiaj ze mną do kwiaciarni, wybrać kwiaty na wesele'' Cass głośno westchnęła, odkładając gazetę na stół przed sobą. April przewróciła oczami i usiadła naprzeciwko matki, nie chcąc spędzić z nią kilku godzin sam na sam.

''Właściwie mam inne plany-''

''Kotku, to nie było pytanie'' blondynka zaśmiała się, a April skierowała swój wzrok na wchodzącego do jadalni zaspanego Draco, który w ręku trzymał kubek z gorącą kawą, ziewając.

''Ja- Jadę dzisiaj z Draco do jego biura'' April szybko wymyśliła coś na poczekaniu, chcąc wymigać się od pomocy matce. 

''Co?'' oboje w tym samym momencie spojrzeli na brunetkę, jakby to była najbardziej zaskakująca rzecz na całym świecie - Cass nie mogła uwierzyć, że April w końcu zaakceptowała mężczyznę i chce spędzać z nim czas, a Draco mimo swojego udawanego zaskoczenia nie zdołał ukryć małego uśmiechu na swoich ustach.

''Spodobało mi się tam'' dziewczyna wzruszyła ramionami i swoją drobną dłonią sięgnęła po suchego tosta, nakładając na niego nieco truskawkowego dżemu.

Kobieta jedynie cicho zaśmiała się i z radosną miną zabrała się za jedzenie swojego śniadania, a April po dokończeniu swojej grzanki udała się do kuchni w celu zaparzenia sobie kawy, aby jakoś przetrwać ten dzień - który wydawał się być dla niej ciężki i męczący już od samego rana.

''Nie wiedziałem, że naprawdę zaciekawiła cię moja praca'' Draco powoli wszedł do kuchni, gdy ona zalewała dwie łyżki czarnej kawy wrzątkiem, głośno wzdychając. 

''Dla jasności- Jadę tam tylko dla tego, żeby porozmawiać z Theo i-'' ucięła, sięgając po łyżeczkę, aby nasypać trochę cukru do kubka. 

''Nie musieć spędzać tylu godzin sam na sam z mamą'' dodała nieco ciszej, spoglądając kątem oka na wysokiego blondyna opierającego się tyłem o wyspę kuchenną, którego mina spoważniała, gdy tylko wymieniła imię Nott'a.

''Chyba żartujesz, Adams'' mężczyzna prychnął pod nosem, odstawiając naczynie z kawą na blat i krzyżując swoje dłonie na klatce piersiowej, na co dziewczyna przewróciła oczami, stawiając dwa kroki w jego stronę. 

''Daj znać jak będziesz jechał'' April uśmiechnęła się w jego stronę i skierowała do swojej sypialni, aby pomalować się i ubrać, słuchając swojej ulubionej muzyki, która rozbrzmiewała z radia obok jej łóżka.

Powoli i starannie malowała swoje kreski na oku, rzęsy i nałożyła na usta swój ulubiony błyszczyk ze złotymi drobinkami. Kiedy założyła czarny top na ramiączka, granatową, zwiewną spódniczkę z falbankami i biały, krótki kardigan, rozpyliła na swojej skórze swoje ulubione perfumy i spojrzała na godzinę, dziwiąc się dlaczego jeszcze pan Malfoy po nią nie przyszedł, czy choćby nie zawołał.

Dlatego kiedy nałożyła na swoje stopy białe trampki, powoli zeszła na dół, gdzie w salonie znalazła mężczyznę siedzącego na kanapie z laptopem na swoich udach. Wokół niego mogła dostrzec kilka dokumentów, co mogło zwiastować tylko jedno - Draco pracuje dzisiaj w domu.

''Dlaczego to robisz?'' April zapytała, siadając obok blondyna, który oderwał wzrok od ekranu laptopa, wbijając swoje ostre spojrzenie w dziewczynę. 

''Nie będziesz spotykać się z Nott'em'' Draco wyrzucił rękoma, jakby to była najbardziej oczywista rzecz na świecie, odkładając swojego laptopa na szklany stolik naprzeciwko kanapy.

''To byłaby zwyczajna rozmowa, w dodatku w twojej cholernej obecności'' brunetka powiedziała z frustracją w głosie, wskazując na niego palcem wskazującym - jednak ten mocno złapał za niego swoją większą dłonią i szybko przyciągnął dziewczynę do siebie, na co ona rozchyliła swoje wargi, wypuszczając westchnięcie.

''Czy ja nie wyrażam się jasno, April?'' mężczyzna wyszeptał, zniżając swój wzrok z oczu dziewczyny na jej usta, które zadrżały, kiedy tylko wzięła urywany oddech, przełykając ciężko ślinę. 

''Użyj słów-'' ułożył swoją dłoń na jej nagim udzie, powoli ciągnąc ją w górę, przez co April spojrzała w dół, układając swoją dłoń na jego. 

''D-Draco- Nie zachowuj się jak mój ojciec, którym nawet nie jesteś-''

''Oh- Ale nim będę, kochanie'' Draco ułożył swoje usta w uśmiech, ponownie sunąc swoją dłonią w górę, aż w końcu dotarł do jej białych majtek. Wtedy jego palce skierowały się do wewnętrznej strony jej uda, przez co brunetka spięła się, kładąc swoją dłoń z jego dłoni na bark. 

''Lubię jak- Jak jesteś zaborczy, podoba mi się to-'' zaczęła szeptem, unosząc swoją głowę do góry i prawie zderzając się z ustami mężczyzny, który był niebezpiecznie blisko niej - czuła na sobie jego ciepły, miętowy pomieszany z kawą oddech, który był dla niej cholernie pociągający. 

''Ale to nie znaczy, że będziesz mi wszystkiego zabraniał'' wzruszyła ramionami, przenosząc swoją dłoń z jego barku na ramię, powoli zjeżdżając w dół aż do nadgarstka, wokół którego owinęła swoją drobną dłoń.

''Będę robił to, co uważam za słuszne'' Draco potarł wierzchem swojej dłoni wilgotne miejsce na bieliźnie April, która ścisnęła swoje uda, czując między nimi niemałe pulsowanie.

''Nie możesz chyba znieść jego widoku przy mnie-'' brunetka zagryzła dolną wargę, jak tylko poczuła jego ciepłe, delikatne palce, wsuwające się pod jej majtki i zaczynające drażnić się z jej kobiecością.

''Wtedy mam straszną ochotę zobaczyć cię przede mną- Na swoich cholernie pięknych kolanach-'' Draco westchnął i zaczął mocniej masować swoimi palcami łechtaczkę April, która stłumiła swój jęk, zagryzając dolną wargę, w którą blondyn już po chwili się wpił. 

April mocniej zacisnęła swoją dłoń na jego nadgarstku, pogłębiając pocałunek z Draco, który zaczął na nią mocniej napierać, pochylając do tyłu, przez co dziewczyna położyła się na plecach, lekko rozchylając swoje uda.

Draco wtedy zatopił swoje dwa palce w jej kobiecości, na co brunetka wygięła swoje plecy w łuk, wbijając paznokcie w skórę mężczyzny, na co ten wypuścił westchnięcie wprost w jej rozchylone wargi, które ponownie złączył ze swoimi ustami - spragnionymi jej smaku na sobie. 

''Żeby pokazać ci, gdzie twoje miejsce-'' kontynuował, przenosząc swoje pocałunki na jej żuchwę, kiedy April ułożyła swoje obie dłonie na jego barkach, czując supeł zaciskający się w jej brzuchu. 

''Moje miejsce jest pod tobą'' dziewczyna wydyszała, przymykając swoje powieki, kiedy Draco przyśpieszył swoje ruchy palcami w niej, powodując, że chciała krzyczeć i płakać z przyjemności jaką w tej chwili czuła. 

''Pod moją kontrolą'' mężczyzna dodał, wracając swoim wzrokiem do jej oczu, gdzie widział czyste pożądanie i zadowolenie. Dlatego mocno złączył swoje usta z pulchnymi ustami brunetki, zagryzając jej dolną wargę i tłumiąc jej jęki, kiedy czuł jak jej ścianki zaciskają się wokół jego palców.

''Draco-'' jeden jęk opuścił usta April, gdy wtopiła swoje palce we włosy blondyna i wywróciła oczami, czując nadchodzący orgazm, który uwolnił się z niej już po sekundzie - całe napięcie zeszło z niej stopniowo, przez co mogła cieszyć się błogą przyjemnością i zadowoloną twarzą Draco przed sobą, który wyjął z niej swoje palce, poprawiając jej majtki i podnosząc do góry.

Jej zaróżowione policzki, lekko potargane włosy i mały uśmiech kształtujący się na jej ustach sprawił, że Draco wziął głęboki wdech i zagryzł swoją dolną wargę, czując zadowolenie z tego, że April wydaję się być szczęśliwa i spełniona - jednak wiedział, że miała pewne wyrzuty sumienia przez to co z nim robi pod samym nosem swojej matki, co chciał od niej odpędzić właśnie takimi scenami.

Jednak ona coraz bardziej skłaniała się do kompletnego zakończenia tego - co niestety przegrywała, bo gdy tylko pan Malfoy dotykał ją, czuła jakby dotykał ją sam Bóg. 




𝑻𝑯𝑬 𝑬𝑫𝑮𝑬 𝑶𝑭 𝑳𝑶𝑽𝑬 | 𝒅.𝒎. (18+)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz