Dzięki Radą _Dudeczek_
Pov.Erwin
Dzisiaj szukaliśmy rzeczy do napadu na galerię. Nawet nie wiem po jakiego kija my tam szliśmy ale ok. Staliśmy na dachu z bartem, speedo, vasquezem i carbo. Gdy już mieliśmy schodzić ja jak to ja spadłem z niego i leżałem aktualnie na betonie. Carbo podbiegł do mnie i wziął mnie na ręce.
-Przepraszam - powiedziałem
-Kocham cie bracie, nie przejmuj sie - odpowiedział uśmiechając się do mnie I wsiadając do auta
-Jesteś chyba jedyną osobą która jeszcze na mnie nie wydarła ryja - Gdy to powiedziałem carbo mnie po prostu przytulił i zaparkował koło szpitala
*Po wyjściu że szpitala*
Gdy wyszedłem z szpitala miałem gips na ręce przez to że okazała się być złamana więc carbo powiedział że się mną zajmie. Otworzył auto I wsiedliśmy do środka.
-Pojedziemy na przejażdżkę? - spytałem sie robiąc minę kota ze Shreka
-Możemy pojechać ale masz mówić jak cie będzie boleć - postawił mi warunek
-Oki będę mówić - odpowiedziałem mu szczęśliwy z powodu tego że spędzę czas z bratem
Carbo odpalił auto I zaczęliśmy jechać w stronę wodospadu. Gdy byliśmy niedaleko zajebała w nas policja przez co wywaliliśmy się pojazdem na dach. Wsiedliśmy z auta a carbo zaczął go przewracać
-Carbo to boli - szepnąłem czując ból ręki
-Wsiadaj jedziemy do domu - pomógł mi wsiąść i zaczeliśmy jechać do domu
Pod apsami carbo otworzył mi drzwi I pomógł mi wyjść. Zamknął drzwi, gdy weszliśmy do mieszkania ja usiadłem na kanapie a brat poszedł zrobić herbatę. Siedząc tak zacząłem zastanawiać się nad nowym napadem Gdy nagle zaczeło padać na co podskoczyłem.
-Braciszku mam her....- zaczął mówić carbo ale zobaczył że się trzęsę że strachu. Podszedł do mnie i mnie powoli przytulił - Spokojnie braciszku powtarzaj za mną oddech..- wziąłem wdech wraz z nim - I wydech - oboje wypuściliśmy powietrze. Carbo podniusl mnie uważając na złamaną rękę i zaniósł mnie na łóżko. Przebrałem mnie w piżame i przykrył pierzyną. Pocałował mnie w czoło I szepnął - dobranoc braciszku
Carbo zgasili światło i zasnąłem.
=====≈=============≈==============
No cóż wiem że krótki ale zawsze coś.
Przepraszam za błędy ortograficzne.
Miłego dnia/wieczoru/nocy