𝐾𝑎𝑘𝑎𝑠ℎ𝑖 𝐻𝑎𝑡𝑎𝑘𝑒 | 𝑌𝑜𝑢 𝑙𝑜𝑜𝑘𝑒𝑑 𝑠𝑜 𝑏𝑒𝑎𝑢𝑡𝑖𝑓𝑢𝑙

396 22 4
                                    

❀❀ 𝐾𝑎𝑘𝑎𝑠ℎ𝑖 𝐻𝑎𝑡𝑎𝑘𝑒 ❀❀

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

❀❀ 𝐾𝑎𝑘𝑎𝑠ℎ𝑖 𝐻𝑎𝑡𝑎𝑘𝑒 ❀❀


"𝖳𝗈 𝗆𝗂𝖾𝗃𝗌𝖼𝖾 𝗄𝖺ż𝖾 𝗆𝗂 𝗆𝗒ś𝗅𝖾𝖼 𝗈 błędach, 𝗄𝗍ó𝗋𝖾 𝗉𝗈𝗉𝖾ł𝗇𝗂ł𝖾𝗆 𝗐 𝗉𝗋𝗓𝖾𝗌𝗓ł𝗈ś𝖼𝗂, 𝖺 𝗉𝗈𝗉𝖾ł𝗇𝗂ł𝖾𝗆 𝗂𝖼𝗁 𝗐𝗂𝖾𝗅𝖾."


┆ ┆ ┆જ ✾┆ ┆ ┆જ ✾┆ ┆ ┆


Mała notka, początkowo nie określiłam wieku Kakashiego, jednak by pasowało, to do rozwoju historii będzie mieć na początku około 16 lat czyli okresie gdzie był w ANBU, a z czasem będzie coraz starszy do początku Naruto.

edycja: 19.11.2023


┆ ┆ ┆જ ✾┆ ┆ ┆જ ✾┆ ┆ ┆


Wyglądałaś tak pięknie, gdy po raz pierwszy cię ujrzałem. Twoje h/c, średniej długości włosy z gracją kołysały się na letnim wietrze. Miałaś na sobie prostą, białą sukienkę, a gdy się odwróciłaś, moje serce przyspieszyło. Twoja s/c, delikatna cera, skąpana była w promieniach słońca. Spojrzenie magnetycznych e/c oczu spotkało się z moimi, a wtedy nogi odmówiły mi posłuszeństwa. Nawet jeśli nie chciałem, jeszcze przed sobą tego przyznać to moja dusza już wiedziała, że jesteś tą jedyną.

Wyglądałaś tak pięknie w moim umyśle, gdy znowu próbowałem wyrzucić cię z moich myśli. Jednakże bez względu na to, co robiłem, zawsze do mnie wracałaś. Nie potrafiłem temu zaradzić. To tak jakbyś trwale wyryła mi się w pamięci i nieważne co by się nie działo, nie odejdziesz. Przymknąłem powieki, próbując znaleźć rozwiązanie tego problemu. Po długiej bitwie z samym sobą zdecydowałem zobaczyć cię po raz drugi. Zebrałem się w sobie i moje stopy zaprowadziły mnie do twojej kwiaciarni na rogu ulicy.

Wyglądałaś tak pięknie, gdy przekroczyłem próg kwiaciarni i pierwsze co rzuciło mi się w oczy to drabina w rogu, na której stałaś, ustawiając kwiaty. Następną rzeczą, która mnie uderzyła, był świeży, słodki zapach kwiatów. Rozejrzałem się po przytulnym, niedużym pomieszczeniu, które opiewało w przeróżne rodzaje tych pięknych roślin. Gdy mnie zobaczyłaś, natychmiast przeprosiłaś i zaczęłaś schodzić, by mnie obsłużyć. Byłaś nieostrożna, poślizgnęłaś się i zaczęłaś spadać. Czas zwolnił i widziałem twoją przestraszoną twarz, zacisnęłaś mocno powieki, czekając na bolesny upadek.

Wyglądałaś tak pięknie, w moich ramionach, wyglądało na to, że nasze ciała pasowały do siebie, niczym układanka. Złapałem cię przed upadkiem, a ty wciąż miałaś przymknięte powieki. Dzięki temu mogłem z bliska przyjrzeć się twojej twarzy. Była okrągła i okalały ją wystające z twojego niechlujnego kucyka kosmyki włosów. I twoje usta, miały kolor owocu wiśni. Zdziwiona brakiem upadku otworzyłaś powieki i swoje zdziwione spojrzenie utkwiłaś we mnie. Twoja twarz zaczęła się rumienić i musiałem przyznać, że to był naprawdę piękny widok. Czułem, jak moje serce biło szybciej. Odstawiłem cię ostrożnie, dodając z uśmiechem ukrytym pod maską, byś bardziej uważała na siebie. Ukłoniłaś się, dziękując za ratunek, i tak wywiązała się między nami drobna pogawędka i poprosiłem o bukiet kwiatów.

𝐍𝐀𝐑𝐔𝐓𝐎 𝐎𝐍𝐄 𝐒𝐇𝐎𝐓𝐒Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz