𝑀𝑖𝑛𝑎𝑡𝑜 𝑁𝑎𝑚𝑖𝑘𝑎𝑧𝑒 | 𝐴𝑝𝑝𝑙𝑒 𝑝𝑖𝑒

106 10 20
                                    

۞︎ 𝐌𝐢𝐧𝐚𝐭𝐨 𝐍𝐚𝐦𝐢𝐤𝐚𝐳𝐞 ۞︎

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

۞︎ 𝐌𝐢𝐧𝐚𝐭𝐨 𝐍𝐚𝐦𝐢𝐤𝐚𝐳𝐞 ۞︎

"𝖭𝗂𝖾 𝖻ó𝗃 𝗌𝗂ę ś𝗆𝗂𝖾𝗋𝖼𝗂, 𝖻ó𝗃 𝗌𝗂ę nie przeżytego ż𝗒𝖼𝗂𝖺."


┊⋆ ★ ┊ ⋆ ★┊⋆ ★┊


Jeśli wam się, spodobało, byłoby mi miło, gdybyście, zostawili po sobie ślad! I z okazji przebicia 600 odsłon wlatuje rozdział!!! Dziękuję wam jeszcze raz z całego mojego serduszka! Pamiętajcie, by o sobie dbać, a teraz już zapraszam do rozdziału.


edycja: 19.11.2023


┊⋆ ★ ┊ ⋆ ★┊⋆ ★┊


Blady księżyc powoli szedł na spoczynek, ustępując pierwszym, ciepłym promieniom słońca. Dachy budynków Konohagakure pokryły się złocistym blaskiem, budząc w ten sposób śpiącą wioskę. Kukułki, które uwiły sobie gniazdo na gałęzi, jak co rano zaczęły swój poranny, melodyjny śpiew. Razem z rannymi ptakami, niespiesznie obudziła się pewna młoda kobieta. Podniosła się do siadu, rozciągając obolałe ramiona, przy tym ziewając. Jej h/c włosy były w kompletnym bałaganie, gdyż zapomniała je związać przed snem. Próbowała przeczesać ja palcami, by choć odrobinę je naprawić.

Zaspane spojrzenie swoich e/c oczu przeniosła na niewielki zegarek stojący na szafce nocnej, który wskazywał czwartą trzydzieści. Z jej ust wybrzmiał cichy pomruk niezadowolenia, ale mimo wczesnej godziny, postanowiła nie marnować czasu i odbyła poranną rutynę. Krzątająca się po mieszkaniu Y/N, wzbudza zainteresowanie swojego włochatego sierściucha. Kocur o szarym futrze przysiadł w kącie pokoju, obserwując właścicielkę swoimi okrągłymi, zielonymi oczami. W końcu znudziło mu się tylko patrzenie i postanowił dać o sobie znać, ruszając w jej stronę. Kobieta raczyła się ciepłym śniadaniem i kubkiem kawy, gdy zaczął łasić się, wymagając od niej pogłaskania go. Y/N uśmiechnęła się, obdarzając go upragnionym dotykiem.

— Podoba ci się, co Alf?

Kot jakby zrozumiał jej pytanie, bo wydał głośny pomruk sugerujący, że się zgadza. Śmiech rozniósł się po pomieszczeniu, uwielbiała Alfa, był dla niej kimś ważnym. W zasadzie miała tylko jego. Jej życie było zwyczajne, pracowała w przejętej po babci piekarni. Od dziecka uwielbiała smakować jej przepysznych wypieków. W pewnym momencie sama zaczęła piec, chociaż początki nie należały do najłatwiejszych, to niezmiernie cieszyła się ze wspomnień, jakie miała. Przerwała rozmyślania i spojrzała na zegarek, musiała już iść, by zdążyć ze wszystkim przed otwarciem. Wychodząc na zewnątrz, powitało ją rześkie, poranne powietrze i ruszyła w stronę piekarni.

𝐍𝐀𝐑𝐔𝐓𝐎 𝐎𝐍𝐄 𝐒𝐇𝐎𝐓𝐒Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz