𝐼𝑡𝑎𝑐ℎ𝑖 𝑈𝑐ℎ𝑖ℎ𝑎 | 𝐶𝑎𝑛 𝑦𝑜𝑢 𝑙𝑜𝑣𝑒 𝑚𝑒?

29 5 0
                                    

ঔ𝓘𝓽𝓪𝓬𝓱𝓲 𝓤𝓬𝓱𝓲𝓱𝓪 ঔ

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

ঔ𝓘𝓽𝓪𝓬𝓱𝓲 𝓤𝓬𝓱𝓲𝓱𝓪 ঔ

Nie wiemy, jakimi ludźmi naprawdę jesteśmy, aż do momentu przed śmiercią. Gdy śmierć cię obejmie, zdasz sobie sprawę, kim jesteś".



━━━━━ • ஜ • ❈ • ஜ • ━━━━━


Nauczona przez życie, że przenigdy nie otrzymujemy tego, czego pragniemy, nie marzyła o niczym. Będąc shinobi, przywilej o pozbawionym trosk życiu jest niemożliwy. A jednak nieraz do jej uszu dochodziły nieśmiałe szepty takich, co nieprzerwanie snuli rozmaite pragnienia, tkali w głowach plany dotyczące ich wyśnionego jutra, podszyte ufnością, że z pewnością zostaną spełnione.

Niestety, życie shinobi do trwałych nie należy. Widziała martwe wyrazy twarzy towarzyszy, skierowane ku niebu i nie mogła powstrzymać się od współczucia dla poległych dusz. Ich sny na przyszłość będą gnić wraz z nimi, zamknięte, w głęboko zakopanych na wieki trumnach.

Więc dlaczego mimo tego miała wtedy nadzieje?


━━━━━ • ஜ • ❈ • ஜ • ━━━━━


Szli w kompletnej ciszy, czując się między sobą na tyle swobodnie, że mogli błądzić każde w swoim pełnym burzy umyśle. Przelotnie zerkała w jego stronę, widząc jego dobrze znaną, stoicką twarz. Nerwowo przygryzła dolną wargę, wewnętrznie na siebie krzycząc, by w końcu zdobyła się na odwagę, zamiast wiecznie o tej chwili marzyć.

— Itachi, mogę cię o coś zapytać? — niepewnie zapytała, zatrzymując się parę kroków za nim.

Przystanął, nie odwracając wzroku od ciepłych o tej porze, złocistych smug zachodzącego słońca. Uwielbiał takie chwile, jedyne, w których mógł odczuwać moment wyciszenia i lubił udawać, że nie musi dźwigać na barkach takiego brzemienia.

— Oczywiście, zawsze możesz — odpowiedział jak zwykle ze spokojem.

Odpowiedziała mu cisza. Czekał cierpliwie, ukrywając przed światem piękno hebanowych oczu pod wpływem chłodnego wiatru, który dał o sobie znać, ruszając w nieznane.

— Itachi, czy możesz mnie kochać?

Gwałtownie nawet jak na niego, otworzył oczy i odwrócił się w jej stronę, a kaskada hebanowych włosów zakołysała się niebezpiecznie i niemal natychmiast zaskoczenie w jego oczach, zastąpił wyraźny smutek.


━━━━━ • ஜ • ❈ • ஜ • ━━━━━


Witam, w końcu udało mi się coś napisać. 

Czy macie jakieś marzenia?


Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 21 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

𝐍𝐀𝐑𝐔𝐓𝐎 𝐎𝐍𝐄 𝐒𝐇𝐎𝐓𝐒Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz