Hoseok: Yoongi...
Hoseok: Yoongi odpisz mi...
Hoseok: To co napisałeś nie było złe...
Hoseok: Wręcz przeciwnie!
Hoseok: To bardzo miłe co napisałeś!
Odczytano: 13:46
Yoongi: Ty nic nie wiesz...
Yoongi: Zupełnie nic...
Hoseok: Nie rozumiem...
Yoongi: Właśnie.
Yoongi: Nie wiesz, jak to jest być mną. Jak to jest kryć się ze wszystkim. Jak to jest siedzieć wiecznie samemu. Jak to jest wracać zmęczonym, po bezczynnym siedzeniu na czterech literach w bibliotece. Nie wiesz.
Odczytano: 14:09
Hoseok: Przepraszam...
Jung Hoseok ostatnio online: 1 minutę temu.
Yoongi: Przepraszam...
Yoongi: Za bardzo wybuchłem...
Odczytano: 14:36
Hoseok: Rozumiem, nie jestem obrażony
Hoseok: Byłem w kuchni, robiłem gorącą czekoladę
Hoseok: Yoongi... Nie chciałbyś zacząć na nowo? Proszę cię, Yoongi, pozwól sobie pomóc
Yoongi: Przepraszam, ale nie potrafię
Blondyn opadł bezsilnie na łóżko, wzdychając ciężko.
Nie potrafił przyjąć pomocy od Hoseoka, nieważne jak bardzo by chciał.
Wstał, kierując się powolnym krokiem w stronę korytarza.
Włożył szybko czerwone Vansy, po czym opuścił mieszkanie.
Szedł przed siebie, nie zastanawiając się zupełnie dokąd zmierza i po co.
Potrzebował świeżego powietrza.
W pewnym momencie zatrzymał się.
A gdyby tak... Przyjąć pomoc od Hoseoka?
CZYTASZ
Foggy Day
FanfictionYoongi na codzień pracuje w bibliotece. Zostaje tam zatrudniony również Jung Hoseok, który po dokładniejszym zapoznaniu się z chłopakiem, próbuje znów wywołać uśmiech na jego twarzy. W między czasie, w mieszkaniu sąsiadki Yoongiego dochodzi do włama...