Severus Snape syknął, gdy przeszył go ból. Nie chciał liczyć, ile razy Voldemort użył na nim klątwy Cruciatus. Przewrócił się na bok, próbując sobie wyobrazić, kiedy ten koszmar się skończy i będzie mógł wrócić do zamku. Voldemort był wściekły, gdy dowiedział się, że Severus ożenił się z Ginny, zamiast oddać ją jemu.
- Myślisz, że jestem głupi. - wysyczał Voldemort. - Wiem, że ukrywałeś ją przede mną.
- Przykro mi, mistrzu. - powiedział Severus.
- Nie wystarczy... Crucio.
I Severus znów krzyknął.
~°~°~°~
Kiedy drzwi się otworzyły, Severus był zaskoczony, widząc stojącą w nich Narcyzę. Zanim Severus zdążył cokolwiek powiedzieć, Narcyza pomogła mu stanąć na nogi i wyprowadziła go z domu Riddle'ów.
- Dlaczego to robisz? - zapytał Severus, kiedy dotarli do bram Hogwartu.
- Ponieważ nie pozwolę mu używać prawa, żeby dostać to, czego chce. - odpowiedziała Narcyza. - A teraz koniec gadania, musisz dostać się do Madame Pomfrey.
~°~°~°~
- Odeszli. - powiedział Glizdogon do Voldemorta.
Voldemort uśmiechnął się.
- Wiedziałem, że tak będzie. - powiedział. - Jednak w tej chwili nie są ważni. Sprowadź do mnie moją piękną zwolenniczkę Morganę i powiedz jej, że oczekuje jej.
- Oczywiście, mój panie. - odparł Glizdogon.
I już go nie było.
~°~°~°~
Godzinę później pojawiła się Morgana. Ukłoniła mu się i ucałowała rąbek jego szaty. Kiedy wstała, czekała, aż usłyszy, dlaczego chciał się z nią zobaczyć.
- Morgano, wiem, że jesteś półkrwi, co doskonale pasuje do moich planów.
- Czego ode mnie oczekujesz?
- Rozumiem, że masz wielką władzę poza Ministerstwem. - powiedział jej.
- Tak.
- Potrzebuje, żebyś zmusiła Ministerstwo, aby pozwoliło ci poślubić czystokrwistego. Przyprowadź do mnie tego czarodzieja, a ja będę go kontrolować. Wtedy Harry Potter i wszyscy ci, którzy mnie zdradzili, spłoną żywcem.
- A jak nazywa się ten czarodziej?
- Ronald Weasley. - powiedział Voldemort, a jego usta wykrzywiły się w nikczemnym uśmiechu.
~°~°~°~
Przez resztę popołudnia Hermiona czuła strach przed tym, co musi zrobić. Martwiła się też, że nie będzie wystarczająco ładna dla swojego męża, albo że jej ciało jest w każdym miejscu niewłaściwe. Wiedziała jednak, że jeśli nie chce zostać połączona ze śmierciożercą, musi się z tym pogodzić.
- Przynajmniej mam ten eliksir. - mruknęła Hermiona, wychodząc z zamku z pudełkiem jedzenia z kuchni w ręku.
CZYTASZ
Wilkołak i Mugolak | Remione
FanfictionZostała uchwalona nowa ustawa, która mówi, że mugolaki i półkrwi muszą poślubić czarodziejów albo czarownice czystej krwi, aby uratować świat magii. Jeśli chciałbyś/chciałabyś przeczytać więcej ff z serii "Prawo Małżeńskie", zerknij na mój profil, a...