✵
RINGO PATRZYŁA ZNUDZONA PRZEZ OKNO SAMOCHODU, dopóki Nancy nie kazała Barb się zatrzymać. Siedziała na tylnych siedzeniach i zastanowiła się dlaczego.
—Jego dom jest trzy przecznice dalej, dlaczego się tu zatrzymujemy? — Barb spojrzała na swoją przyjaciółkę, jakby była śmieszna.
—Jego co?! NIE idę trzy przecznice tam w tych cholernych butach. Nancy bądź martwa, albo umieraj, bo wiem, że nie zmusisz mnie do przejścia tych trzech przecznic — zawołała Ringo z jękiem z tylnego siedzenia. Nancy spojrzała w lusterko, by sprawdzić swój makijaż i zaśmiała się na reakcję przyjaciółki.
—Nie możemy zaparkować na podjeździe, sąsiedzi by jeszcze zobaczyli! — zaprotestowała. Ringo nie uważała tego za zabawne w porównaniu do jej kuzynki.
—Myślisz, że mnie to obchodzi? Znając Harringtona, to ja podjeździe ma więcej aut niż jest na zajezdni samochodowej — kontynuowała Ringo, wywracając oczami na kaprysy kuzynki.
—To niedorzeczne, po prostu was podrzucę — Barb potrząsnęła głową, obracając się ponownie, by uruchomiś silnik.
—Jeśli ona nie idzie, to ja też — dodała Ringo.
—No weźcie, ludzie! — Nancy była już zdenerwowana ich groźbami wycofania się. — Będziemy się świetnie bawić! A ty Ringo nigdy nie odrzuciłabyś darmowego alkoholu.
—On chce ci się po prostu dostać do spodni — poinformowała ją Barb. Dziewczyna potrząsnęła głową, wyraźnie zaprzeczając, czym wywołała westchnięcie pozostałych dwóch. — Zaprosił cię do domu...jego rodziców nie ma w domu...no weź, nie bądź tak głupia!
—Okej, okej — wtrąciła Ringo, pochylając się do przodu tak, że jej twarz znalazła się na środku siedzeń. — Nancy, on będzie próbował dziś uprawiać z tobą seks, to oczywiste. I nie jest to głupie, jeśli się z tym zgadzasz. Jesteś dużą dziewczynką i masz kontrolę nad własnym ciałem. Jednak głupie będzie to, że nie będziesz chciała tego robić, a zgodzisz się dla jego dobra. Ale jeśli się z nim prześpisz, to zrób to ze świadomością, że potem może cię opuścić, okej?
Nancy ponownie pokręciła głową, jąkając się i nie wierząc swoim przyjaciółkom, sądziła, że mają paranoję. Ani Barb, ani Ringo nie ufały Steve'owi. Jednak żadna nie znała go tak jak Nancy.
—To nie tak! Tommy i Carol tam będą — ta wiadomość sprawiła, że Ringo z powrotem odchyliła się na swoje siedzenie, mając nadzieję, że alkohol ogłupi ją do tego stopnia, że nie będzie musiała ich słuchać.
—Tommy i Carol uprawiają seks od jakiejś siódmej klasy — zaśmiała się Barb. — Prawdopodobnie to będzie wyglądało jak jedna wielka orgia.
CZYTASZ
slow ride | STEVE HARRINGTON
FanfictionRingo Wheeler miała wystarczająco problemów - miała imię po członku zespołu, którego nawet nie lubiła, nie mogła znaleźć swojej ulubionej płyty w żadnym sklepie na Wschodnim Wybrzeżu i wkurzyła rodziców na tyle, że wysłali ją do Indiany. Teraz miał...