10. wojny colowe

528 47 17
                                    

dedykowane LiliBlack-Potter 💖💅
pamietajcie o gwizdce i milego czytania!!!

✵

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

RINGO LEDWO CO SPAŁA PRZEZ NOC. Czuła się ekstremalnie niekomfortowo z Jonathanem w pokoju, i nie mniej patrząc na to, że był w łóżku Nancy. Kiedy przyszła druga w nocy, a ona nie zmrużyła oka, westchnęła i chwyciła poduszkę oraz kołdrę, zeszła do piwnicy, aby spać tam.

W piwnicy panował totalny bałagan, praktycznie pokój był zdemolowany, ale była zbyt zmęczona, by w to wnikać i zasnęła szybko na kanapie, ignorując masakrę.

W sekundzie, w której załamało się poranne światło, wymknęła się z powrotem na górę, zanim reszta domu się obudziła. Ringo czekała godziny, by przedstawić kuzynce i Jonathanowi ich obecną sytuację, chętnie siedziała na krześle w pokoju Nancy, czekając aż się obudzą. Wpatrywała się w nich, myśląc o przemowie, którą zaraz im wygłosi.

Nie zajęło im długo obudzenie się, po tym jak usiadła, prawdopodobnie czując na sobie jej przeszywające spojrzenie. Nancy pierwsza poruszyła się, a Jonathan podążył za nią szybką chwilę później. Obróciła się na łóżku, spotykając oczy Jonathana - wymienili mały uśmiech, nieświadomi wściekłej blondynki znajdującej się metry od nich.

—Mam zamiar dać wam pięć minut — wybrzmiał głos Ringo, powodując, że oboje sapnęli w szoku w łóżku, byli totalnie zmartwieni, widząc ją, wpatrującą się w nich. — Pięć minut, byście wyrwali się z porannego nastroju, a potem wyjdziesz z tego piekła.

Jonathan przytaknął gorączkowo, zdenerwowany jej obecnością i faktem, że przyłapała go w łóżku Nancy. Z pewnością wyglądało to źle, ale tak naprawdę było to całkowicie niewinne.

—Nie, Ringo ty nie rozumiesz — Nancy próbowała to wytłumaczyć, ale Ringo nie chciała tego słuchać.

—Wiedziałam, że pomiędzy wami coś się dzieje, wiedziałam to — skarżyła się Ringo, spoglądając w tą i z powrotem na ich dwoje. — Tęskne spojrzenia na korytarzu, to potrzebuję być tu dla Jonathana. I hej, nie oceniam was. Ale powinnaś wiedzieć, że Steve widział waszą dwójkę w łóżku. Tak, Steve. Twój chłopak, pamiętasz go?

—O mój Boże — wyszeptała Nancy, jej twarz natychmiastowo stała się czerwona, podniosła z przerażeniem twarz. — Nic nie robiliśmy! Przysięgam! On po prostu... pocieszał mnie!

—Ah tak — Ringo uparcie wywróciła oczami, wymachując rękami, kiedy mówi. — Widzisz ja osobiście wolałabym dostać kawę albo długo porozmawiać albo po prostu spędzić z kimś czas z odpowiednimi metodami pocieszenia. Nie dzieląc łóżka.

slow ride | STEVE HARRINGTONOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz