Rozdział IX

424 25 1
                                    

Atak na USJ
Mangekyō Sharingan cz. 2

3 osoba

W oczach Izuku pojawił się Mangekyō Sharingan.
Izuku był wściekły...
Jedno słowo przyszło mu do głowy. Amaterasu.
Czarny ogień ogarnął Nomu.
- Co?!- krzyknął Shigaraki.
Zaczął nerwowo drapać się po szyj.
Gdy zobaczył oczy Izuku. Czuł jakby znajdywał się kompletnie innym miejscu.
Izuku walczył z Kurogiri.
Mężczyzna ciągle tworzył portale ale Izuku ich unikał za pomocą Sharingan'a.

Kilka złoczyńców rzuciło się na niego. Izuku nie miał wyboru. Musiał użyć Susanoo.

 Musiał użyć Susanoo

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


- Ahh...? Co to kurwa jest?!- krzyknął złoczyńca.
- Nie wiem...- wymamrotał inny.
- Pewnie to tylko nasze zwidy!
Potem rzucili się na niego. Susanoo złapał złoczyńców i rzucił ich do ściany. (Oni to przeżyli)

Izuku szedł razem z Susanoo na Nomu. Nomu warczał na Izuku. Czuł że dzieciak jest potężny.
- Nomu zabij dzieciaka!- krzyknął zmęczony Kurogiri.
Nomu rzucił się na Susanoo. Ale Izuku złapał go.
Trzymał go w swojej zielonej dłoni.

Nomu próbowało się wyrwać. Cóż Susanoo było silniejsze.
Gdy w końcu udało się wyrwać z iluzji Shigaraki'emu. Spojrzał z wściekłością na Izuku.
- Jego oczy są dziwne!- krzyknął Shigaraki.
- To wyjaśniło dlaczego unikał każdego mojego ataku.
- On trzyma Nomu! Nomu miało zabić All Might'a!- krzyknął wściekle.
Zaczął drapać się po szyj.- Nomu jest silniejszy niż All Might!
- To proste jestem silniejszy niż All Might. Jego Mangekyō Sharingan zawirował.

Czarny ogień który Nomu był otoczony. Nadal był koło niego.
- Jest odporny na ogień!- krzyknął Shigaraki.
Izuku się uśmiechnął. Zwiększył Amaterasu.
Nomu pisnęło.
- Co jest!?

Izuku poczuł ciecz płynącą po jego twarzy. Ale go to nie obchodziło.
Susanoo machnęło mieczem. Zniszczył budynek w USJ.
Parę cegieł po spadało na złoczyńców.
Potem gdy Nomu już nie miało sił. Nagle usłyszeli krzyk:
- O to przybył...- nie kończył widząc jak Izuku trzyma Nomu.
Co to za dzieciak?- pomyślał All Might.

~ Gaki twoje oczy! Szybko musisz wyłączyć Mangekyō Sharingan! Bo oślepniesz!- krzyknął Kurama.
Potem odszedł od Nomu i wyłączył Mangekyō Sharingan.
Izuku dotknął swojej twarzy i spojrzał potem na swoją dłoń.
Widział na dłoni krew.
~ Dobrze że nadal widzę.- pomyślał Izuku.
~ To dobrze. Musisz poszukać drugiego Mangekyō Sharingan.- doradził mu Kurama.
~ Wiesz że mało jest teraz Uchiha.- powiedział w myślach.
~ Wiem. Ale ojciec od twojej matki był Uchiha-Uzumaki'm. Pewnie w swoim starym domu schował Mangekyō Sharingan.- powiedział Kurama.
~ Skąd o tym wiesz?- zdziwił się Izuku.
~ Zapieczętował mnie w tobie jak byłeś niemowlakiem. Chorował za rzadką chorobę. Swój Mangekyō Sharingan gdzieś schował.- powiedział Kurama.
~ Okej. Czyli musimy pojechać do domu dziadka i znaleźć jego oczy.- pomyślał Izuku.

Spojrzał na walkę Nomu i All Might'a. Nomu było ogromnie zmęczone. To samo tyczyło się Izuku. Po skończonej walce. Gdy Nomu zostało wyrzucone w powietrze.

Wszyscy uczniowie stali przed policjantami. Policjanci zaczęło ich liczyć i pytać się czy nie są ranni.
Potem doszło do Izuku.
- Chłopcze co z twoją twarzą?- spytał Policjant.
- Limit... mojego daru...- powiedział ledwo słyszalnie.
- Limit...?- zdziwił się.- Jaki jest jego dar?
- Sharingan. Jeżeli nadwyręży oczy może oślepnąć.- powiedział Nara.
- Dobrze. Zabieramy cię do lekarzy.
Izuku pojechał do lekarzy.
Zamknął oczy. Chcąc odrobinkę pozbyć się bólu...

∆∆∆~~~XxX~~~∆∆∆

Izuku otworzył oczy. Czuł się już trochę lepiej. Spojrzał na bok i zobaczył Naruto razem z Sasuke.
Naruto spał na krześle, a Sasuke patrzył przez okno. Potem gdy poczuł czyjś wzrok. Spojrzał na Izuku.
- Izuku!- krzyknął. Podbiegł do Izuku i go przytulił.- Wszystko w porządku? Co z twoimi oczami?
- Wszystko dobrze Tou-san.. może obudźmy Kaa-san?
- Dobry pomysł.- powiedział Sasuke.- Lisku stawaj! Izuku się obudził.
Naruto otworzył oczy i spojrzał na Izuku.
- Izuku!
Izuku od razu znalazł się w ciepłych ramionach Naruto.
Potem weszła Recovery Girl.
- Witajcie. Wy pewnie jesteście rodzicami Uchiha-Uzumaki Izuku.
- Tak jestem Sasuke Uchiha, a to mój mąż Naruto Uzumaki.
- Och... przepraszam przy pana długich włosach... pomyliłam pana z kobietą.
- Nic się nie stało. Pani nie jest jedyna. Która myli mnie z kobietą.
- Dobrze. Przejdźmy do Uchiha-Uzumaki Izuku. Młody Uchiha-Uzumaki aktualnie czuje się dobrze. Do jutra go przetrzymamy, a potem go bez problemu wypuszczę. Niech jego oczy odpoczywają. Jeżeli macie coś co pomoże jego oczom. Proszę przekazać to komuś.- powiedziała pielęgniarka i odeszła.

Izuku spojrzał na Naruto i Sasuke.
- Dowiedziałem się od Kuram'y że mój dziadek był też Uchiha-Uzumaki'm i gdzieś schował swój Mangekyō Sharingan.- powiedziałem cicho.
- Dobrze. Ja i Naruto tam pójdziemy. Tylko podaj adres.
Izuku sięgnął po kartkę i zaczął pisać adres.
Potem ucałowali Izuku i wyszli z gabinetu lekarskiego...

_______________________________________

Witam!
O to kolejny rozdział.

Kolejnym rozdziale Przygotowania do czegoś!


Pytanie:

Komu dać One For All?

Czy Izuku ma poznać prawdę o One For All?

Życzę miłego dnia i miłej nocy!


Słów 751

Izuku Uchiha-Uzumaki: Moja NadziejaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz