Rozdział V

520 23 11
                                    

Poznaj klasę 1A!
Kto jest najsilniejszy?

3 osoba

Minął tydzień od egzaminu wstępnego do Ua. Izuku czekał na list aby potwierdzić że zdał.
- Izuku list do ciebie!- krzyknął Naruto.
- Już idę!- krzyknął.
Poszedł na dół. Wziął list. W samotności chciał przeczytać list.
Otworzył go i wypadło z niego dziwne urządzenie.
Kliknął coś co wyglądało na przycisk.
Wyskoczył mu obraz.. myszy?.. niedźwiedzia?..

-Witaj Izuku Uchiha-Uzumaki. Jak wiesz jestem dyrektorem Ua. Ale teraz to nie ważne. Pewnie ciekawisz się ile masz punktów. Cóż z egzaminu pisemnego zdałeś śpiewająco. Razem z Nara-san masz 100%.
Za to z egzaminu praktycznego zdobyłeś 170 punktów. Ale ale.. może zdobyłeś tyle za fałszywych złoczyńców. Ale przyszła pewna osoba.
Pokazał nagranie. Na nim była brązowo włosa dziewczyna.
- Dzień dobry... jestem tutaj bo pełen chłopak ocalił mnie... miał czarne włosy i blizny na policzkach... i chciałam dać mu moje punkty... zamiast zbierać punkty bo mógł ocalił mnie!- krzyknęła brązowooka.
- Więc postanowiliśmy przeznaczyć ci punkty ratunkowe... 60 punktów.
Razem masz 230 punktów witaj W Akademii Bohaterów Uchiha-Uzumaki Izuku!
Potem nagranie zniknęło. Izuku uśmiechnął się. Zdał!
Był szczęśliwy.
Niebieskooki znalazł coś jeszcze. Zobaczył dokładna datę kiedy ma przyjść do Ua.
Także znalazł coś aby wysłać jego rozmiary ubrań.
Jeszcze aby wysłać projekt stroju bohaterskiego.
Westchnął.
Całkowicie nie wiedział jaki strój bohaterski narysować.
Jak na razie będzie używał stroju ćwiczenego Ua.
Zeszedł na dół.
- Kaa-san zdałem.- powiedział Izuku.
Naruto, Sasuke i Izuku traktowali się jak rodzina.
Izuku wiedział co oni robią po nocach. Ale milczał.
- Super Izuku! Takim razie zrobię z takiej okazji katsudon!
Oczy Izuku zaświeciły. Naruto znał ulubione danie Izuku.
Po jakimś czasie przyszedł z "pracy" Sasuke.
Potem powiedzieli mu że Izuku zdał bez problemów.
- Jestem z ciebie dumny Izuku. Powrócisz nasze klany do dawnej świętości.- powiedział Sasuke. Sasuke się uśmiechnął, a Naruto odwrócił się zarumieniony.
Dał każdemu katsudon. Gdy zjedli. Izuku poszedł trochę potrenować. Dostał od klanu Senju trochę notatek na temat chakry leczenia.

Chciał się niej nauczyć bo mogła się przydać.
Dziewięcioogoniasty potwierdził mu to.
Nawet dał Izuku podpisać pakt z lisami.
Kurama i Izuku zaprzyjaźnili się. Gdy potrenował się w chakrze leczenia.
Postanowił usiąść w kwiecie lotosu.
Pomedytował trochę. Potem poszedł do pokoju.
Położył się na miękkim łóżku i oddał się w krainę Morfeusza.

(PROSZĘ NIE PISAĆ MORFEUSZ-PEDAŁ CZY COŚ TAKIEGO!)

Tydzień później

Izuku ubrany w standardowy ubiór Ua. Właśnie miał wychodzić. Gdy Naruto stanął przed nim.
- Zapomniałeś czegoś?
- Nie wszystko mam... Zeszyty, piórnik z długopisami...
- Nie o to mi chodziło...- wymamrotał Naruto.
Izuku zmarszczył brwi. Nagle sobie uświadomił. Podszedł do Naruto i go przytulił.
Naruto odwzajemnił gest.
Po kilku sekundach oderwali się od siebie. Izuku się pożegnał, a Naruto życzył mu miłego dnia.
Potem udał się prosto do Ua.

∆∆∆~~~XxX~~~∆∆∆

Gdy był już pod salą. Usłyszał głos. Znajomy głos.
- Nie kładź na biurko nóg!- krzyknął. Izuku wszedł do klasy. Od razu wyczuł nauczyciela pod biurkiem.
- Oh... to ty! Przepraszam cię źle cię oceniłem! Jesteś lepszy ode mnie!- krzyknął niebieskowłosy.
- To nic.- powiedział spokojnie.- Zaczniemy od nowa jestem Izuku Uchiha-Uzumaki, a pod biurkiem jest nasz sensei.
Wszyscy wyszerzyli oczy oprócz Isao, Nanami, Yumiko, Yum'y i Riku.
- Jakim cudem mnie zauważyłeś Uchiha-Uzumaki?
- Cóż to nie jest ważne sensei.
- Dobrze. Przebierzcie się w strój treningowy.
- A co z orientacją?
- Klęski żywiołowe, złoczyńcy którzy są stanie zabić każdego i gwałciciele. To jest Ua. Nie ma czasu na takie rzeczy! Ja jestem nauczycielem, nie ty!
- Przepraszam sensei...?
- Nazywam się Shōta Aizawa.

Izuku Uchiha-Uzumaki: Moja NadziejaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz