Rozdział XVI

358 22 4
                                    

Masashi Uchiha-Uzumaki

3 osoba
Miesiąc później

Od pierwszego i przypadkowego pocałunku Izuku minął miesiąc. Kurama nie dawał mu z tym spokoju. Ciągle namawiał Izuku aby się z nim umówił.
Izuku zaczął myśleć czy to nie jest zły pomysł.
Potem szybko odrzucał to myśl. Izuku nigdy nie interesował są płcią piękną. Więc pomyślał że jest gejem.

Powiedział swoim rodzicom (SasuNaru) że myśli że jest gejem, a Naruto krzyknął że "WIEDZIAŁEM SASUKE DAWAJ KASĘ"
Oczywiście Izuku się rumienił.

Podczas tego miesiąca dyrektor Nezu postanowił postawić Akademiki dla uczniów.
Także mogli trenować na terenie Ua. Izuku siedział na kanapie i czytał książkę o Ninja.
O Jutsu które mógłby się nauczyć. Westchnął słysząc Iida który krzyczy o zasadach, a Bakugo tylko prycha. Zobaczyli Izuku.
- Cześć Uchiha-Uzumaki-san!- krzyknął kulturalnie Iida.
- Dzień dobry Iida-kun i Bakugo-kun.- powiedział Izuku.
- Ta cześć.- mruknął.
~Czemu mruknął...? Jak kot...?
~ Wy Uchiha macie jakiegoś bzika na punkcie kotów.- powiedział Bakugo.
- Więc czemu rano w sobotę krzyczycie? Niektórzy mogą nadal spać.
- Przepraszamy! Em.. właściwe czemu nie śpisz Uchiha-Uzumaki-san?
- Przyzwyczajenia wstaje wcześnie.- mruknął Izuku.
- Przyzwyczajony jesteś do wczesnego wstawania?- zaskoczony Iida spojrzał na Izuku.
- Hn.- zgodził się.
- Co ku...- nie dokończył bo Izuku spojrzał na niego z niby miłym uśmieszkiem.
~ Uciekam!- znał charakter Uzumaki'ch. Wiedział że ten niby miły uśmiech może zabić.
Bakugo prawie się spocił.. jedynym zdaniem Izuku go przerażał.
- Co chciałeś powiedzieć Bakugo-kun~
- Nic!
- Jak to nic~?
- Chciałem powiedzieć.. kura!- powiedział spocony Bakugo.
- Kura?- zdziwił się Izuku.
- Tak! Kura!
- Ok?

Iida patrzył na nich dziwnie. Kura? Bakugo musiał bać się Izuku. Właściwie każdy z stąd się go bał. Nawet Nara uciekł mówiąc.
"Uzumaki'm się nie zadziera!"
Każdy już wiedział że lepiej zejść mu z drogi bo inaczej będziesz zmuszony kopać sobie grób.
Izuku poszedł zrobić śniadanie dla klasy.

Iida i odziwo Bakugo poszli m pomóc. Gdy skończyli robić śniadanie które składało się z jajecznicy z bekonem i świeżym chlebem. Także Naszykowali herbatę i kawę.
Gdy skończyli zeszła reszta klasy. Dziewczyny usiadły i zaczęli rozmawiać o damskich sprawach. Chłopacy zaczęli też rozmawiać i jeść jedzenie.
Izuku zjadł swoje jajka z bekonem. Poszedł na dwór. Niektórzy zauważyli przez okno jak siada na ziemi.
- Co robi?- spytał Iida.
- Medytuje?- zauważyła Yaoyrozu.

∆∆∆~~~XxX~~~∆∆∆

Dyrektor Nezu obserwował Izuku. Nie wiedział skąd Izuku bierze swoją moc. Potem sobie przypomniał swojego najlepszego przyjaciela Masashi Uchiha-Uzumaki. Mówił mu o chakrze.
- Więc Izuku Uchiha-Uzumaki jest twoim krewnym przyjacielu? To o nim mówiłeś że stanie się największym bohaterem świata...- powiedział do siebie Nezu uśmiechając się.

16 lat temu

Masashi Uchiha-Uzumaki właśnie dowiedział się że jego córka Inko zakochała się w Hisashi'm. Masashi kochał swoją córkę. Po ślubie okazało się że Inko jest w ciąży bliźniaczej.
- Niech nazywa się Izuku.- powiedział gdy na świat przyszedł czarnowłosy chłopiec z bliznami na twarzy.
- To drugi będzie miał na imię Zack.- powiedział Hisashi.
G

dy zawsze patrzył na wnuka miał dziwne wrażenie.

Po tym miał sen proroczy. Śniło mu się o Izuku. Miał Wiecznego Mangekyō Sharingan. Masashi był w szoku. Postanowił więc schować swój Mangekyō Sharingan dla Izuku. Nawet Kyuubi powiedział mu o tym.
Nie wszyscy wiedzieli o chakrze. Gdy okazało się że Inko ma dar, a nie chakrę postanowił to przed nią ukryć aby ją bronić.

Gdy zarówno Zack i Izuku mieli po dwa latka. Masashi zaczął chorować na śmiertelną chorobę. Zapieczętował Kuramę w Izuku.
- Bądź dzielny przyjacielu... bądź dzielny Izuku...- powiedział zanim odszedł do świata zmarłych...

_______________________________________

I jak wam podoba się ten rozdział?

Miłego dnia!
Miłej nocy!


Słów 577

Izuku Uchiha-Uzumaki: Moja NadziejaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz