Izuku Uchiha-Uzumaki: Moja Nadzieja

Rozdział X

Przygotowanie do Festiwalu Sportowego.
Przemówienie Izuku

3 osoba

Po wyjściu z szpitala minął weekend. Izuku wrócił normalnie do szkoły.
Klasa 1A siedziała w klasie i myślała z kim będą mieć lekcję. Przecież Aizawa-sensei został ranny.
Potem wszedł do klasy Aizawa-sensei.
- Emm sensei...
- Nie. Nie będę odpoczywał wasze wykształcenie jako bohater jest ważne.
~ Twój sensei jest strasznie uparty. Jako shinobi pewnie byłby zdolny do bycia Anbu.- powiedział Kurama.
~ Widzę ale zdrowie też jest ważne.- powiedział w myślach.

- Musicie się przygotować do...- powiedział Aizawa Shōta.
No nie kolejni złoczyńcy...- myślała klasa.- Musicie przygotować się do Festiwalu Sportowego Ua.
Izuku zmarszczył brwi.
- A co z złoczyńcami sensei?
- Nie musicie się martwić na festiwalu będzie dużo bohaterów. Więc nie będą mieli szans.

Izuku odetchnął z ulgą. Nie będzie musiał używać Mangekyō Sharingan'a. Ale jaktek musi zdobyć Wiecznie Wirującego Mangekyō Sharingan.
Ale to trochę potrwa. Izuku spojrzał na sensei'a.
Umiał chakrę leczenia. W końcu pozorny zawsze ubezpieczony.
Mógł odrobinę pomóc sensei'owi.

Ale jaktek by musiał wytłumaczyć z czego on tak naprawdę korzysta.
Widział wiele nauczycieli którzy marszczą brwi zastawiając się jaki ma dar.

Izuku spojrzał na dłoń. Westchnął. Gdy nagle usłyszał dzwonek.
- Uchiha-Uzumaki możesz na chwilę zostać?
- Tak sensei.
Gdy wszyscy wyszli z klasy. Zostali tylko oni.
- Problematyczne dziecko. Jaki jest twój dar? Przecież to niemożliwe aby tworzyć zielonego rycerza? Nawet nie wiem co to jest. Plus na kamerach zauważyłem że chodzi po ścianach i wodzie. I to nie jest normalne aby oczy reagowały tak jak u ciebie.- powiedział sensei.
- Nie mam daru sensei...- zdziwiona mina sensei'a.- Używam mojej energii życiowej o nazwie Chakra.

Jestem leniwa więc pominęłam tłumaczenie o chakrze.

Sensei miał szeroko otwarte oczy. Nie spodziewał się że coś przed darami istniało.
- Więc korzystasz z takich umiejętności. Po prostu nie mam do tego słów. Jak bardzo można być silnym?
- Nie wiem to zależy ile posiadasz sobie chakry. Na przykład mam ogromne rezerwy chakry. Z powodu takiego z pochodzę klanu Uzumaki.
- Klan?
- Klany to osoby które są ponad zwyczajnymi ludźmi.
Aizawa wyszerzył oczy.
- Podaj znane klany.
- Znane? To Uchiha, Uzumaki, Hyuga, Yamanka, Inuzuka, Aburame, Akimichi, Senju i Ōtsutsuki.
- Aburame? Ōtsutsuki?
- No cóż Aburame postanowili trenować w sekrecie. Mają zdolność do kontroli robaków.
- A Ōtsutsuki?
- To pierwszy klan na całym świecie. Gdy Kaguya zjadła owoc chakry zdobyła moc. Zakochała się w śmierterniku i urodziła synów Hagoromo Ōtsutsuki i Hamura Ōtsutsuki. Hagoromo po jakimś czasie miał też synów Asura Ōtsutsuki i Indra Ōtsutsuki.
- Okej co dalej?
- Indra Ōtsutsuki jako pierwszy miał Sharingan'a. Przez to klan Uchiha są jego potomkami.
- A co z innymi klanami?
- Klan Senju i klan Uzumaki pochodzą od tej samej osoby Asur'y Ōtsutsuki. Gdy klan Senju charakteryzuje się dobrą kontrolą chakry, a Uzumaki charakteryzują się jej większą ilością.

Po wytłumaczeniu innych klanów.
Jestem leniwa.

Aizawa-sensei pokiwał głową. Wiedza o chakrze może nie miał wielkiej. Ale coś wiedział.
- Problematyczne dziecko. Czy ktoś kto ma dar może nauczyć się chakry?
- Em... Nie wiem.- powiedział Izuku.
Nic nie wiedział o tym.- Teraz pójdę trenować na festiwal sportowy.
- Dobrze Problematyczne dziecko.

Po skończonych lekcjach Izuku udał się na trening. Trenował razem z Sasuke.
- Po festiwalu ulepszymy twój Mangekyō Sharingan.- powiedział Sasuke.
- Przyda się. Bo nie chce oślepnąć.- powiedział Izuku.
Faktycznie nikt nie chciał by oślepnąć.
Izuku po obiedzie. Postanowił pomedytować i poczytać notatki od klanu Senju.
Aktualnie klany że sobą się dogadują bo tylko oni wiedzą o chakrze.

Izuku uśmiechnął się. Czytając notatki lecznicę. U tego klanu jest to strasznie charakteryzujące się.
Są najlepszymi medykami i shinobi. Najlepszą Kunoichi była Tsunade Senju wnuczka Hashirama Senju.

Izuku westchnął zmęczony czytaniem. Położył się na łóżku i oddał się we krainę Morfeusza.

(Proszę nie pisać Morfeusz Pedał!)

Timeskip
Festiwal sportowy

Uczniowie zgromadzili się na stadionie.
Wszyscy patrzyli jak bohaterka klasy R. Stała przed nimi.
- Witam wszystkich na festiwalu sportowym. Zaczynamy od przemówienia najlepszego ucznia. Zapraszamy Izuku Uchiha-Uzumaki!

Izuku wszedł na scenę i stanął przed mikrofonem. Zaczął myśleć co powiedzieć.
- Dzisiaj każdy z nas chcę pokazać do czego jesteśmy zdolni. Chcemy pokazać jak silni jesteśmy i jak silni możemy być. Każdy dzisiaj da z siebie wszystko. Bo chcemy powiedzieć że jesteśmy tutaj.

Na początku była grobowa cisza, a potem wszyscy zaczęli bić brawo. Niektórzy uważali że Izuku naprawdę przyszłości może być dobrym bohaterem.

- Zaczynamy pierwszą zabawę! Kor z przeszkodami!- krzyknęła Midnight.
Wszyscy przygotowali się do biegu. Gdy usłyszeli start zaczęli biedz aż zrobiło się ciasno.
Izuku padł na pomysł aby pobiedz przez sufit.

Gdy minął większość osób. Zaczął biedz przed siebie. Usłyszał lód. Zobaczył jak Todoroki Shoto go dogania razem z Katsuki'm Bakugo.
Izuku się uśmiechnął.

Dotarli do robotów z egzaminów. Todoroki je zamroził i przebiegł między ich nogami. Katsuki rozwalił ich za pomocą swoich eksplozji, a Izuku użył Chidori.

Dotarli do ogromnych dziur. Izuku użył chakry aby móc wysoko skakać. Gdy ten tor minęli. Stanęli na polu minowym.
~ Gaki nie bądź pierwszy. Mam wrażenie że dadzą ogromną ilość punktów.- powiedział Kurama.
~ Ja też mam takie wrażenie. Mogę być drugi lub trzeci.- powiedział w myślach.

Tak się złożyło że był trzeci. Dali mu punktów 300.
(Nie pamiętam jak było w anime drugie miejsce zajął Bakugo który miały 320 punktów, a Shoto ma 10 milionów punktów)

Podzielili się na czteroosobowe drużyny.
Izuku w drużynie miał Yumiko Hyuga, Yuma Inuzuka i Kyoka Jiro.
Drużyna Shoto posiadała: Mei Hatsume, Ochaco Uraraka i Tokoyami Fumikage.
Drużyna Bakugo: Kirishima Eijiro, Mina Ashido i Kaminari Denki.
I inne drużyny.

_______________________________________

Witam. W kolejnym rozdziale napiszę kto się dostał do walk.

Czy dać Izuku w tej książce Rinnegan'a?

Miłego dnia i miłej nocy!

Słów 912