Rozdział VIII

496 30 3
                                    

Atak na USJ
Mangekyō Sharingan cz. 1

3 osoba

Wczoraj dziedzicze i dziedziczki klanów pokazali na co ich stać. Właśnie siedzieli w klasie. Wszedł Aizawa-sensei. Popatrzył na nich, a potem poszedł do biurka.
- Dobrze. Pozwoliłem sobie przejrzeć wasze walki. Bakugo masz potencjał ale nie idź na wroga jeżeli nie znasz daru przeciwnika.- powiedziała Aizawa-sensei.
- Cóż jak widziałem najlepiej poradzili sobie Nara, Yamanka, Akimichi, Inuzuka, Hyuga i Uchiha-Uzumaki. Nara twoje lenistwo jest okropne.- powiedział od nowa. Spojrzał na Isao. Akurat spał.
- Sensei niech się pan nie marnuje słów. Nara jest znana z lenistwa.- powiedziała Yumiko.
- Okej.- westchnął Aizawa.- Niektórzy lepiej poradzili sobie z pracą zespołową.
- O to chodziło w tym.- powiedział Izuku.
Aizawa-sensei spojrzał na niego z szeroko otwartymi oczami.
- Nie jestem głupi sensei.- powiedział Izuku.
- No cóż. Jeżeli chodzi o ciebie Uchiha-Uzumaki nie wiemy jak bardzo sobie radzisz z pracą zespołową. Nie byłeś głupi podczas walki z Bakugo.- powiedział.- W kwestii twoich oczu. Co zrobiłeś Bakugo i Iidą?
- Rzuciłem na nich genjutsu. Oznacza to iluzje.- powiedział Izuku.
Iluzja? Potrafi rzucać iluzjami?
- Dobrze. Teraz przejdziemy do...- klasa zaczęła myśleć: o nie kolejny test?!-... musicie wybrać sobie przedstawiciela klasy.

Zaczął się koszmar dla Isao. Obudziły go krzyki uczniów pierwszej A.
- Izuku ucisz ich. Nie mogę spać!
Izuku westchnął. Wstał z krzesła.
- Cisza!!!
Wszyscy spojrzeli na niego z szokiem.
- Po pierwsze przestańcie zachowywać się jak dzieci! Usiądźcie na krzesłach!- uczniowie usiedli.- Po drugie możemy napisać czyjeś imię i policzyć punkty!
- Ma rację.- powiedział Iida.- Ale niech każdy pamięta. Przedstawiciel klasy musi być mądry i prowadzić jak najlepiej naszą klasę.
Izuku kiwnął głową do Iidy. Wszyscy zajęli się pisaniem imion i nazwisk.

Po dziesięciu minutach Iida zebrał kartki i zaczął liczyć głosy.

Izuku Uchiha-Uzumaki: 10 głosów
Momo Yaoyrozu: 5 głosów
Isao Nara: 3 głosy
Tenya Iida: 1 głos

- Co kto na mnie głosował?- zdziwił się Izuku. Izuku nie głosował na siebie tylko na Iide.
- Dzięki Bogu nie jestem przedstawicielem ani zastępcą.- udetchnął z ulgą Isao.
- Dlaczego nie chciałeś być przedstawicielem?- spytała Momo.- Jesteś naprawdę inteligentny.
- Yaoyrozu-san nie męcz się tym. Isao jest leniwy.- powiedział Izuku. Widząc ile zdobył głosów.

Nadal był w szoku. Dlaczego on? Potem gdy skończyli. Dowiedzieli się że po obiedzie mają inny trening. Gdy zjedli nagle usłyszeli alarm.

Spytali się uczniów o co w tym chodzi. Potem Izuku użył Sharingan'a i zobaczył energię reporterów.
Uspokoił tłum uczniów. Potem udali się do autokaru.

∆∆∆~~~XxX~~~∆∆∆

- Hej jestem Tsuyu Asui. Uchiha-Uzumaki-san mam pytanie kwestii twojego daru.- powiedziała zielonowłosa.
- Tak?
- Twoje oczy zmieniają kolor... a także błyskawica którą trzymałeś... co to za dar?
- To jest połączenie jednego daru.- skłamał gładko.
- Aha... kero.- powiedziała dziewczyna.
- Twój dar jest męski niż mój.- powiedział Kirishima.
- Kirishima, tak?
- Tak.
- Nie jesteś mną Kirishima-kun. Twój dar ma potencjał. Przy lepszym treningu możesz być silniejszy. Możesz posłużyć jako tarcza. Nawet jeśli cegła spadnie ci na głowę nic ci się nie stanie.
Kirishima zaczął dostrzegać potencjał swojego daru.
Izuku delikatnie się uśmiechnął.
Potem uśmiech szybko znikł.

Gdy byli już na miejscu. Wysiedli z autobusu i zobaczyli ogromny budynek.
Weszli do środka i przywitała ich trzynastka.
- Trzynastka moja ulubiona bohaterka.- powiedziała Ochaco.
- Witajcie uczniowie Ua. Teraz powiem wam dwa, trzy.. cztery.. pięć..
Rośnie!- pomyśleli uczniowie.
- Dobra nie ważne. Chyba każdy wie na czym polega mój dar: Czarna dziura.
- Tym darem ratujesz życie.- powiedział Izuku.- Chcesz nam pewnie powiedzieć jak bardzo mogą być niebezpieczne nasze dary.
Trzynastka potwierdziła słowa Izuku.

- Trzynastka gdzie All Might?
- Skończył mu się czas i odpoczywa.- powiedziała cicho.
- Dzisiejszy trening będzie polegał na ratowaniu...- nie dokończyła. Bo nagle pojawił się portal na środku USJ.
- O rany mają nawet roboty do treningu.- powiedział Kirishima.
Izuku od razu się połapał.
- Kirishima to nie są roboty. To są złoczyńcy!- krzyknął Izuku. Aktywując Sharingan Three Tomoe.
Nagle portal ich porwał.
Izuku znalazł się strefie wody.
Użył samą porę chakry i stał na wodzie.

Spojrzał szybko we stronę hałasu. Złoczyńca który miał dar związany z rekinem płynął do niego.
Szybko spojrzał w jego oczy.
Przez to rekin znalazł się w iluzji.
Padł nie przytomny z bólu psychicznego.
Szybko wszedł na łódź. Zobaczył Tsuyu i Isao.
- Asui-san i Isao?
- Uchiha-Uzumaki-san też tu trafiłeś?
- Jak widać.- mruknął.
- Dobrze. Musimy wymyśleć plan.- powiedział Izuku. Zaczął szybko analizować.
Jeżeli nie wchodzą na łódź. Nie znają daru Asui i chakry mojej, Isao.
- Oni nie znają naszych darów.- powiedział Izuku.

~ Gaki pilnuj się mam dziwne przeczucie!- krzyknął Kurama.
~ Dobrze Kurama-nii-san.- pomyślał Izuku.
- Co robimy takim razie... kero?
Izuku zaczął myśleć.
- Użyje błyskawicy. Woda plus błyskawica to nie jest dobre dopasowanie.
- Ma rację.
Izuku spojrzał na swoją dłoń i stworzył Chidori.

Potem skoczył do wody i błyskawica poleciała po całej wodzie.
Złoczyńcy wydali krzyk bólu.
Teraz bez problemów mogli uciec.
Gdy byli blisko głównych złoczyńców.
Widzieli jak Aizawa-sensei cierpi. Jakiś duży fioletowy stwór bił go tak że aż krew z niego tryskała.
- O mój...- powiedziała przerażona Asui.
Isao się skrzywił. Wszędzie była krew.
Izuku patrzył na to z szeroko otwartymi oczami. Przypominało mu się o tym jak jego przyjaciółka...
W oczach zabłysnął od nowa...

Mangekyō Sharingan...

_______________________________________

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

_______________________________________

Witam wszystkich!

Czy po kolejnym rozdziale dać Izuku Wiecznie Wirującego Mangekyō Sharingan?


Miłego dnia!
Miłej nocy!


Słów 859

Izuku Uchiha-Uzumaki: Moja NadziejaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz