Rozdział XIV

388 23 14
                                    

Czas z bohaterką Ryukyu

3 osoba

Izuku wybrał już agencje. Był pierwszym chłopakiem którym Ryukyu zaproponowała staż.
Izuku przyszykował się i spojrzał na Tenyę. Miał dziwne przeczucie związane z niebieskowłosym.
Odkąd dowiedział się że jego brat Tensei został ranny od Stain'a zachowywał się dziwnie.
- Iida-kun czy wszystko w porządku?- spytał Izuku.
- Tak wszystko w porządku Uchiha-Uzumaki-kun.- powiedział kłamiąc Iida.
- Iida wiem że kłamiesz. Mnie tak łatwo się nie oszuka.- powiedział cicho.
Iida wyszerzył oczy patrząc na Izuku.
Potem wszyscy wsiedli do pociągu.
Izuku zauważył Bakugo który krzyczał na Kaminari'ego i Kirishime.

Timeskip

Podszedł do agencji. Przywitał się.
- Dzień dobry jestem Uchiha-Uzumaki Izuku.- przedstawił się Izuku.
- O jesteś tą osobą która wygrała. Pani Ryukyu jest na samej górze. Od razu weźmie się za twój trening.- powiedziała kobieta za ladą.
Izuku zaczął szukać schodów. Ale były zamknięte więc musiał skorzystać z windy.

Gdy był na miejscu. Podszedł do znanej bohaterski.
- Dzień dobry.
- Dzień dobry ty musisz być Uchiha-Uzumaki Izuku.- Izuku kiwnął głową.
- Nikt inny nie ma takich "wąsów".
~ Nie zapominaj że Naruto je ma!
~ Przecież Kaa-san ma ponad dwa tysiące lat...
~ A ja mam cztery tysiące lat!
~ W końcu jesteś nieśmiertelny Kurama...
~ Wiem. Ale przygotuj się na trening! Widać że ta kobieta nie próżnuje! Aż strach pomyśleć gdyby miała siłę Tsunade Senju...
Izuku przeraził się tą wizją. Kobiety są straszne. Może dlatego Sasuke został gejem?

Ale Naruto też był straszny. Na przykład gdy był wściekły. Włosy zawsze tracą grawitację.
Izuku wolał się schować przed wściekłym Naruto.
Nawet Sasuke się bał wściekłego Naruto.
~ Hahahaha! Przypomniałeś mi jak kiedyś rzucił kapciem w Sasuke! To była najzabawniejsza rzecz jaką kolwiek widziałem!
~ Chciałbym to zobaczyć 😂!
~ Gdy Tobirama Senju zobaczył że Uchiha boją się partnerów. To zesikał się z śmiechu!
~ Ja tam się nie boje ◉‿◉!
~ Bo nie masz partnera! Możliwe że w przyszłości będziesz miał.
Izuku westchnął i przygotował się na trening z bohaterką.

Na początku Ryukyu chciała przetestować umiejętności Izuku. Gdy zauważyła że jest naprawdę dobrym wojownikiem. Dwa razy lepiej walczył niż pierwszoroczniaki.
- Dobrze kto cię trenował? Dwa razy lepiej walczysz niż ktokolwiek inny.- powiedziała.- A masz dopiero szesnaście lat?
- Moi przeszywani rodzice mnie trenowali.- powiedział cicho.
- Ile lat?
- Sześć...?
- Och.. dlatego jesteś tak wyszkolony.. takim razie idziemy na miasto. Nauczysz się łapać złoczyńców.
Izuku kiwnął głową.

- Ryukyu-san gdy się ma dziwne przeczucie.. co trzeba zrobić?
- Lepiej go nie ignoruj Uchiha-Uzumaki-kun.
- Mam przeczucie że coś się stanie w Hosu..
- Dobra lećmy tam. Krąży tam Hero Killer: Stain.- powiedziała kobieta.- Umiesz tak korzystać z daru że latasz?
- Tak umiem.- odpowiedział Izuku.
Potem oboje polecieli do Hosu City.

Z Iida

Biegł szybko. Jego straszy brat został rany przez Hero Killer'a Stain'a.
Potem gdy znalazł złoczyńcę. Rzucił się na niego. Stain był naprawdę szybki i uniknął ataku niebieskowłosego.
- Szukasz zemsty! Nie jesteś dobrym bohaterem!- krzyknął i miał zamiar zabić chłopca. Gdy nagle oberwał i poleciał do tyłu. Spojrzał i zobaczył nową postać.
Izuku patrzył na niego zimnym wzrokiem.
- Iida-kun czy wszystko w porządku?
- Nie wtrącaj się Uchiha-Uzumaki-kun to moja sprawa!
- Nie wtrącaj się!? Człowieku prawie umarłeś! Co był za ze mnie bohater który nie potrafił by ocalić przyjaciela!?- krzyknął zły Izuku, a oczach pojawił się Mangekyō Sharingan.
- Och.. jesteś tym dzieckiem co wygrał festiwal sportowy Ua. Pewnie znając życie jesteś fałszywym bohaterem.
- Fałszywy bohater szuka sławy, a ja nie szukam sławy.. JA CHCĘ RATOWAĆ LUDZKIE ŻYCIE!- krzyknął Izuku Mangekyō Sharingan zawirował.

- Pierwsza rada.. dzieciaku nie masz że mną żadnych szans!- powiedział i spojrzał oczy Izuku.
Izuku się uśmiechnął i rzucił Genjutsu.
Potem Hero Killer rzucił się na Izuku. Najdziwniejsze na niego było to że przeszedł przez Izuku jakby był duchem.
- Co jest!?- krzyknął wściekle.
- Witaj w moim świecie Genjutsu. Iluzja którą stworzyłem specjalnie dla ciebie.- powiedział Izuku.- Czas na godzine czegoś..
Zniknął, a Stain musiał się męczyć z Genjutsu.

- Co ty mu zarobiłeś?- spytał bohater który był razem z Iidą.
- Rzuciłem na niego iluzję. Iluzja działa tak że nie odróżnia się od realnego świata.
- Mnie zastanawia jedno jak działają iluzję?
- To zależy jaką iluzję rzucam. Rzuciłem na niego łagodną iluzję.
- Dlaczego? On zabił tyle nie winnych ludzi!
- Nie będę siebie zniżał do poziomu złoczyńcy! Do tego będzie trwał w niej godzinę. Więc za jakiś czas przyjdą bohaterowie.

Potem przybył Endevador bohater numer dwa.
Potem zobaczyli jak Stain sobie leży na ziemi.
- Co jest czy tu wogule wydarzyła się walka?!
- Nie. Stain jest w iluzji. Obudzi się za jakąś godzinę.

(Wiecie jak pisałam Stain zmieniało mi to na Stalin.)

Potem skłamali w mediach że bohater numer dwa pokonał wielkiego Hero Killer'a.
Po stażu z Ryukyu. Izuku wrócił do szkoły. Wolał trenować z Naruto i Sasuke (Kaa-san i Tou-san).

Westchnął.
~ Kurama-nii-san czy będzie dobrze jeśli wybaczę Inko?
~ Gaki to ty decydujesz czy wybaczysz swojej biologicznej matce.
Izuku westchnął. Położył się na łóżku.
~ Przydało się mieć kontakt z młodszym rodzeństwem...- pomyślał za nim oddał się we krainę snów.

_______________________________________

Witam wszystkich!

Jakie macie plany na te wakacje ^^?


Miłego dnia i miłej nocy 🙂!




Słów 830

Izuku Uchiha-Uzumaki: Moja NadziejaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz