[🍷] 𝐉𝐮𝐢𝐜𝐲 𝐅𝐫𝐮𝐢𝐭; Kimetsu no Yaiba - PREFERENCJE

♡ 27. Wakacje ♡

Jak będziecie czytać, to zczaicie o co tu chodzi. Tak, w końcu jakiś dłuższy rozdział. Głównie Modern AU, ale w może być gdzieniegdzie normalne uniwersum. Czyli:
Kamado Tanjirō - normalne AU
Agatsuma Zen'itsu - Modern AU
Tomioka Giyū - Modern AU
Rengoku Kyōjurō - Modern AU
Tokitō Muichirō - normalne AU
Będę używać angielskich nazw, bo znacznie lepiej brzmią.

[Włączyć nutę w mediach polecam, jak medii nie ma, to mi mówcie]

~

~Kamado Tanjirō~

Have a picnic

- Wpadłaś na naprawdę dobry pomysł [Y/N]! - powiedział chłopak, kiedy rozkładał koc. - Nawet Nezuko się spodobał!

- Tanjirō, ja zawsze mam dobre pomysły! - zawołałaś, kiedy wieszałaś na gałęzi ostatnie lampki.

Postanowiliście zrobić piknik na wieczór, ze względu na siostrę Twojego partnera. By dodać klimatu, zawiesiłaś lampki na drzewie. Po chwili szybko zeskoczyłaś z drzewa, bezpiecznie lądując na obydwu nogach w jednym kawałku.

- Masz to, o co Cię prosiłam? - zapytałaś, kładąc dłonie na biodrach.

- Jasne! - odpowiedział Kamado, a po chwili ciemnowłosy lekko odwrócił głowę do tyłu, mając już pewność, że słońce już zaszło. - Nezuko, możesz już wyjść!

Ze skrzynki, która znajdowała się na jego plecach w końcu wyszła różowooka. Przy sobie miała również kosz z jedzeniem, jakie specjalnie na tą okazję przygotowaliście. Tanjirō odstawił skrzynkę na ziemię, by pomóc Wam rozkładać jedzenie na kocu.

Gdy wszystko było gotowe, zaczęliście w spokoju jeść, co jakiś czas ze sobą rozmawiając czy też śmiejąc się, wspominając różne śmieszne sytuacje, jakie Wam się kiedykolwiek przytrafiły.

W pewnym momencie usłyszeliście stłumione ,,Mmmhm", charakterystyczne dla młodszej siostry Kamado. Oboje spojrzeliście w jej stronę, gdy tylko to usłyszeliście.

Nie mogłaś się powstrzymać od śmiechu, gdy zobaczyłaś, jak ciemnowłosa wyjęła z ust swój bambus, a na jego miejsce włożyła dango, które ty przygotowywałaś na ten wieczór.

~Agatsuma Zen'istu~

Go paintballing

Szłaś lasem, starając się być jak najbardziej czujna. W końcu nigdy nie wiadomo, czy ktoś się gdzieś nie ukrywa, byleby móc Ciebie trafić kulką z farbą. Byłaś również ciekawa, jak się trzyma Twój chłopak.

Coś przewidywałaś, że istnieje możliwość, że już odpadł. Znając go, już dawno mógł zostać trafiony wiele razy, zanim nawet minęłoby 5 minut od rozpoczęcia gry.

Tobie również się oberwało, ale nie na tyle, byś przegrała. Pójście na paintball było jednym z Twoich marzeń. Jednak wiedziałaś, że ciężko będzie namówić na to blondyna.

Próby namowy szły dość mozolnie, aż w końcu brązowooki dał za wygraną. Gdy tylko rozpoczęliście grę, dosyć szybko rozdzieliłaś się z Zen'itsu, a jego nawoływania nie dały żadnego efektu.

W pewnym momencie usłyszałaś jakiś trzask. Przygotowałaś swoją broń i szybko zaczęłaś się rozglądać na różne strony, by być gotowym do ataku. Nikogo jednak nie zauważyłaś.

Postawiłaś kolejny krok, by iść dalej, lecz nagle pod ciężarem Twojej stopy złamała się gałąź. Wzdrygnęłaś się, gdy usłyszałaś czyjś krzyk, a gdy poczułaś kolejny strzał kolorowymi kulkami na plecach, odwróciłaś się.