♡ 39. Kiedy się elegancko ubierzesz ♡

685 49 29
                                    

Dziękujemy Burning_Passion za pomysły na rozdziały!

Wstępny scenariuszyk:
- I jak wyglądam? - zapytałaś, wychodząc z pokoju, już tylko wprowadzając ostatnie poprawki w Twojej fryzurze. Uśmiechnęłaś się nieśmiało, oczekując reakcji Twojego partnera...

~

~Kamado Tanjirō~

Chłopak spoglądał na Ciebie przez jakiś czas, mając delikatnie zaróżowione policzki. Nezuko, która akurat wyszła z pudełka widząc Cię, zaczęła klaskać, natomiast Tanjirō podszedł do Ciebie i delikatnie, by nie pognieść Twojego kimona, objął Cię z talii stykając Wasze nosy ze sobą.

- Cudownie wyglądasz, [Y/N]... - mruknął, uśmiechając się do Ciebie i nie odrywając od Ciebie wzroku.

~Agatsuma Zen'itsu~

Przez chwilę bałaś się, że blondyn schodzi na zawał. Dlaczego? Gdy tylko Cię zobaczył, podszedł do Ciebie bliżej, a później dosłownie padł na kolana, patrząc Ci się w oczy. Widząc jego czerwoną twarz wyciągnęłaś do niego dłoń, by sprawdzić, czy nie ma gorączki, lecz on zdążył chwycić Cię za dłoń obiema swoimi.

- WYGLĄDASZ NICZYM BOGINI, [Y/N]-CHAN! - zawołał, nie odrywając od Ciebie wzroku, a po chwili układając Twoją dłoń na jego policzku.

~Tomioka Giyū~

Szczerze mówiąc, nie spodziewałaś się po nim tak... Dobrej reakcji. Początkowo myślałaś, że tego nawet nie skomentuje. Lecz on, pomimo tego, że najpierw spojrzał na Ciebie tym samym wzrokiem co zwykle, podszedł do Ciebie, a następnie ucałował Twoją dłoń, lekko się kłaniając.

- Pięknie wyglądasz... - powiedział, delikatnie kładąc Twoją dłoń na swojej tak, by mógł Cię za nią trzymać, po czym oboje wyszliście.

~Rengoku Kyōjurō~

Lekko się wystraszyłaś, gdy zobaczyłaś u swojego partnera lekkie rumieńce i ten sam ikoniczny uśmiech, lecz... Nie odezwał się nawet. W pewnym momencie, gdy chciałaś zapytać, czy coś się stało, ten zwinnie złapał Cię pod nogami tak, by Cię potem podnieść, a ty mogła spoglądać na niego nieco z góry.

- Czym sobie zasłużyłem, na taki piękny widok, [Y/N]? - zapytał, a ty się na te słowa tylko cicho zaśmiałaś, nie przerywając kontaktu wzrokowego.

~Tokitō Muichirō~

Filar mgły, podszedł nieco bliżej Ciebie, by móc się Tobie bardziej przyjrzeć. W głównej mierze, spoglądał na Twoją twarz. Chciałaś już zapytać, czy gdzieś źle wyglądasz, lecz jasnooki tylko wytarł kciukiem lekko rozmazaną szminkę na Twoich ustach.

- Teraz wyglądasz jeszcze bardziej wspaniale. - mruknął, a ty widząc jego lekkie rumieńce na policzkach zaśmiałaś się.

~

Nikt:

Nic:

Tymczasem mój Chatfic: Kurwa widzisz mnie?

[🍷] 𝐉𝐮𝐢𝐜𝐲 𝐅𝐫𝐮𝐢𝐭; Kimetsu no Yaiba - PREFERENCJEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz